Współpraca reklamowaTestujemy na paliwach
Auto Świat > EV > Wiadomości > Volkswagen ID.4 GTX - auto na prąd w sportowym wydaniu

Volkswagen ID.4 GTX - auto na prąd w sportowym wydaniu

Autor Tomasz Okurowski
Tomasz Okurowski

Dwa silniki elektryczne, napęd na wszystkie koła i prędkość maksymalna ograniczona elektronicznie do 180 km/h. Volkswagen prezentuje elektryczne GTI. Pora na Volkswagena ID.4 GTX, czyli nowego krewniaka Audi Q4 e-tron.

Volkswagen ID.4 GTXŹródło: Volkswagen / Volkswagen
  • Volkswagen prezentuje krewniaka Audi Q4 e-tron. Na początek debiutuje elektryczny Volkswagen ID.4 GTX. Niebawem pojawi się także SUV coupe, czyli ID.5
  • GTX to nowe oznaczenie usportowionych odmian elektrycznych Volkswagenów. Trafi także do innych modeli
  • Volkswagen ID.4 GTX zyskał dwa silniki elektryczne o łącznej mocy 299 KM. Maksymalną moc układu napędowego można wykorzystać przez 30 s.

Przez lata to skrót GTI wywoływał większe drżenie serca i kojarzył się z prawdziwym emocjami na drodze. Wraz z nastaniem złotych czasów diesla w Volkswagenie prócz GTI pojawiło się jeszcze GTD. W czasach tak uparcie forsowanej elektromobilności pojawia się elektryczne GTI, czyli GTX. A wraz z nim pierwsze elektryczne GTI Volkswagena, czyli Volkswagen ID.4 GTX.

Volkswagen ID.4 GTX – pokrewieństwo z Audi i oczekiwaną Skodą

Co oznacza sportowy elektryczny model ID? Ralf Brandstätter, nowy szef marki Volkswagen zapewnia: "najnowszy członek rodziny ID. pokazuje, że elektromobilność i topowe osiągi wzajemnie się nie wykluczają". Dla kierowcy oznacza to tyle, że nowym ID.4 GTX osiągnie 100 km/h po zaledwie 6,2 s (ze startu zatrzymanego) i rozpędzi się do 180 km/h (nie zabrakło elektronicznego kagańca). Tyle dzięki dwóm silnikom elektrycznym PSM (synchroniczny z tyłu) i ASM (asynchroniczny z przodu) o mocy 299 KM (moc maksymalna dostępna nie dłużej niż przez 30 s). Zapewne te same trafią także do przyszłej Skody Enyaq RS (znajdziemy zaś je w nowym Audi Q4 e-tron).

Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo

Oczywiście sport to nie tylko osiągi. Równie ważny jest styl. Przecież już od wielu lat GTI łatwo było dostrzec na ulicy. Stąd sporo uwagi poświęcono zmianom w stylizacji. Nowy Volkswagen ID.4 GTX przedstawiał sam Josef Kaban, który jeszcze nie tak dawno odpowiadał za design Skody. Chwalił takie dodatki jak lakierowane listwy na drzwiach, czarne komponenty (dach, spojler, kratka z przodu) i wyeksponowany dyfuzor oraz przemodelowany tylny zderzak. Nie krył także dumy z wzoru tylnych lamp LED, w których znak X oznacza światła stop.

Volkswagen ID.4 GTX – do 480 km zasięgu

Zmiany w stylizacji nie ominęły także wnętrza. Stąd ciemnoniebieskie dekoracje deski rozdzielczej, kontrastowe szwy oraz liczne logo GTX (listwy progowe, oparcia foteli czy kierownica). Nie zabrakło także skórzanych wstawek i to, mimo że część konkurencji zapowiada rezygnację ze skóry. Na liście opcji sportowe fotele z certyfikatem AGR, obniżone zawieszenie (o 15 mm) oraz adaptacyjne amortyzatory.

Przeczytaj też:

Nie zabrakło także danych o baterii (póki co Volkswagen dość oszczędnie przedstawia dane techniczne samochodu). W Volkswagenie ID.4 GTX znajdziemy zatem akumulator 77 kWh. Energii powinno starczyć na pokonanie nie więcej niż 480 km (cykl WLTP), więc w rzeczywistych warunkach można odjąć co najmniej kilkadziesiąt km. Uzupełnianie nie powinno jednak zająć zbyt wiele czasu. Auto przygotowano bowiem do ładowania z mocą nawet 125 kW.

Na Volkswagena ID.4 GTX nie trzeba będzie długo czekać. Volkswagen zapowiada salonowy debiut już za kilka miesięcy. Szacowana cena w Niemczech to nieco ponad 50 tys. euro. Czy podobnie będzie w Polsce? Pozostaje uzbroić się w cierpliwość.

Tomasz Okurowski
materiał promocyjny

Sprawdź nr VIN za darmo

Zanim kupisz auto, poznaj jego przeszłość i sprawdź, czy nie jest kradziony lub po wypadku

Numer VIN powinien mieć 17 znaków