REKLAMA
Auto Świat Klasyki Oldtimer Osiem aut z najgłupszymi nazwami

Dobrze by było, żeby w kraju, w którym auto będzie sprzedawane, jego nazwa nie miała dodatkowych znaczeń – całe szczęście, że Toyota w Niemczech w ofercie ma Yarisa, a nie, tak jak w Stanach, model Vitz (po niemiecku znaczy to tyle, co dowcip).

Oczywiście, zawsze też można iść w zaparte i udawać, że nic się nie dzieje, jak robi to pewna firma produkująca żarówki (wiecie która) albo Nissan ze swoim najpopularniejszym crossoverem, którego nazwy nie potrafi prawidłowo zapisać niemal pół Europy.

Autor Piotr Burchard
Piotr Burchard