Dodatkowym utrudnieniem na drodze były gwoździe i ostre kawałki metalu. Nie, nikt ich nie rozsypywał złośliwie, aby utrudnić kierowcom jazdę – pochodziły z podków koni, które wówczas były wykorzystywane w zaprzęgach. To właśnie z tego powodu ówczesne samochody przed wyruszeniem w trasę musiały mieć co najmniej 2 koła zapasowe oraz kilka dętek (nazywanych kiszkami) na wypadek złapania gumy.
Wyścig Targa Florio 1921 był dla Mercedesa, a mówiąc precyzyjnie dla firmy Daimler Motoren Gesellschaft, szczególnie ważny, gdyż firma wystawiła swój model 28/95 PS Sport z nowym rozwiązaniem technicznym – hamulcami bębnowymi na czterech kołach. Wcześnie montowano hamulce tylko na kołach tylnych, ewentualnie hamulec pomocniczy na wale napędowym. Skuteczność takiego rozwiązania była niewielka, mówiono że są to raczej spowalniacze, a nie prawdziwe hamulce.
Samochód wystawiony do wyścigu Targa Florio był konstrukcją z 1914 r., zaprojektował go syn Gottlieba Daimlera – Paul. Pojazd wyposażony był w silnik 6-cylindrowy rzędowy o pojemności 7280 ccm i mocy 90 KM. Na potrzeby wyścigu inżynierowie Mercedesa zwiększyli moc silnika do 110 KM, zmniejszyli też rozstaw osi, aby auto było krótsze i bardziej zwrotne. Najważniejszą modyfikacją były wprowadzone po raz pierwszy w Mercedesie hamulce bębnowe na 4 kołach. Pojazd miał 4-biegową skrzynię przekładniową, osiągał prędkość 110-138 km/h i zużywał 26 l benzyny na 100 km.
Takim oto autem na trasę Targa Florio 1921 wyruszył kierowca Mercedesa Max Sailer. Zanim stanął na starcie, musiał dotrzeć na Sardynię ze Stuttgartu – to ok. 2 tys. km. Tę trasę pokonał swoim bolidem na kołach.
I pojazd, i jego kierowca spisali się znakomicie – 29 maja 1921 r. Sailer zameldował się na mecie Targa Florio po pokonaniu 432 km w czasie 7 godzin, 27 minut i 16 sekund. Średnia prędkość to 57,9 km/h.
Niestety, znakomity kierowca miał pecha – na trasie aż 9 razy musiał zmieniać koło z powodu przebicia. Stracił przez to co najmniej kilkanaście minut i zajął drugie miejsce. Zwycięzca na Fiacie nie złapał ani jednej „gumy” i wyprzedził go zaledwie o 2 minuty!
Max Sailer został jednak doceniony przez publiczność i przez organizatora wyścigu Targa Florio, włoskiego przemysłowca Vincenzo Florio. Okazało się bowiem, że jest autorem najszybszego w całym wyścigu okrążenia, poza tym zdobył pierwsze miejsce w klasie aut turystycznych o pojemności silnika powyżej 5 litrów.
Sukces w wyścigu Targa Florio 1921 okazał się być dobrą reklamą dla Mercedesa – model 28/95 PS Sport był w ofercie firmy do 1924 r. W tym czasie wyprodukowano w sumie 590 egz. auta z różnymi nadwoziami. Hamulce na 4 kołach wprowadzono jako wyposażenie seryjne w modelu 28/95 PS Sport w 1923 r. Ponieważ auto hamowało znacznie skuteczniej od innych zastanawiano się nawet, czy nie powinno mieć z tyłu ostrzeżenia: uwaga, hamulce na 4 kołach! Tu warto przypomnieć przypadek licencyjnego Polskiego Fiata 125p wyposażonego w hamulce tarczowe. W latach 70. na tylnej szybie tego auta umieszczano ostrzegawczy napis: Uwaga, hamulce tarczowe!, aby kierowcy innych samochodów ze słabszymi hamulcami zachowywali większy dystans.
W galerii zdjęcia Mercedesa 28/95 PS Sport z wyścigu Targa Florio 1921.