Zgodnie z obowiązującymi w Polsce przepisami każdy samochód musi być zarejestrowany i ubezpieczony. I to niezależnie od tego, w jakim jest stanie, czy nadaje się do jazdy i czy ktokolwiek z niego jeszcze korzysta. Wyjątek od tej reguły stanowią auta zabytkowe – tu ciągłość ubezpieczenia nie jest wymagana.

Samochodu osobowego nie można wyrejestrować (choćby tymczasowo) i pozostawić w garażu „na lepsze czasy”. Jeśli nie chcemy płacić OC za „nieruchomość na kołach”, pozostaje tylko auto sprzedać lub oddać do uprawnionej stacji demontażu pojazdów.

Co zrobić, aby  nie stracić na wraku? Czyli jak dobrze zezłomować auto! Foto: Auto Świat
Co zrobić, aby nie stracić na wraku? Czyli jak dobrze zezłomować auto!

Najczęściej na związane z tym problemy natrafiają właściciele aut, które zostały rozbite, a ubezpieczyciele sklasyfikowali szkodę jako całkowitą. Jest tak dlatego, że funkcjonujące na polskim rynku firmy ubezpieczeniowe nie mają w zwyczaju zajmować się wrakami. Zwykle stosują tzw. metodę dyferencyjną. Brzmi to tajemniczo, ale dla klientów oznacza po prostu, że nie dostają odszkodowania w pełnej wysokości, lecz tylko kwotę stanowiącą różnicę między wartością auta przed i po wypadku.

O brakującą sumę muszą się zatroszczyć sami, możliwie korzystnie pozbywając się wraku. Często nie jest to łatwe, bowiem wartość pozostałości bywa oszacowana zbyt optymistycznie. Jeśli okaże się, że – mimo prób – nikt nie chce zapłacić za wrak tyle, ile wyliczył ubezpieczyciel, to nie pozostaje nic innego, jak tylko odwołanie się od jego wyceny. To, że wypłacono już odszkodowanie, nie zamyka drogi do dalszych roszczeń, jeśli okaże się, że otrzymana kwota nie zrekompensowała strat. Ubezpieczyciel nie może wymagać od klienta, żeby zajmował się demontażem auta i sprzedażą części.

Co zrobić, aby  nie stracić na wraku? Czyli jak dobrze zezłomować auto! Foto: Auto Świat
Co zrobić, aby nie stracić na wraku? Czyli jak dobrze zezłomować auto!

Kiedy szkoda jest całkowita?

W polskim prawie nie ma definicji szkody całkowitej. Z zapisów kodeksu cywilnego wynika jednak, że w sytuacji, kiedy przywrócenie stanu poprzedniego rzeczy (samochodu) jest niemożliwe lub wiąże się z nadmiernymi trudnościami, zaspokojenie roszczeń poszkodowanego ogranicza się do wypłaty odszkodowania. W praktyce oznacza to, iż w przypadku szkody likwidowanej z ubezpieczenia OC sprawcy poszkodowany może domagać się naprawy auta, jeżeli jest ona technicznie wykonalna, a jej koszt nie przekracza wartości pojazdu ustalonej na dzień wystąpienia szkody.

Jeśli ubezpieczyciel uzna szkodę za całkowitą, poszkodowany otrzyma odszkodowanie równe różnicy wartości samochodu sprzed i po wypadku (od wyceny sprawnego auta odejmowana jest szacunkowa wartość wraku,który pozostaje własnością osoby poszkodowanej). Tylko sporadycznie firmy ubezpieczeniowe przejmują rozbite auta i wypłacają odszkodowanie w pełnej kwocie. Zupełnie inne zasady obowiązują w przypadku polis ubezpieczenia autocasco, bowiem pojęcie szkody całkowitej definiowane jest w ogólnych warunkach ubezpieczenia. Próg opłacalności naprawy określa się tam zwykle na 60-80 proc. wartości pojazdu. Jeśli zostanie przekroczony, szkoda znów rozliczana jest poprzez pomniejszenie wartości auta przed uszkodzeniem o wartość wraku.

strona 2

Sprzedaj wrak

Co zrobić, aby  nie stracić na wraku? Czyli jak dobrze zezłomować auto! Foto: Auto Świat
Co zrobić, aby nie stracić na wraku? Czyli jak dobrze zezłomować auto!

