- Volkswagen obiecuje zasięg w ID.4 GTX na poziomie 482 km. Realnie w teście uzyskaliśmy 319 km
- Maksymalna moc ładowania DC to 125 kW. Ładowanie 5-80 proc. zajmuje 38 min
- Elektryczny SUV ID.4 GTX waży niemal 2,3 t i zatrzymuje się ze 100 km/h w 35,2 m!
- Volkswagen ID.4 GTX – nie zawsze szybkie ładowanie
- Przeczytaj też:
- Volkswagen ID.4 GTX – elektrykiem na ferie? Wątpliwa przyjemność
- Volkswagen ID.4 GTX – na autostradzie nawet 30 kWh
- Volkswagen ID.4 GTX – precyzyjne kierowanie
- Volkswagen ID.4 GTX – moim zdaniem
- Volkswagen ID.4 GTX – wyniki testu
- Volkswagen ID.4 GTX – dane producenta
- Volkswagen ID.4 GTX – wyposażenie
- Volkswagen ID.4 GTX – gwarancja/ceny
Przestronna kabina, wygodna dla czterech dorosłych pasażerów, do tego wielki bagażnik 543 l, który pomieści nie tylko urlopowe walizki, lecz także – dzięki otworowi na długie przedmioty – dwa komplety nart. Czego chcieć więcej od rodzinnego SUV-a podczas zimowego wyjazdu w góry? Może mocnego silnika i napędu na cztery koła? Proszę bardzo – w ID.4 GTX dwie jednostki elektryczne znajdujące się przy obu osiach wytwarzają łącznie 299 KM i wirtualne 4x4. Super! A co z zasięgiem? Volkswagen zapewnia, że akumulator o mocy 77 kWh pozwoli przemierzyć na jednym ładowaniu 482 km (wg normy WLTP). To co? Pakujemy się, ładujemy akumulator i ruszamy na ferie do Zakopanego! W końcu Google informuje, że z Warszawy to 410 km i niespełna 6 godzin jazdy. O, nie! Ja rezygnuję!
Volkswagen ID.4 GTX – nie zawsze szybkie ładowanie
Przeczytaj też:
- Test porównawczy: Hyundai Ioniq 5 kontra Volkswagen ID.4
- Test Volkswagen ID.4 1ST Pro Performance 77 kWh
Pakowanie urlopowych bagaży bywa stresujące, ale nie w przestronnym nadwoziu ID.4 GTX. Przyczyną nerwów już na starcie okazało się za to ładowanie akumulatorów. W ogólnodostępnym garażu podziemnym nie mamy własnego gniazdka, a próba użycia prostownika do akumulatora w spalinówce zawsze kończyła się upomnieniem na osiedlowym forum. Nie ryzykujemy, z zasięgiem 200 km ruszamy szukać prądu w stolicy w stacji szybkiego ładowania. Pięć kilometrów od domu jest pierwsza stacja 50 kW, niestety, zajęta. Szukamy dalej. Znaleźliśmy wolną o mocy 100 kW. Zaczynamy proces ładowania od poziomu 54 proc. Wyświetlacz informował, że uzupełnienie do 100 proc. zajmie 1 godz. 10 min, a maksymalna moc ładowania to 45 kW (po przekroczeniu 80 proc. pojemności akumulatora spada do 30 kW). Zaraz, zaraz – przecież w folderze podano, że ładowanie z mocą do 125 kW (raptem o 25 kW wyższą niż w stacji, do której byliśmy podłączeni) od 10 do 80 proc. zajmuje 38 minut. Skąd więc ponad godzina, skoro chcemy uzupełnić tylko 46 proc.? Otóż stąd, że tak działają baterie w niemal każdym elektryku. Do ok. 50 proc. ładujemy pełną mocą, a powyżej tej wartości moc drastycznie spada.
Volkswagen ID.4 GTX – elektrykiem na ferie? Wątpliwa przyjemność
Zanim więc ruszyliśmy z Warszawy, straciliśmy ponad godzinę przy stacji ładowania. Jeśli jest ciepło lub w okolicy znajduje się otwarte centrum handlowe, można ten czas zagospodarować. Inaczej kierowcę czeka stres – żona będzie wypominać zakup elektryka, a niecierpliwe dzieci co chwilę będą pytać: długo jeszcze? A co w sytuacji, gdy prąd na trasie będzie się kończył, a po podjechaniu do ładowarki okaże się, że wtyczka CCS jest zajęta i trzeba czekać godzinę, aż inny użytkownik naładuje auto, i potem kolejną, by samemu uzupełnić prąd? Zrezygnowaliśmy z zimowego wyjazdu elektrykiem do Zakopanego, zwłaszcza że po włączeniu ogrzewania, wycieraczek, świateł i w ujemnej temperaturze prąd znika w oczach.
