..", ale przede wszystkim talenty czynią z przeciętnego nieuka geniusza trzęsącego światem. Młody Louis od dziecka miał ciągotki do techniki, co często powodowało niemiłe konsekwencje w domu rodzinnym. Jego starsi bracia brylowali najlepszymi ocenami w szkołach i błyskawicznie awansowali do wielkiego świata finansjery i managementu. A Louis? Najpierw w wieku 11 lat spowodował pożar, instalując samodzielnie w swym pokoju elektryczne oświetlenie, a potem - zamiast się uczyć i przysparzać rodzinie dalszej chwały - grzebał w komórce letniego domu w Billancourt pod Paryżem, przekonstruowując różne mechanizmy. Zdołał m.in. kompletnie zepsuć motocykl brata, by po piekielnej awanturze rozebrać go na sztuki, dokonać niesłychanych zmian na poziomie inżynierskim i uruchomić urządzenie, które - co przyznali uczciwie wszyscy zainteresowani - działało znacznie lepiej niż przed całą operacją. Mając lat 21 (w 1898 r.), dokonał pierwszego przełomu: zbudował dwuosobowy samochód na bazie trzykołowego pojazdu DeDion. Wprowadził doń zmiany wręcz epokowe, tworząc pierwszą na świecie w pełni sprawną, trzystopniową skrzynię biegów z bezpośrednim wyprowadzeniem napędu. Na rozwiązanie to uzyskał pierwszy z serii swych niezliczonych patentów (wśród których znalazło się m.in. turbodoładowanie z roku 1902), po czym założył firmę Bracia Renault. Stała się ona zaczątkiem dzisiejszego giganta.
Znalazł przełożenie
Założył jeden z największych i najważniejszych dziś koncernów samochodowych na świecie, firmę-współwłaściciela kilkunastu innych koncernów i lidera w dziedzinie technik związanych z bezpieczeństwem. Jest kolejnym przykładem na to, że "nie matura, a chęć szczera.