Chociaż w ostatniej chwili swój udział odwołali Sebastian Loeb i jego imiennik Ogier, to nie zabrakło wielu utytułowanych kierowców jak m.in. Dani Sordo, Mads Østberga, Andreas Mikkelsen, Martin Prokop czy Robert Kubica.
W tym roku nie było rekordowych skoków, ale zapewne wszyscy uczestnicy mieli doskonałą zabawę i dobry trening przed zbliżającym się Rajdem Portugalii (12-14.04. 2013).
Fafle Rally Sprint 2013 wygrał Hiszpan Dani Sordo – Citroen DS3 WRC, który na finałowym odcinku specjalnym wyprzedził o 1,1 sekundy Szweda Madsa Østberga – Ford Fiesta RS WRC i Czecha Martina Prokopa – Ford Fiesta RS WRC.
Piąty rezultat uzyskał debiutujący na szutrach Robert Kubica – Citroen DS3 RRC. To dobry prognostyk przez rozpoczynającym się za kilka dni Rajdem Portugalii 2013.
- Wszystko poszło dobrze- powiedział Robert Kubica. - To dla nas dobry test. Cieszę się, że tu jestem. Przyszło dużo kibiców. Odcinek jest bardzo fajny. Pierwszy raz ścigam się na szutrze i mam jeszcze wiele do nauki. To duża różnica w porównaniu z asfaltem.
Na słynnej hopie w portugalskim Fafe najdalej skoczył niemiecki kierowca Armin Schwarz. Prowadzona przez niego Skoda Octavia WRC podczas Rajdu Portugalii 2000 pokonała w powietrzu aż 73,5 metra. Od paru lat wielką atrakcję dla kibiców stanowi Fafe Rally Sprint, na który zapraszani są znani kierowcy. Program obejmuje trzykrotne pokonanie tego samego odcinka, którego długość wynosi 6.34km.
