To już przesądzone – na początku roku wrócą stare (znacznie korzystniejsze) zasady odliczania podatku VAT w przypadku zakupu aut osobowych przez firmy. Informację potwierdził wiceminister finansów Janusz Cichoń. Oznacza to, że od 1 stycznia przedsiębiorcy nie będą musieli wybierać już pikapów, żeby odliczyć pełen VAT – wystarczy kupić auto osobowe z homologacją ciężarową. W przypadku modeli bez tej homologacji przepisy się nie zmienią i wciąż będzie można odliczyć tylko 60 proc. podatku VAT, ale nie więcej niż 6000 zł.

Według zapewnień Ministerstwa Finansów okres przejściowy nie potrwa długo. Dokładnej daty jeszcze nie znamy, wszystko zależy od tego, jak szybko rząd znowelizuje Ustawę o podatku VAT. Natomiast wiadomo już dziś, że nowe przepisy specjalne, które wejdą w życie w 2014 roku, będą znacznie mniej restrykcyjne niż dotychczasowe. Przedsiębiorcy będą mogli odliczyć nawet cały VAT (więcej na s. 33) od zakupu każdego auta osobowego, a homologacja ciężarowa stanie się zbędna.

Skąd to zamieszanie?

Na początek trzeba wyjaśnić przyczyny całego zamieszania. Obecnie obowiązujące ograniczenia w odliczaniu podatku VAT od aut osobowych to wynik wprowadzenia w Polsce przepisów przejściowych, tzw. derogacji, czyli – prościej mówiąc – zastosowania własnych regulacji prawnych (w tym przypadku podatkowych) w miejsce unijnych.

Aktualnie obowiązujące przepisy przejściowe wygasają z końcem tego roku. Polska jeszcze w poprzednim roku złożyła wniosek oprzedłużenie okresu przejściowego. Projekt został już zatwierdzony przez Radę UE, ale żeby mógł wejść w życie, trzeba jeszcze dostosować do niego Ustawę o podatku VAT. Wymaga to czasu – dziś już wiadomo, że nie uda się tego zrobić do końca roku. Oznacza to, że po wygaśnięciu przepisów specjalnych ponownie będzie można odliczać podatek VAT od aut osobowych z homologacją ciężarową.

Auta z kratką... bez kratki?

Powrót do starych przepisów nie oznacza jednak, że od 1 stycznia od wszystkich osobówek będzie można odliczyć pełen VAT. Liczba modeli została ograniczona. Jest to wynik m.in. wprowadzenia bardziej szczegółowego rozporządzenia unijnego określającego wymogi homologacyjne dla pojazdów ciężarowych typu N1.

Według starych zasad wystarczyło auto o ładowności co najmniej 500 kg z zamontowaną kratką. Od Nowego Roku pojazd będzie musiał spełniać więcej kryteriów, za to stale zamontowana przegroda nie będzie już absolutnie konieczna. Jednakże w przypadku jej braku w zamian musi pojawić się inny system mocowania i zabezpieczania ładunku. I tu są pierwsze niejasności – jakie rozwiązania stosowane przez producentów urzędnicy uznają za wystarczające?

Niektórzy, tak jak np. Volvo czy Toyota, postanowili zabezpieczyć swoich klientów przed ewentualnymi problemami z powodu ryzyka zakwestionowania zasadności odliczenia VAT-u i montują kratki we wszystkich autach z homologacją ciężarową. Inni twierdzą, że kratki nie będą potrzebne, skoro auto już zaliczono do kategorii N1. Kto ma rację, dowiemy się dopiero w styczniu przyszłego roku.

Po zmianach VAT odliczysz od każdej osobówki

Na tym zamieszaniu skorzystają z pewnością importerzy, gdyż mogą liczyć na wyjątkowo udany pierwszy kwartał przyszłego roku. Dobre wyniki będą mieli ci, którzy już w tym roku zaczęli zbierać zapisy na auta osobowe z homologacją ciężarową. W Volvo tylko w ciągu kilku pierwszych dni grudnia aż 40 proc. zebranych zamówień stanowiły egzemplarze z kratką! Jednak spodziewany boom sprzedażowy może zahamować podana przed kilkoma dniami wiadomość o tym, jak ostatecznie będą wyglądały przepisy dotyczące odliczania VAT-u w przypadku aut firmowych w kolejnych 3 latach (do końca 2016 r.). Wiadomo już, że nowe wytyczne będą znacznie korzystniejsze od dotychczas obowiązujących.

O tym, jak będą wyglądały nowe przepisy podatkowe w 2014 roku możecie przeczytać w najnowszym, świątecznym wydaniu tygodnika Auto Świat (w kioskach od 23 grudnia 2014 r.). Znajdziecie tam też zestawienie oferty auta z homologacją ciężarową, od których będzie można odliczyć pełen VAT. Zapraszamy do lektury.