Volkswagen ID.4 GTX – na autostradzie nawet 30 kWh
Volkswagen obiecuje średnie zużycie 20,2 kWh/100 km. Taką wartość uzyskaliśmy zimą, ale w mieście w czasie superdelikatnej jazdy. Na autostradzie ID.4 zużywało nawet 30 kWh/100 km (zasięg ok. 260 km). Podczas spokojnej jazdy pozamiejskiej – 23 kWh/100 km.
Volkswagen ID.4 GTX – precyzyjne kierowanie
Dodamy tu, że ponad 2,2-tonowy SUV jechał precyzyjnie, ale wobec jego masy o sportowej zwinności zapomnijcie. Także komfort był niezły (zawieszenie sportowe, adaptacyjne amortyzatory i felgi 21 cali), ale na poprzecznych nierównościach do wnętrza docierały silne wstrząsy pochodzące z kół (duża masa nieresorowana), połączone z głuchym dudnieniem podwozia. Trochę mało prestiżowo jak na auto za 270 000 zł. Wzorowo za to spisywały się hamulce, które potrafiły zatrzymać tak ciężkie auto na dystansie 36,1 m, a po rozgrzaniu hamulców dystans ten skracał się o prawie metr.
Volkswagen ID.4 GTX – moim zdaniem
Jestem za ekologią, ale w przypadku elektryków to rozwiązanie dla ludzi zamożnych (cena bazowa ID.4 to 200 000 zł), mających dużo wolnego czasu (ładowanie w 38 min tylko na wybranych ładowarkach) i możliwość ładowania w domu tańszym prądem (1 kWh/0,70 zł; w stacjach DC nawet 3,50 zł) oraz lubiących szczegółowe planowanie podróży. Zdaję sobie sprawę z tego, że punktów ładowania będzie przybywać (obecnie w Polsce 1932 stacje, z czego tzw. szybkich 587), ale aut również. Jeśli nie skróci się czas ładowania i nie zwiększy zasięg, to nie widzę samochodów elektrycznych jako środka transportu w dalekie trasy.
Volkswagen ID.4 GTX – wyniki testu
Przyspieszenie 0-50 km/h | 2,6 s |
0-100 km/h | 6,4 s |
0-130/0-160 km/h | 10,1/15,4 s |
Czas rozpędzania 60-100 km/h | 3,2 s (aut.) |
80-120 km/h | 4,1 s (aut.) |
Masa rzeczywista/ładowność | 2280/470 kg |
Rozdział masy (przód/tył) | 49/51 proc. |
Śr. zawracania (lewo/prawo) | 11,3/11,5 m |
Hamow. ze 100 km/h zimne | 36,1 m |
gorące | 35,2 m |
Hałas w kabinie przy 50 km/h | 56 dB (A) |
przy 100 km/h | 63 dB (A) |
przy 130 km/h | 67 dB (A) |
Zużycie testowe (prąd) | 24,1 kWh/100 km |
Zasięg | 319 km |
Volkswagen ID.4 GTX – dane producenta
Silnik: typ/cylindry/zawory | 2 silniki elektryczne, asynchr. |
Ustawienie silników | poprzecznie z przodu i z tyłu |
Moc maks. napędu przód/tył | 109/204 KM (całk.: 299 KM) |
Maks. mom. obr. przód/tył | 162/310 Nm |
Pojemność akumul. (netto) | 77 kWh |
0-100 km/h; prędkość maks. | 6,2 s; 180 km/h |
Skrzynia biegów/napęd | 1-biegowa/4x4 |
Ładowanie akumulatora AC/DC | 11/125 kW |
Czas ład. AC (0-100%)/DC (5-80%) | 7 godz. 30 min/38 min |
Pojemność bagażnika | 543-1575 l |
Marka i model opon | Hankook Ventus ECO3 EV |
Rozmiar opon testowanego auta | 235/45 R 21 + 255/40 R 21 |
Fabrycz. zużycie prądu; zasięg | 20,2 kWh/100 km; 482 km |
Masa przyczepy z hamul./bez | 1200/750 kg |
Volkswagen ID.4 GTX – wyposażenie
Wersja | GTX |
6 airbagów/reflekt. LED Matrix | S/S |
Klima aut. 3-stref., podgrzew. fotele | 6410 zł (pakiet Komfort Plus) |
Adaptac. temp./adaptac. zawiesz. | S/5210 zł |
System multimedialny/nawigacja | S/S |
Kamery 360, utrzym. pasa, dostęp bezklucz. | 12 060 zł (pakiet Assist. Plus) |
Unikanie kolizji/pompa ciepła | S/4490 zł |
Lakier spec./alufelgi 21 cali | 3440/2220 zł |
Volkswagen ID.4 GTX – gwarancja/ceny
Cena podst. wersji silnikowej | 229 690 zł (cena z 2021 r.) |
Gwarancja mech./na akumulator | 2 lata/8 lat lub 160 tys. km |
Przeglądy | co 30 tys. km |
Cena testowanego auta | 273 790 zł |
Galeria zdjęć
ID.4 GTX to elektryczny SUV Volkswagena wyposażony w dwa silniki elektryczne o łącznej mocy 299 KM przekazujące moment obrotowy na koła obydwu osi.
