Wynalazek nazywa się AirFree. Między piastą a zewnętrzną, cienką warstwą gumy zastosowano „szprychy" ustawione pod kątem, które uginają się zamiast opony.
Szprychy wykonano z bardzo wytrzymałej żywicy termoplastycznej. Zewnętrzna warstwa gumy otaczająca to nietypowe koło jest cienka, ma bieżnik jak normalna opona, aby zapewniać dobrą przyczepność do nawierzchni.
Koło AirFree nie potrzebuje powietrza – elementem amortyzującym są specjalnie ułożone, elastyczne szprychy. Nie można go przebić ani łatwo uszkodzić, np. po wjechaniu w dziurę w jezdni czy na ostry przedmiot.
Zewnętrzny gumowy bieżnik zapewnia odprowadzanie wody spod opony i przyczepność do jezdni. Po zużyciu bieżnika wystarczy zmienić zewnętrzną opaskę koła, a nie całe koło.
Bridgestone zapewnia, że zarówno materiał, z którego wykonane są szprychy, jak i gumowa zewnętrzna powłoka koła dają się łatwo ponownie przerabiać – odpada więc problem recyclingu zużytych opon.
Czy zatem nowe koło wynalezione przez Bridgestone ma same zalety? Niestety, nie. Ograniczeniem jest– na razie – waga pojazdu wyposażonego w koła AirFree oraz jego prędkość.
Pojazd testowy, na jakim badano nowe koła, ważył zaledwie 410 kg i poruszał się z prędkością maksymalną 60 km/h.
Nowe koło musi jeszcze przejść wiele prób pod większym obciążeniem i przy większych prędkościach. Nie wiadomo też, jak zachowuje się podczas gwałtownych skrętów i ostrych hamowań.
