Przez kilka lat dużą popularnością cieszyły się sklepy internetowe, bo można w nich było kupić markowe ogumienie za znacznie mniejsze pieniądze niż w tradycyjnych sklepach i serwisach. Żeby przekonać się, czy zakupy w sieci nadal się opłacają, sprawdziliśmy ceny opon na portalach internetowych i w marketach motoryzacyjnych.
Dla wielu zwolenników e-sklepów wyniki mogą być zaskakujące! Okazuje się, że taniej jest w marketach motoryzacyjnych. Jednak coś za coś – mniejsze wydatki oznaczają zarazem ograniczony wybór. Pracownik sklepu sieci Feu Vert poinformował nas, że nie sprzedają np. opon Michelina, bo „producent zaproponował im zaporowe ceny”.
Kłopoty będą mieli również kierowcy szukający gum całorocznych, np. opony Goodyear Vector 4 Seasons są niedostępne w Feu Vercie i Norauto. Oferta sklepów internetowych wygląda o wiele atrakcyjniej. Klient może kupić niemal każdy model oferowany przez producentów ogumienia, pozostaje tylko kwestia ceny i czasu potrzebnego na sprowadzenie towaru. Jeśli komuś zależy na szybkim zakupie, długi czas oczekiwania może przesądzić o wyborze tradycyjnego sklepu. W internecie trudniej także precyzyjnie ustalić cenę – w ciągu kilku dni koszt kompletu opon może zmienić się nawet o kilkadziesiąt zł, ponadto nigdy nie ma 100-proc. pewności, że wybrane ogumienie będzie dostępne.
Do ofert marketów także radzimy podchodzić z ostrożnością. Wiele z nich deklaruje, że opony zostaną zamontowane gratis. Jednak często to nic nie znaczy, bo za wyważenie kół trzeba już zapłacić! Pozytywnie pod tym względem oceniliśmy ofertę jednego z serwisów Premio, ale – oglądając cennik – odnieśliśmy wrażenie, że koszt wyważenia i nowych zaworków został po prostu wliczony w ceny opon.
Ważną zaletą sklepów działających w realu jest szybkość zakupu i wymiany ogumienia. Jeśli wybrany model opon znajduje się w magazynie, to zwykle już po kilku godzinach można na nich odjechać. Sklepy internetowe dostarczają gumy pod wskazany adres, ale o montaż trzeba z reguły zadbać samemu (choć są wyjątki!). Wielu kierowców nie zraża to jednak do internetowej formy zakupów. Bardziej, i chyba niebezpodstawnie, ufają oni mechanikom z wyspecjalizowanych warsztatów wulkanizacyjnych niż tym z serwisów sieciowych.