Prosto do celu?

Nowe oprogramowanie dostarczane jest do Blaupunkta (system nowej generacji Travel Pilot E1), BMW i Mercedesa (Command do wybranych modeli). Wkrótce będzie je również oferować niemieckie VDO Dayton. Niestety oprogramowanie nie jest jeszcze idealne. Zawartość pierwszych map obejmuje bardzo szczegółowy plan Warszawy oraz sieć ponumerowanych dróg w Polsce. Przygotowywana do sprzedaży polska edycja (do testu udostępniono wersje przedprodukcyjne Blaupunkta i BMW) obejmie ponadto szkielet dróg całej Europy oraz mapę Czech. Blaupunkt już zapowiedział pierwszą aktualizację jeszcze w tym roku, jakkolwiek zakres zmian nie jest jeszcze znany.Programowanie - to nie takie trudne W obu systemach wykorzystano bardzo praktyczny układ wspomagający wybranie określonego celu (miasta i ulicy). Zamiast zatem po wpisaniu nazwy "Wącho" przeszukiwać cały alfabet, system pokazuje np. jedynie dwie litery "C" i "K". Wskazanie określonej ulicy wzbogacone jest o listę dróg, z którymi ona się krzyżuje, co ułatwia odnalezienie celu. W przypadku Warszawy oprócz nazwy ulicy można również wpisać numer domu. Wskazanie konkretnego celu z adresem to najprostsze rozwiązanie z możliwych. Można jednak nie znając nawet adresu, wybrać punkty użyteczności publicznej (np. lotniska z konkretnymi terminalami, teatry, kina, stacje benzynowe, stacje obsługi samochodów itp.), którechcemy odwiedzić w czasie podróży. Można również zaplanować podróż tak, by system uwzględnił w czasie kalkulacji wskazane obiekty (np. stacje benzynowe). Szacowanie najbardziej optymalnej drogi jest uzależnione jedynie od preferencji użytkownika. W menu sprzętu należy wybrać jedną z opcji tras: najszybszą, najkrótszą lub optymalną. Jazda jak po sznurku?Wskazania nawigacji warto jednak traktować z dystansem. Obu systemom nawigacji zdarzają się błędy. Pierwsze testowe mapy (to nie są jeszcze wersje finalne przeznaczone do sprzedaży) nie uwzględniają jeszcze niektórych nakazów jazdy w lewo lub w prawo (sugestie systemu Blaupunkta, aby jechać prosto w okolicach placu Konstytucji) czy ukończonych w zeszłym roku wiaduktów warszawskich (np. w Alejach Jerozolimskich przy Dworcu Zachodnim). Zestaw w BMW traktuje np. Trasę Łazienkowską jako autostradę. Ponadto słabością systemów nawigacyjnych jest poruszanie się po innych miastach niż Warszawa. Mapa obejmuje jedynie drogi przelotowe i na ich podstawie wytycza trasę. Prowadzi to do sytuacji, gdy podczas poruszania się po mieście,znacznie nadkłada się drogi. Trudno jednak skalkulować lepszą trasę na podstawie skromnych danych zapisanych na płycie. Warto zatem mieć ze sobą tradycyjny papierowy plan miasta, by dotrzeć pod konkretny adres.Blaupunkt i BMW w odmienny sposób rozwiązały problem wjazdu w obszar nieobjęty zasięgiem mapy. Travel Pilot E1 pokazuje wówczas kompas i głosowo ostrzega o opuszczeniu obszaru objętego cyfrową mapą. BMW zamiast kompasu wyświetla trasę zalecanego powrotu na znaną drogę i stale odmierza dystans od miejsca zjazdu. Poruszanie się z nawigacją po krótkich ulicach z dużą ilością skrzyżowań położonych blisko siebie wymaga ostrożności. Dotyczy toporuszania się po Warszawie. Kiedy od razu po wykonaniu skrętu zatrzymamy samochód (choćby ze względu na korek), system może w dalszym ciągu wskazywać zalecany skręt. Dopiero po przejechaniu kilku metrów zestaw będzie wskazywał dalszą część trasy. Na szczęście pomocna okazuje się wówczas wyświetlana informacja o nazwie ulicy, w jaką należy skręcić, by uniknąć błędnej interpretacji wskazań. Warto pamiętać, że pierwsze jazdy testowe z systemami Blaupunkta, jak i BMW odbyły się z wykorzystaniem płyt testowych z fazy przedprodukcyjnej. Niewykluczone zatem, że część błędów zostanie usunięta w ostatecznej wersji. O tym, że jest jeszcze wiele do zrobienia, świadczy to, że pierwsza aktualizacja mapy dla Blaupunkta pojawi się jeszcze w tym roku.