Przez cały okres PRL samochody były dobrem deficytowym, dostępnym dla wybranych. Pojęcie złomowania auta, w dzisiejszym wymiarze, w zasadzie w ogóle nie istniało – samochód, niezależnie od tego czy był to rodzimy Fiat 125p czy sprowadzony Mercedes 190D, był naprawiany za wszelką cenę, wszelkimi możliwymi metodami. Dziś Skody, Łady, Dacie czy polskie Fiaty to samochody kultowe, które mimo licznych wad zazwyczaj budzą pozytywne emocji i przywołują wspomnienia z dzieciństwa albo młodości. Bardziej dopracowane auta zachodnie z tego okresu stały się obecnie łatwo dostępnymi oldtimerami – to właśnie tym grupom samochodów poświęcony jest w dużej części nasz najnowszy katalog Legendy PRL. Ale nie tylko!

Ostatni towarzysze: tymi autami wjechaliśmy w lata 90. Foto: Auto Bild Klassik / Auto Świat
Ostatni towarzysze: tymi autami wjechaliśmy w lata 90.

Rok 1989 przyniósł Polsce i innym krajom demokracji ludowej olbrzymie zmiany polityczne, które w krótkim czasie zaowocowały także diametralnymi zmianami w gospodarce. Samochód staje się towarem, który czeka na klienta. Używane auta zachodnie są łatwiej dostępne, a na rynku pojawiają się też odmłodzone modele z dawnego bloku wschodniego: Trabant 1.1, Wartburg 1.3, Skoda Felicia czy w końcu Fiat 126 el. Z polskiej fabryki w Tychach wyjeżdża Fiat Cinquecento, który zwłaszcza w wersji Sporting szybko staje się samochodem marzeń zwykłego Kowalskiego. Członkowie rządu i administracji publicznej wyższego szczebla przesiadają się z Polonezów do Lancii Them – również o tych autach przeczytacie w naszym katalogu.