Jeśli auto ma jeszcze jakąkolwiek wymierną wartość, to z pewnością znajdzie się chętny na jego zakup. Wszystko zależy od ceny. Na rynku działa wielu handlarzy wyspecjalizowanych w skupowaniu aut zaniedbanych, popsutych czy rozbitych. Kontakt z nimi można nawiązać na kilka sposobów – ogłaszają się w internecie, gazetach lokalnych,a nawet w warsztatach i na stacjach benzynowych. Jeśli auto parkuje w mieście, „pod chmurką”, to jest szansa, że nabywca zgłosi się sam, zostawiając na wraku swoją wizytówkę.Przy sprzedaży auta najważniejsze nie są pieniądze (na wiele i tak przecież nie można liczyć), ale poprawne sporządzenie umowy, która musi zawierać dokładne dane nabywcy. Sprzedaż pojazdu należy bezzwłocznie zgłosić w wydziale komunikacji i u ubezpieczyciela. Czasem zdarza się, że nieuczciwi nabywcy nie przerejestrowują auta na siebie, a później porzucają rozszabrowany wrak. Sprzedawca, który nie wie, kto od niego kupił auto, będzie musiał przez długie lata płacić OC za pojazd, którego dawno już nie ma.

Oddaj auto na złom

Jeżeli samochód nie przedstawia już żadnej wartości albo chcemy się go pozbyć możliwie szybko, to najprostszym rozwiązaniem jest oddanie go na złom. Kompletne auta przyjmowane są zwykle bezpłatnie, a często jeśli dostarczymy je tam własnym sumptem, możemy nawet liczyć na niewielki bonus, np. w wysokości kilkuset złotych.Również w tym przypadku kwota, jaką otrzymamy za samochód, nie jest najważniejsza. Stacja demontażu pojazdów, do którejoddajemy auto, musi mieć upoważnienie wojewody do wydawania zaświadczeń o kasacji pojazdu. Uwaga! Ten dokument jest niezbędny do wyrejestrowania samochodu! Właściciel auta lub osoba przez niego upoważniona ma obowiązek przedstawić do wglądu dowód osobisty, tablice rejestracyjne, dowód rejestracyjny pojazdu, kartę pojazdu (jeżeli była wydana) albo zaświadczenie wystawione przez urząd komunikacji, jeżeli oryginalne dokumenty zaginęły. Samochodów przekazanych do stacji demontażu nie można już ponownie zarejestrować – większość tego rodzaju firm rozbiera je na części, które później sprzedaje.

Odzyskaj, ile się da

W niemal każdym wraku znajdują się jeszcze części, które można sprzedać. Niekiedy udaje się w ten sposób uzyskać kwotę wyższą niż w przypadku sprzedaży kompletnego pojazdu. Najwygodniejszym rozwiązaniem jest wystawienie oferowanych podzespołów w internetowych serwisach aukcyjnych i ogłoszeniowych. Zwykle najwięcej można zarobić nie na podzespołach mechanicznych, alena drobnych detalach, np. listewkach, elementach wyposażenia wnętrza, układach elektronicznych – czyli na tym, co nie ma tańszych zamienników.Z tego sposobu zagospodarowania pozostałości skorzystać mogą głównie posiadacze garaży i zamkniętych posesji. Rozbieranie samochodu na ulicy skończy się co najmniej kłopotami ze strażą miejską. Uwaga! Zdekompletowane auto i tak trzeba w końcu przekazać do oficjalnej stacji demontażu pojazdów. Zgodnie z przepisami mogą w niej zażądać specjalnej dopłaty, wynoszącej do 10 zł za każdy brakujący kilogram auta. Zwykle stawka ta jest jednak niższa. Zanim jednak cokolwiek z samochodu wymontujemy, warto to sprawdzić.

Jak pozbyć się samochodu?

Wyrejestrowanie auta na wniosek właściciela jest możliwe tylko w kilku ściśle określonych okolicznościach. Można to zrobić w przypadku:

  • złomowania auta. W wydziale komunikacji należy przedstawić zaświadczenie o przyjęciu pojazdu do demontażu lub o przyjęciu do demontażu niekompletnego pojazdu. Jeśli samochód zezłomowano za granicą, to do dokumentów w języku obcym należy dołączyć tłumaczenie wykonane przez tłumacza przysięgłego
  • kradzieży pojazdu. Wymagane jest oświadczenie złożone przez wnioskodawcę pod rygorem odpowiedzialności karnej za składanie fałszywych zeznań oraz zaświadczenie wydane przez właściwy organ policji, potwierdzające zgłoszenie kradzieży pojazdu
  • udokumentowania „trwałej i zupełnej utraty posiadania pojazdu bez zmiany w zakresie prawa własności”. Należy złożyć odpowiednie oświadczenie (wraz z potwierdzającymi je dokumentami) oraz wnieść opłatę na rzecz gminy na realizację zadań związanych z utrzymaniem czystości i porządku w gminach (ustalenie wysokości opłaty leży w kompetencjach władz samorządowych)
  • wywozu lub sprzedaży pojazdu za granicę. W wydziale komunikacji należy przedstawić dokument potwierdzający zbycie za granicą i stosowne oświadczenie spisane pod rygorem odpowiedzialności za składanie fałszywych zeznań lubdokument potwierdzający zarejestrowanie pojazdu za granicą.