Umieszczony pod przednią pokrywą silnik (109 KM) ma o połowę mniejszą moc niż ten znajdujący się przy tylnej osi (204 KM).
W elektrycznym SUV-ie Volkswagena starano się ograniczyć do minimum liczbę przycisków. Przerzucenie obsługi większości systemów pokładowych (w tym sterowanie nawiewem) do multimediów wcale nie jest wygodne.
Na ekranie znajdującym się przed kierowcą brakuje procentowej wartości poziomu naładowania akumulatora. Widoczna jest tylko na monitorze multimediów po wywołaniu odpowiedniego ekranu.
Fotele kierowcy i pasażera ergoActive z elektrycznym sterowaniem, pamięcią, podgrzewaniem i regulacją wzdłużną siedziska są drogie (15 240 zł), ale warto je mieć na pokładzie.
Składane podłokietniki przewidziano dla kierowcy i pasażera.
Opcjonalne fotele ergoActive są wygodne i świetnie podpierają ciało kierowcy podczas dynamicznej jazdy.
Z tyłu dużo miejsca na nogi i nad głową. Wygodną pozycję zapewnia wysoko umieszczona kanapa.
W ID.4 GTX dostępne są ładowarka indukcyjna i zapewniające szybką transmisję danych gniazda USB-C.
Dzięki aplikacji We Charge można sprawdzić, gdzie w okolicy znajduje się ładowarka, jaką ma moc i czy jest zajęta. Lepiej jednak sprawdzają się płatne aplikacje na smartfonie pozwalające planować trasę z uwzględnieniem pojazdu, którym się poruszamy.
Bagażnik elektrycznego SUV-a jest pojemny (543 l). Po złożeniu oparć (1575 l) powstaje duży próg. Praktyczny otwór na długie przedmioty
Do wyboru 5 trybów jazdy, w tym Traction wykorzystujący maksymalne możliwości napędu 4x4.
W trybie Individual można konfigurować podzespoły, w tym twardość amortyzatorów. Do wyboru są jednak tylko dwa poziomy twardości: Comfort i Sport.
Felgi o średnicy 21 cali wyglądają świetnie, ale wraz z niskoprofilowym ogumieniem nie sprzyjają komfortowi jazdy.
Przy średnim testowym spalaniu 24,1 kWh na jedynym ładowaniu przejedziemy niespełna 320 km.
Volkswagen zapewnia, że ładowanie od 5 do 80 proc. na stacji szybkiego ładowanie DC (maksymalna moc 125 kW) zajmuje 38 min. Tyle tylko, że jak zaczęliśmy proces ładowania (stacja DC o mocy 100 kW), gdy pozostało w baterii 50 proc. to doładowanie do 100 proc. trwało 1 godz. 10 min. Uzyskiwaliśmy wówczas maks. moc ładowania 45 kW, a po przekroczeniu 80 proc. pojemności akumulatora moc spadła do 30 kW.
Pod podłogą jest wnęka na przewody. A jak się do nich dostać, gdy w wakacje mamy załadowany bagażnik?
Auta elektryczne to świetnie rozwiązanie do miasta. Gdy elektrykiem wybierzemy się w dłuższą trasę podróż nie będzie ani szybka, ani tania.