Dla wielu kierowców samochód to po prostu maszyna do przemieszczania się– i nic więcej. Dbają tylko o to, żeby miał w baku paliwo i był wystarczająco sprawny technicznie, żeby dało się nim jeździć. Mycie? Odkurzanie? To zbędny luksus. Teoretycznie można w ten sposób sporo zaoszczędzić.

Tyle że w efekcie takiej eksploatacji samochód z czasem zaczyna wyglądać coraz gorzej i... traci na wartości. Widoczne na zdjęciu auto pochodzi z 2004 roku i od początku pozostaje w jednych rękach. Pod względem technicznym trudno mu cokolwiek zarzucić, przebieg też ma znikomy – poniżej 100 tys. km.