Wzrastające średnie dobowe temperatury wskazują, że kierowcy wyruszą niebawem (jeśli jeszcze tego nie zrobili) do warsztatów na wymianę zimowych opon na opony letnie. Praktyka ta, choć nie jest wymagana przez prawo, ma wiele zalet. Przy tej okazji warto zwrócić uwagę na pewien tajemniczy element samochodu. Chodzi o nalepkę ukrytą zazwyczaj na klapce wlewu paliwa lub w okolicach drzwi. Wielu kierowców ją ignoruje, a zawiera ważne informacje mogące uratować życie pasażerom i przedłużyć żywotność pojazdu.
Najważniejsze wiadomości na temat eksploatacji samochodu można przeczytać w jego dokumentacji. Jednak często producenci aut w różnych miejscach pozostawiają ważne informacje, np. tabliczki znamionowe obecnie są naklejane we wnęce drzwi przy środkowym słupku.
Sprawdź: Jakimi autami jeżdżą Polacy? Oto najchętniej wybierane marki w lutym 2022 r.
Dalsza część tekstu pod materiałem wideo:
Nalepka na klapce wlewu paliwa lub słupku — co oznacza?
Niewielka naklejka zawiera bardzo istotne informacje. Są to dane na temat właściwego ciśnienia w oponach w zależności od pory roku oraz stopnia obciążenia pojazdu pasażerami i bagażami. Najczęściej występuje w dwóch charakterystycznych miejscach — na klapce zasłaniającej wlew paliwa lub na słupku "B", który znajduje się między przednimi i tylnymi drzwiami, a czasami znaleźć się może także przy kole zapasowym w bagażniku lub w schowku. W warunkach domowych informacje na ten temat można sprawdzić w internecie lub na stronie producenta. Jednak w trasie, gdy zauważymy drastyczny spadek ciśnienia, wystarczy zajrzeć w jedno ze wspomnianych miejsc, aby sprawdzić jego optymalną wartość.
Czytaj: Tysiące luksusowych aut poszło na dno. "Samochodów nie da się uratować"
Dlaczego należy sprawdzać ciśnienie w oponach?
Zbyt niskie ciśnienie w oponach może mieć bardzo poważne konsekwencje. Wpływa to na szybsze zużywanie się opon i ścieranie bieżnika. Powoduje także m.in. zwiększenie odkształceń i wzrost temperatury pracy, co może doprowadzić do rozerwania opony podczas jazdy. Warto przypomnieć też, że ubytek o tylko 0,5 bara wydłuża drogę hamowania nawet o cztery metry.