Auto Świat Klasyki Youngtimer Ratujemy Hachi - pierwszy pomysł

Ratujemy Hachi - pierwszy pomysł

Autor Adam Włodarz
Adam Włodarz

Zawsze chciałem mieć Toyotę Corollę GT, albo jeszcze lepiej, oryginalnego Sprintera Trueno prosto z Japonii. Udało mi się w tym roku i wyciągnąłem z krzaków jednego z warsztatów we Wrocławiu wrastające AE86 w wersji europejskiej. Auto nie jeździło od 10 lat. Dzisiaj pierwsza część tej historii, w której opowiem, jak prawie kupiłem Sprintera w Odessie!

Ratujemy hachi - pierwszy pomysł
Auto Świat / Felicjan Wąchadło
Ratujemy hachi - pierwszy pomysł

Wkręciłem się w japońską motoryzację. W sumie, gdy tak patrzę na to, co wpisywałem w wyszukiwarkach ogłoszeń w całej Europie, to nie mam wątpliwości – zawsze była to najpierw Toyota i wiek do 1987 r. (a tam gdzie się nie da, do 1990). Niestety, gdy Toyota AE86 była nieco tańsza niż dzisiaj, też średnio mnie było na nią stać! Tylko raz zbliżyłem się do swojego marzenia i omal nie kupiłem jeżdżącej Corolli GT, ale wtedy zabrakło mi nieco siły przebicia. Dzisiaj stoi w jednym z podwarszawskich garażów, niestety nie w moim.

Autor Adam Włodarz
Adam Włodarz
Powiązane tematy: