- Symbol "błoto i śnieg" umieszczony na oponach samochodowych nie oznacza, że mamy do czynienia z oponami zimowymi
- Skrót "M+S" umieszczany jest na oponach zimowych, choć w sobie nie oznacza, że opona jest zimowa
- W Europie formalnym potwierdzeniem "zimowości" opony jest tzw. symbol alpejski
To nie przypadek, że gdy w niektórych "mniej zimowych" stanach USA zaczyna padać śnieg, na drogach dzieją się dantejskie sceny: auta nie mogą podjechać pod górkę lub wręcz zsuwają się po niewielkich pochyłościach. A przecież wszystkie, a przynajmniej prawie wszystkie te auta wyposażone są w opony oznakowane jako "śniegowe". Może i "śniegowe", ale na pewno nie zimowe.
Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideoSymbol "M+S" wcale nie oznacza, że opona jest zimowa
Większość amerykańskich opon, nawet tych, które zdecydowanie wyglądają na letnie, ma znaczek "M+S" (ang. Mud and Snow – błoto i śnieg). Nie są to jednak opony zimowe, co najwyżej całoroczne – i to jednak tylko przy założeniu, że przez cały rok panuje letnia, w najgorszym wypadku jesienna pogoda. Taki zwyczaj.
Symbol "M+S" pojawia się także na bardzo wielu europejskich oponach do samochodów terenowych i SUV-ów, nawet jeśli nie są to ani opony zimowe ani, całoroczne.
Co zatem oznacza symbol "M+S"
W teorii opona ze znakiem "błoto i śnieg" ma bieżnik zoptymalizowany tak, że łatwiej niż zwykła odprowadza błoto, w tym pośniegowe. Nie oznacza to jednak, że ta opona jest zrobiona z zimowej mieszanki i nie znaczy to, że spełnia ona wymagania stawiane przed typowymi oponami zimowymi albo całorocznymi w europejskim rozumieniu.
Ciekawostka: "M+S" pojawia się niemal zawsze obok symbolu "alpejskiego" umieszczanego na boku opon zimowych, ale symbol alpejski nie jest umieszczany na wszystkich oponach oznakowanych "M+S". Na tych oponach, które nie są zimowe, a jedynie "śniegowe", symbolu "alpejskiego" nie ma.
Symbol alpejski, czyli ta opona na pewno jest zimowa
Znaczek śnieżynki na tle góry to nie jest ozdoba – to jest właśnie formalne potwierdzenie, że mamy do czynienia z oponą zimową, tego typu znaczek możemy traktować jak swego rodzaju gwarancję: ta opona w warunkach zimowych powinna zapewnić przynajmniej minimalny poziom bezpieczeństwa wymagany przepisami.
- Czytaj także: To jeden z najchętniej kupowanych SUV-ów. Nie uwierzysz, jakie wersje wybierają Polacy
Formalnie ta śnieżynka to symbol 3PMSF (Three-Peak Mountain Snow Flake – ang. śnieżynka na tle trzech górskich szczytów). Jeśli taki znaczek jest na oponie – to na pewno jest to zimowka. Jeśli znaczka nie ma – z całą pewnością nie jest to opona zimowa. Oczywiście opony są lepsze i gorsze i nie ma gwarancji, że jeśli wybieramy zimowe opony ze śnieżynką, kupujemy opony dobre i wszechstronne (np. wiele tanich opon zimowych zapewnia kiepską kontrolę nad autem podczas szybkiej jazdy po czarnej nawierzchni), niemniej na śniegu takie opony powinny gwarantować niezbędne minimum bezpieczeństwa.
A co z oponami całorocznymi?
Prawdziwe opony całoroczne to takie, na których można bezpiecznie jeździć i latem w upale, i zimą po śniegu. Nie należy się więc dziwić, że opony całoroczne mają znaczek 3PMSF. Więcej: opony całoroczne to z formalnego punktu widzenia opony zimowe, które producent dostosował do eksploatacji także w warunkach letnich. Na oponach całorocznych – jeśli mają symbol alpejski 3PMSF – można śmiało jechać zimą za granicę do krajów, w których istnieje obowiązek używania opon zimowych. Nie dostaniemy mandatu.
Czy opony M+S formalnie uznawane są za zimowe?
Symbol "M+S" wprowadza zamieszanie także w przepisach niektórych krajów europejskich. O ile symbol 3PMSF obowiązuje wszędzie (w każdym kraju jest dowodem, że jedziemy na oponach zimowych), to już "M+S" niekoniecznie. Są jednak kraje, w których opony mające tylko znak M+S uznawane są za "wystarczająco zimowe". Są też kraje, które wymagają jazdy na zimówkach obowiązkowo mających symbol 3PMSF.
W Niemczech grozi kara za M+S
Od 1 października 2024 roku kierowcy planujący podróż w południowe regiony kraju muszą upewnić się, że ich opony zimowe lub całoroczne posiadają specjalne oznaczenie "Alpine", a więc symbol górskiego szczytu ze śnieżynką. To nowy wymóg, który ma zapewnić lepszą przyczepność i bezpieczeństwo w trudnych zimowych warunkach.
Opony zimowe i całoroczne często posiadają oznaczenie "M+S", co wskazuje na ich zdolność do radzenia sobie w błocie i śniegu. Jednakże to oznaczenie nie jest równoznaczne z przeprowadzonymi testami potwierdzającymi efektywność w ekstremalnych warunkach. Dlatego Unia Europejska od 2018 roku zobowiązuje, by opony zimowe posiadały dodatkowo symbol "Alpine", który jest gwarantem ich wydajności.
W przypadku nieprzestrzegania nowych przepisów kierowcy mogą spodziewać się kar finansowych. Minimalna grzywna wynosi 60 euro, a w sytuacji, gdy niewłaściwe opony utrudniają ruch, kara wzrasta do 80 euro i 1 punktu karnego. Jeżeli z powodu opon dojdzie do zagrożenia, mandat to już 100 euro i kolejny punkt karny.