Mierzęcin to miejsce magiczne – oddalone od dużych miejscowości, położone w pięknej okolicy (niedaleko Drezdenka), ma tę zaletę, że czas płynie tu wolniej, niekt się nie spieszy, nie pogania...
W takiej atmosferze i w tak „pięknych okolicznościach przyrody" zabytkowe samochody prezentują się wspaniale. Centralnym punktem Mierzęcina jest pałac z XIX wieku – odrestaurowany przez firmę Novol, podobnie jak inne budynki: gorzelnia, stajnie, wozownia, destylarnia. W części z nich urządzono hotele, w części SPA, jest też piwniczka z winami, bo w Mierzęcinie jest ponad 6-haktarowa winnica.
W tym roku całe show w Mierzęcinie skradły dwa samochody strażackie American LaFrance z lat 20. i 30. XX w. Większym przyjechała z Łodzi cała rodzina, mniejszym przybył na kołach (550 km w jedną stronę!) właściciel w Będzina. Pokonanie tej trasy zajęło p. Bogdanowi 18 godzin – z czego co najmniej dwie musiał poświęcić na pozowanie do zdjęć i opowiadanie o samochodzie przy okazji tankowania.
Do Mierzęcina dotarł także jeden z najstarszych samochodów osobowych w Polsce – amerykański Brush z 1911 roku, przybył też rzadki model Renaulta z 1923 r., perfekcyjnie odrestaurowany amerykański Nash z 1924 r. (służył w USA jako samochód policyjny), Citroen Rosalie z 1930 r., Studebaker z 1931 r., z Krakowa dojechał Aston martin z 1937 r. (auto szczególne, w 2017 r. brało udział w najtrudniejszym wyścigu klasyków Mille Miglia), a z Warszawy dotarł Mercedes 230 z 1937 r.
Wielkie zainteresowanie wzbudzał dość niepozorny, odrapany i zaniedbany samochód podobny do... VW Garbusa. Okazało się, że to unikalny model Mercedes 130 cabrio limuzyna z 1934 r. Auto w stanie oryginalnym, nigdy nierestaurowane. Jego właściciel znalazł je w USA, sprowadził i chce zostawić w takim stanie, jaki jest (mechanicznie auto jest sprawne, silnik pracuje idealnie).
Klasą samą dla siebie były: Horch cabrio i majestatyczny Rolls- Royce.
W Mierzęcinie nie zabrakło oczywiście klasyków powojennych – było kilka Mercedesów Pontonów cabrio (bardzo rzadki model), Mercedes Adenauer cabrio, majestatyczny Cadillac z końca lat 50., Citroen DS.
Wszystkie auta publiczność mogła podziwiać przez dwa dni.
Wystawa klasyków na dziedzińcu – od prawej: MG, Mercedes Ponton cabrio, Mercedes Adenauer cabrio
Wystawa klasyków na dziedzińcu: od prawej: Alfa Romeo, Mercedes Ponton cabrio, Cadillac
Amerykański Brusch z 1911 roku – najstarsze auto, jakie dotarło do Mierzęcina
Samochód strażacki American LaFrance
Amerykański Nash 691 Touring z 1924 r. Samochód policyjny
Citroen Rosalie 8A z 1930 r.
Studebaker President 8 Brougham z 1931 r.
Aston Martin 15/98 z 1937 r. roku. W 2017 r. uczestniczył w wyścigu Mille MIglia
Mercedes Pagoda
Classica Mierzęcin 2018
Muzycy z Dixilandu za podium wybrali strażacki American LaFrance
Brusch z 1911 roku na podjeździe pałacu
Ten kierowca przyjechał zabytkowym, strażackim American LaFrance z 1931 r. do Mierzęcina na kołach – 550 km w jedną stronę!
Citroen z 1923 r. Przyjechał z Litwy
Amerykański Nash i jego załoga przed pałacem w czasie konkursu elegancji
Prawdziwy hrabia i jego auto
Studebaker President 8 Brougham z 1931 r.
Studebaker President 8 Brougham z 1931 r.