• Zimą przypadki zablokowania hamulca ręcznego nie należą do odosobnionych przypadków i spowodowane są kilkoma czynnikami
  • Odblokowanie zablokowanego hamulca ręcznego może okazać się dość trudne i wymaga ostrożności
  • Wbrew pozorom problem z blokującym się ręcznym dotyczy nawet modeli z elektrycznymi hamulcami postojowymi

Choć część kierowców użytkujących nowe auta może o tej możliwości nawet nie wiedzieć, to faktycznie przymarzające linki hamulca ręcznego w starszych autach nie były niczym nadzwyczajnym. A to oznacza, że nawet teraz trzeba o tym pamiętać. Wbrew pozorom liczba kilkunastoletnich pojazdów użytkowanych w Polsce wciąż jest duża, a zimy, pomimo ocieplającego się klimatu, wciąż potrafią być mroźne i trwać przez kilka, kilkanaście tygodni.

Dalsza część tekstu pod materiałem wideo:

Korozja powodem problemu. Ale nawet elektryczne hamulce nie są idealne

Te dwa ostatnie czynniki, czyli już częściowo wyeksploatowane auto oraz mróz, są najprostszą drogą do unieruchomienia pojazdu zostawionego na noc. Jeszcze gorzej, gdy użytkownik danego pojazdu jedynie okazjonalnie korzysta z hamulca ręcznego. Wtedy linka wykorzystywana do uruchomienia/odblokowania hamulca potrafi zebrać na sobie mnóstwo zanieczyszczeń, a dodatkowo zwiększa się ryzyko korozji niektórych elementów, m.in. pancerza chroniącego linkę. Jeśli do wnętrza dostanie się woda, o co zimą nietrudno, a dodatkowo zostawimy samochód na kilka godzin na mrozie, np. podczas nocnego postoju, faktycznie może okazać się, że nie będziemy mogli odblokować hamulca.

Teoretycznie w lepszej sytuacji powinni być właściciele nowych samochodów, w których elektryczny hamulec ręczny coraz częściej jest standardem. Okazuje się jednak, że nawet to rozwiązanie nie jest idealne. Znane są przypadki, gdy to właśnie elektryczny hamulec ręczny stał się powodem nieplanowanego unieruchomienia pojazdu. Przyczyną mogą być m.in. psujące się przełączniki, korodujące styki lub zawodzące elektroniczne sterowniki, na które zaczynają działać wilgoć, brud i sól drogowa przedostające się do wnętrza mechanizmu przez wyeksploatowane uszczelki.

Co zrobić, aby uniknąć problemów zimą?

Wbrew pozorom problem może być dość poważny, bez względu na to, czy mówimy o kilkunastoletnim, czy zaledwie kilkuletnim aucie. Odblokowanie hamulców bywa trudne i zbyt siłowe podejście może doprowadzić do uszkodzenia elementów. Aby zminimalizować ryzyko zablokowania hamulca ręcznego, podczas mrozu warto zostawiać samochód jedynie na włączonym biegu. W przypadku aut z tradycyjnym ręcznym lepiej także nie zaciągać hamulca z maksymalną siłą, bo wtedy zostawiamy sobie możliwość "rozruszania" zablokowanej linki, co czasami pozwala odblokować hamulce.

Oczywiście są jeszcze inne możliwości. Próba ostukiwania kół, elementów układu hamulcowego, o ile mamy do nich jakikolwiek dostęp, czy nawet delikatnego podgrzewania, to tylko jedne z nich. Jeśli te zawiodą, najskuteczniejszym sposobem może okazać się wstawienie pojazdu do ciepłego garażu — wystarczy, że temperatura w pomieszczeniu będzie o kilka stopni wyższa od 0 st. C. Jeśli nie mamy takiej możliwości, pozostaje czekać na nadejście cieplejszych dni i/lub wymiana zniszczonych elementów, co powinno zapewnić nam spokój na kilka kolejnych lat.