Choć wiele zrealizowanych pomysłów trudno naśladować, to warto podpatrzyć rozwiązania, które można zastosować w zwykłym, seryjnym samochodzie. Nie każdy musi korzystać z kolorowych monitorów, ale może wykorzystać choćby sposób na poprawienie mocowania głośników w samochodzie. Specjaliści postawili na efektowny system multimedialny, który zmienił kabinę włoskiego "malucha" w prawdziwą salę kinową. Do dyspozycji podróżujących przygotowano zestaw złożony z kilku monitorów japońskiego Clariona. W desce rozdzielczej (którą na potrzeby pokazu polakierowano) zainstalowano znaną stację multimedialną Clarion VRX928RVD. Dzięki ekranowi sterowanemu dotykowo korzystanie ze sprzętu jest wyraźnie ułatwione. Ekran wysoko umieszczonej stacji multimedialnej jest bowiem w zasięgu ręki. Stację fabrycznie wyposażono w odtwarzacz DVD. Nie trzeba było zatem instalować dodatkowego odtwarzacza, by móc korzystać z filmów nagranych w tym formacie. Sprzęt przekazuje sygnał do dodatkowych monitorów umieszczonych w zagłówkach, więc pasażerowie podróżujący z tyłu mają zapewnioną tę samą rozrywkę, co siedzący z przodu. Dodatkowo do monitorów dostępne są słuchawki bezprzewodowe, na wypadek gdyby podróżujący z tyłu chcieli skorzystać z innego źródła rozrywki. Wówczas, aby uniknąć wzajemnego zagłuszania, z tyłu należy korzystać ze słuchawek.Twórcy auta zadbali również o odpowiednie nagłośnienie. Z przodu w zmodyfikowaną deskę rozdzielczą wbudowano głośnik centralny, a w tylne słupki komplet surround do zapewnienia odpowiednich efektów podczas oglądania filmów. Za najniższe tony odpowiadają dwa duże głośniki niskotonowe, które zasila mocny wzmacniacz. Wszystkie wykorzystane głośniki włoskiego Phonocara i rodzimego Phase Acoustica wbudowano w miejsca, które odpowiednio przygotowano do montażu. Zadbano o należyte wygłuszenie (klasyczne, bitumiczne maty wygłuszające), gdyż w przeciwnym wypadku odtwarzaniu muzyki towarzyszyłyby jęki tapicerki. Bagażnik kryje w sobie dodatkowy, kolorowy monitor Clariona, dwa wzmacniacze o dużej mocy oraz dwa solidne głośniki niskotonowe. Mniejszy ze wzmacniaczy to monoblok renomowanego amerykańskiego Oriona. Pod nim zainstalowano jeszcze duży, siedmiokanałowy, referencyjny wzmacniacz Phonocar Dream. Na potrzeby tak mocnego sprzętu przygotowano nową instalację z przewodami zasilającymi wyższej jakości oraz kompletem bezpieczników umieszczonych tuż nad akumulatorem w komorze silnika.Jeśli ktoś chce zamówić taki zestaw do Pandy, musi sięgnąć bardzo głęboko do kieszeni. Wzmacniacze kosztują 5269 zł (Orion) i 5999 zł (Phonocar),stacja multimedialna 12 999 zł, ekrany w zagłówkach po 2499 zł, a do tego dochodzą subwoofery, głośniki, przewody i koszt montażu. Tak przerobione auto nie jest wprawdzie praktyczne, ale zapewnia piękne brzmienie i ciekawie wygląda.
Kino DVD do Pandy
Popularne auto Fiata można wyposażyć w niezły sprzęt audio znacznie lepszy od fabrycznego. Pokaz możliwości nagłośnienia niewielkiego samochodu zademonstrowali instalatorzy Centrum Car Audio z Wrocławia.