Jedną z ciekawszych propozycji dla osób poszukujących funkcjonalnego, a zarazem bardzo szybkiego auta jest Mazda 3 MPS. Historia samochodu sięga 2007 roku. Wówczas zaprezentowano pierwszą generację "trójki" MPS. Niepozorna karoseria hatchbacka z Hiroszimy kryła turbodoładowany silnik o pojemności 2,3 litra i mocy aż 260 KM. Rynkowy żywot samochodu nie trwał długo.

Pod koniec ubiegłego roku Japończycy zaprezentowali nową generację modelu "3". Na sportową odmianę MPS nie przyszło jednak czekać długo - przedstawiono ją podczas marcowego Salonu Samochodowego w Genewie. Pod nową karoserią znalazł się zmodernizowany silnik z dotychczasowego modelu. Poprawkom poddano także zawieszenie oraz układ hamulcowy. Teraz pierwsze egzemplarze 260-konnej Mazdy trafiają do punktów sprzedaży.

Agresywne linie nadwozia "trójki" mogą się podobać. Usportowiona odmiana MPS otrzymała pakiet ospojlerowania, który optycznie poszerzył oraz obniżył samochód, a także zwiększył siłę docisku aerodynamicznego. Ten ostatni jest niezwykle ważny w aucie zdolnym do osiągnięcia 250 km/h.

Mazda czuje się dobrze nie tylko na niemieckich autostradach. Sztywne zawieszenie oraz precyzyjny układ kierowniczy pozwalają na żwawą jazdę po zakrętach. Napęd jest przenoszony wyłącznie na przednią oś. Mimo tego na suchym asfalcie problemy z trakcją nie występują. To zasługa seryjnego mechanizmu różnicowego ze zmniejszonym poślizgiem oraz elektronicznego systemu ograniczania wysokości momentu obrotowego. Na pierwszym biegu automatyczne przymykanie przepustnicy redukuje maksymalny moment obrotowy do około 325 Nm. Na "dwójce" w stronę kół płynie 350 Nm, natomiast pełne 380 Nm jest dostępne od trzeciego biegu wzwyż. Siły napędowe są redukowane także przy głębszych wychyleniach kierownicy.

Restrykcje nie wpływają negatywnie na wrażenia płynące z jazdy. Przyśpieszenie od 0 do 100 km/h trwa 6,1 sekundy! W klasie mocnych kompaktów lepszy jest jedynie Focus RS z 305-konnym silnikiem. Doskonała dynamika nie jest okupiona przesadnie dużym zapotrzebowaniem na paliwo. Przy niezbyt dynamicznej jeździe w cyklu mieszanym średnie spalanie wynosi 10 l/100km. Za miastem delikatnie traktowany MPS zużyje niecałe 8 l/100km. Postoje w korkach i szybka jazda niemieckimi autostradami podnoszą wynik do 12-15 l/100km.

Właściwości jezdne MPS-a sprawiają, że kierowca szybko zapomina o drobnych mankamentach pojazdu. Ilość miejsca w kabinie jest przeciętna, a zaprogramowanie nawigacji stanowi spore wyzwanie. Plastiki użyte do wykończenia wnętrza są przeciętnej jakości, zaś ich stylizacja wyraźnie odbiega od rozmachu z jakim zaprojektowano nadwozie. Inżynierowie Mazdy podkreślali fakt znacznego obniżenia poziomu hałasu emitowanego przez układ wydechowy. Czyżby zapomnieli, że nabywcy sportowych aut zazwyczaj stawiają na piedestale inne wartości niż komfort podróżowania…?

Mazda wiele obiecuje sobie po nowym modelu MPS. Jego pierwsza generacja w dwa lata zyskała uznanie ponad 31 tysięcy klientów. Najnowsza odsłona sportowej Mazdy otrzymała wszystko, co może jej pomóc w odniesieniu sukcesu. W czasie kryzysu sportowy samochód powinien kusić klientów czymś więcej niż tylko doskonałymi osiągami i efektownym nadwoziem…

I kusi! Autem Mazdy będzie bogate wyposażenie. Standard obejmuje m.in. biksenonowe reflektory, dwustrefową klimatyzację, podgrzewaną przednią szybę, 18-calowe felgi oraz system monitorujący tył pojazdu, który minimalizuje ryzyko kolizji w trakcie zmiany pasa ruchu. W Polsce za tak skonfigurowany samochód przyjdzie zapłacić niecałe 117 tysięcy złotych. Stosunek ceny do jakości, osiągów i standardu wyposażenia przemawia na korzyść Mazdy. MPS jest najszybszym z obecnie dostępnych rasowych "kompaktów". Mimo tego nie jest najdroższym z nich.