Gdyby jednak nie japońska Aiwa (słynny już model tunera CD CDC-MP3R, którego cena spadła obecnie do kwoty 999 zł), MP3 w samochodzie byłoby rozrywką jedynie dla bardzo zamożnych kierowców. Większość modeli kosztuje ponad dwa tysiące złotych i, jak łatwo przewidzieć, nie mieści się w czołówce sprzedaży. Producenci sprzętu nie dają jednak za wygraną i już teraz próbują przekonać kierowców do swoich najnowszych rozwiązań, które niedługo zadebiutują na rynku. Japońskie Sony, które bardzo długo wzbraniało się przed MP3, teraz pospiesznie nadrabia zaległości. W ciągu kilku miesięcy spodziewany jest pierwszy radioodtwarzacz CD z dekoderem EMPEG. Już teraz można złożyć zamówienie na nową konstrukcję firmy MGS-X1 - niewielki odtwarzacz kart pamięci Memory Stick, na które można nagrywać skompresowaną muzykę. Ta alternatywa MP3 została opracowana z myślą o ochronie praw autorskich, których przestrzeganie było do tej pory co najmniej dyskusyjne. Sony zapewnia, że nowa karta pamięci Magic Gate Memory Stick (opracowana i opatentowana przez firmę) jest podstawą systemów elektronicznej dystrybucji EMD (Electronic Music Distribution), które są zgodne z inicjatywą SDMI (Secure Digital Music Initiative), której zadaniem jest między innymi ochrona przed nieautoryzowanym kopiowaniem. Nowy sprzęt, Sony MGS-X1 o niezwykle ograniczonych rozmiarach, łatwo zamontować w samochodzie. Aby można było z niego skorzystać, potrzebny jest radioodtwarzacz tej samej marki, który wyposażono w gniazdo sterowania zmieniaczem płyt CD/MD. Jakość odtwarzanego dźwięku nie jest wprawdzie porównywalna z CD, jakkolwiek jest to ściśle uzależnione od szybkości przesyłu danych. Przy szybkiej transmisji danych (132 Kb/s) czas nagrania wynosi ponad 120 minut na karcie o pojemności 128 MB. Te ograniczone możliwości wkrótce ulegną polepszeniu, gdyż na 2003 rok zaplanowano debiut karty 1 GB, czyli większej niż zapewnia tradycyjna płyta CDR (650-700 MB). Sony jednakże dyskretnie pomija koszty. Ceny kart wciąż są dość wysokie, co oznacza, że korzystanie z MGS-X1 to wciąż bardzo kosztowne hobby. Kosztownym rozwiązaniem jest również propozycja Velocity kontrolowanego przez Blaupunkta. Amerykanie lansują odtwarzacz zintegrowany z pomysłowym zmieniaczem kart MMC (Multi Media Card). Gniazda na niewielkie wymienne karty pamięci umieszczono bezpośrednio na panelu czołowym, co znacznie ułatwia ich wykorzystywanie. W trakcie odtwarzania jednej karty pozostałe można do woli zmieniać. Zważywszy na to, że czytniki pozbawiono zawodnych elementów mechanicznych, odtwarzacz nie jest wrażliwy na wstrząsy. Poruszanie się, nawet po słynnych polskich autostradach z nierównych płyt betonowych albo z kiepskiego asfaltu nie powinno zrobić żadnego wrażenia na urządzeniu. Do nowego Velocity dołączana jest dodatkowo niewielka ładowarka MMC-Driver 01, która po podłączeniu do domowego komputera klasy PC umożliwia zgrywanie muzyki MP3 na karty MMC. Pozostaje jedynie żałować, że amerykańska firma zdecydowała się na karty MMC, których słabą stroną jest pojemność (największa mieści 64 MB danych). Perspektywy rozwoju konkurencyjnych rozwiązań są zdecydowanie lepsze. Zapewne dlatego macierzysta dla Velocity firma, niemiecki Blaupunkt, zaprezentowała zupełnie nową, bardzo oryginalną koncepcję: system nazwany Compact Drive. Konstruktorzy z Hildesheim zdobyli się na bardzo kosztowne rozwiązanie: twardy dysk Microdrive opracowany przez amerykański koncern IBM. Dysk o pojemności 1 GB pozwala na zapisanie 250 utworów muzycznych. Podobnie jak w Sony łączy się z radioodtwarzaczem za pośrednictwem złącza dla zmieniacza płyt kompaktowych. Natomiast z komputerem urządzenie współpracuje dzięki standardowym kablom systemu USB. Oprogramowanie umożliwia nie tylko typową edycję plików, ale również ułatwia konwersję nagrań na płytach audio do formatu MP3. Blaupunkt zadbał o odpowiednią oprawę. Compact Drive wyposażono w obudowę z po-lerowanego aluminium i odpornego na zarysowanie szkła akrylowego. Sprzęt o wymiarach 135x82x30 mm otwiera zupełnie nowe możliwości instalacji w samochodzie. Tak niewielkie urządzenie niezwykle łatwo ukryć w aucie.
W nowym stylu
Moda na MP3 w samochodzie rozwija się. W każdym dobrym salonie ze sprzętem możemy wybierać wśród tradycyjnych radioodtwarzaczy płyt kompaktowych, które bez problemów radzą sobie z dyskami wypełnionymi muzyką w formacie MP3.