Crossblade nie miał szyby, drzwi i paru innych elementów nadwozia, ale miał za swojego ambasadora Robbiego Williamsa. Auto było produkowane w 2002 roku, a na drogi wyjechało tylko 2000 sztuk, każda za ponad 50 tys. euro. Każda miała także silnik o mocy 71 KM. W Internecie pojawiły się zdjęcia z urzędu patentowego świadczące o tym, że Mercedes pracuje nad kolejnym hardcore’owym cabrio.
Auto będzie jednak bardziej cywilizowane. Będzie miał niewielką szybkę i zwykłe drzwi. Bardzo mi się jednak podobają światła przednie – miła odmiana wobec banalnych reflektorów obecnie stosowanych. Tył też jest fajny – te okrągłe światła i podwójne pałąki przeciwkapotażowe wygladają naprawdę ok. To może być naprawdę interesujący samochód.