Oto garść porad, jak przygotować auto po zimie do wiosennej jazdy, jakie znaleźliśmy w motoryzacyjnym miesięczniku "Auto Technika Samochodowa" z kwietnia 1937 r., a więc sprzed 86 lat.
Dalsza część tekstu pod materiałem wideo
Zanim oddamy głos specjalistom, trzeba zaznaczyć, że przed II wojną światową używanie samochodu osobowego zimą było bardzo ograniczone, m.in. przez trudną sytuację na drogach. W większych miastach ulice i drogi były utwardzone i w czasie zimy przejezdne, ale w miasteczkach i na wsiach, gdzie przeważały drogi gruntowe, było już o to trudno z powodu błota albo zalegającego śniegu. Poruszać się na nich mogły sanie albo chłopskie furmanki.
Z tego powodu większość samochodów w czasie zimy stała nieużywana w garażach, a zbliżająca się wiosna oznaczała konieczność przygotowania wozu do eksploatacji.
Oto 10 porad specjalistów z redakcji "Auto Techniki Samochodowej". Niespotykane dziś pojęcia wyjaśniamy w nawiasach.
Trudniejsze zabiegi, jak przejrzenie regulacji hamulców, mechanizmu kierowniczego, sprzęgła, dynamomaszyny (prądnicy) i karburatora (gaźnika), musimy z konieczności powierzyć mechanikowi-specjaliście. Również nie należy samemu remontować starteru ani resorów. Natomiast bardzo wiele drobnych zabiegów możemy wykonać osobiście, co wpłynie w dużym stopniu na zmniejszenie wydatków.
1. Jeśli woda używana do chłodnicy zawiera dużo mineralnych składników lub jeśli wóz jest dość stary, należy usunąć z chłodnicy kamień kotłowy i rdzę. W tym celu do wody należy dodać specjalnego środka chemicznego znajdującego się w handlu. Mieszaninę po pewnym czasie wraz z rozpuszczonym kamieniem należy usunąć i zastąpić czystą wodą.
2. Sprawdzanie szczelności chłodnicy – szczególnie często zdarzają się rozluźnienia w połączeniach między silnikiem a blokiem chłodnicy. Jednocześnie należy zainteresować się sprawnością wentylatora i sprawdzić, czy pas napędowy jest odpowiednio napięty.
3. Przesmarowanie wszystkich miejsc wskazanych na odpowiedniej tablicy dostarczonej przez każdą fabrykę samochodów. Specjalną uwagę należy poświęcić napełnianiu smarem dyferencjału (tylny most) i skrzynki biegów, z których należy usunąć stary smar, rzadszy od letniego, i wszelkie resztki mające wygląd czarnego szlamu, w którym bardzo często znajduje się nie tylko drobne opiłki metalu, ale czasem nawet… całe zęby trybowe!
4. Zmiana oliwy w silniku – jest najważniejszym zabiegiem wiosennym. Ponieważ olej ma pewne tendencje do krzepnięcia w chłodnej temperaturze wiosennej, więc przed opróżnieniem karteru (miski olejowej) należy zapuścić silnik i poczekać aż się rozgrzeje. Dopiero wtedy można opróżnić karter z oleju. Po opróżnieniu należy silnik przemyć olejem, ale broń Boże nie naftą, która jest bardzo trudna do usunięcia, a pozostając w załomach przewodów olejowych i karteru rozcieńcza i niszczy olej w bardzo silnym stopniu.
Po wlaniu pewnej ilości oleju dla przepłukania dobrze jest znów silnik uruchomić (nie dłużej niż na 30 sekund) i ponownie opróżnić karter ogrzany. Dopiero po tym zabiegu wlać świeży olej odpowiedniego gatunku, który nie zanieczyści się resztkami starej oliwy.
5. Przejrzenie podwozia – jest rzeczą obowiązkową. Jeśli się okaże, że są miejsca obnażone z farby, to należy je niezwłocznie oczyścić i następnie pokryć środkiem przeciw rdzy oraz zamalować farbą.
6. Resory – należy odprężyć poprzez podlewarowanie (podniesienie) wozu, oczyścić z rdzy i dokładnie przesmarować smarem grafitowym.
7. Obręcze kół – po zdjęciu z nich opon i dętek trzeba oczyścić z rdzy i ewentualnie wyprostować każde wgięcie.
8. Ogumienie – ulega w okresie zimowym bardzo silnym uszkodzeniom, bowiem nie zawsze wóz jest podlewarowany i przechowywany w należytej temperaturze. Gdy na wiosnę wyjeżdża się na takich zelżałych oponach, może nastąpić wypadek, gdyż zwiotczały materiał nie wytrzyma raptownej zmiany temperatury. Opony mniej zużyte należy zakładać na przednie koła, gdyż defekt dętek na przednim kole jest zawsze groźniejszy w skutkach.
9. Przy montowaniu gum zawsze trzeba bacznie przejrzeć wnętrze opony, w którym często znajduje się piasek, kamyczki, gwoździe itp.
10. Ciśnienie w oponach powinno być zawsze odpowiednie, to znaczy zgodne z przepisami fabrycznymi. W Polsce istnieje piękny zwyczaj sprawdzania ciśnienia przy pomocy… kopnięć. Normalnie jednak ciśnienie należy sprawdzać przy pomocy manometru, który nie kosztuje dużo, a za to gwarantuje bezpieczną i długotrwałą eksploatację tak opon, jak i dętek.