O DMC, czyli dopuszczalnej masie całkowitej, mówi się już w trakcie kursu na prawo jazdy. Niestety w rzeczywistości może się tak zdarzyć, że z jakiegoś powodu nie spojrzymy na pole "F.2" w dowodzie rejestracyjnym, co może skończyć się mandatem w wysokości 500 zł. DMC oznacza maksymalną masę pojazdu, wraz z pasażerami i bagażem. Jest ona kluczowa z uwagi na kilka zagadnień.

Pole F.2 w dowodzie rejestracyjnym – bardzo ważne informacje

Pierwsze z nich to uprawnienia. Prawo jazdy kat. B pozwala na prowadzenie pojazdów samochodowych o dopuszczalnej masie całkowitej do 3,5 tony. Oznacza to, że w praktyce możemy z tą kategorią prowadzić większość samochodów osobowych, ale nie wszystkie. Czasami spotkać można samochody, które, mimo że sprawiają wrażenie osobowych, wymagają od kierowcy prawa jazdy kat. C, bo ich DMC może przekraczać ustawowe 3,5 tony. Może być tak np. w przypadku sprowadzanych z USA tzw. full size pick-upów. Posiadając prawo jazdy kat. B, zgodnie z prawem nie można ich prowadzić.

Druga sprawa to kwestia możliwego przeładowania samochodu. Wysoka masa własna i niska ładowność mogą oznaczać, że łatwo — i to często zupełnie nieświadomie (np. pakując się na dłuższy wyjazd) — przekroczymy DMC zapisaną w polu "F.2" dowodu rejestracyjnego. Mimo że prawo jazdy kat. B umożliwia prowadzenie pojazdu o DMC do 3,5 tony, to DMC konkretnego pojazdu może być niższe. I właśnie za to przekroczenie możemy otrzymać mandat.

Kwestii tej nie ułatwiają rosnące masy własne samochodów, co najwyraźniej widać w przypadku coraz popularniejszych samochodów elektrycznych. Ciężkie zestawy akumulatorów, wymagane przez rynek, który oczekuje od "elektryków" coraz wyższych zasięgów, niestety nie sprzyja uzyskania niskiej masy. Zdarza się, że duże elektryczne SUV-y mogą ważyć i niemal 2,8 tony, co pozostawia naprawdę mały margines na pasażerów i bagaże. Takie auta łatwo nieświadomie przeładować.

Przekroczenie DMC – co za to grozi?

Na początku materiału wspomnieliśmy już o mandacie, który grozi za prowadzenie samochodu, którego DMC nie zgadza się z prawem jazdy, którym dysponujemy. Karą za takie naruszenie przepisów jest mandat, jak za prowadzenie pojazdu bez uprawnień. Aktualnie wynosi on 500 zł, ale projekt nowych przepisów przewiduje za to wykroczenie aż 1000 zł kary, a kolejne takie naruszenie przepisów w ciągu dwóch lat ma wiązać się z karą w wysokości już 2000 zł.

W pole "F.2" dowodu rejestracyjnego warto także zaglądać, jeśli chcemy zaparkować. Obecnie obowiązujące przepisy wskazują, że na chodniku można zaparkować pojazd o DMC wynoszącej mniej niż 2,5 tony. Za to wykroczenie otrzymać można mandat w wysokości 100 zł oraz 1 punkt karny.