Pierwszy pojazd tego typu pojawił się 24 lata temu, w 1983 roku. Pomysł szybko podchwyciły inne firmy (w Europie jako pierwsze Renault z modelem Espace) i dziś nie ma liczącej się firmy samochodowej, która nie miałaby w ofercie vana. Sam Chrysler do tej pory wyprodukował ich 11 milionów. Każde pojawienie się nowego vana jest w USA wielkim wydarzeniem. W styczniu, na salonie w Detroit, pokazano 2 bliźniacze modele: Chryslera Town&Country i Dodge'a Grand Caravana Town&Country - to nazwa zarezerwowana dla Ameryki Północnej, w Europie ten model nazywa się Grand Voyager.Przy okazji relacji z salonu w amerykańskiej TV można było zauważyć zasadniczą różnicę w podejściu do vanów i ich prezentacji. Europejskiego widza interesuje przede wszystkim techniczna strona auta, silniki i ich osiągi, spalanie, wyposażenie gwarantujące bezpieczeństwo. Tymczasem relacje amerykańskiej TV skupiały się przede wszystkim na rozwiązaniach i wyposażeniu gwarantującym komfortową jazdę i możliwość zamienienia vana w dom na kółkach. Każda relacja zaczynała się od zachwytów nad... składanym stolikiem między drugim a trzecim rzędem siedzeń. "Proszę państwa, wystarczy włożyć tę rurkę w otwór w podłodze i umieścić na niej blat stołu" - ekscytował się prezenter. Potem pokazywał, że ze stolika mogą korzystaćnawet 4 osoby i to podczas jazdy. A dzieci mogą na nim rozłożyć zabawki albo gry. W osobnej sekwencji szczegółowo pokazywano, jak rozłożyć stolik (zdjąć blat, wyjąć rurkę) i schować te części we wnętrzu auta. Po zachwytach nad stolikiem przychodziły kolejne (już bardziej dla Europejczyka zrozumiałe) - nad rozkładanymi fotelami, możliwością ich obracania oraz nad opcją elektrycznego chowania ich w podłodze.Składanesiedzenia, dużo praktycznych schowkówNowe vany Chryslera i Dodge'a to przykłady przemyślanej funkcjonalności. Nowość to system siedzeń Swivel'n Go, który umożliwia odwrócenie siedzeń drugiego rzędu tyłem do kierunku jazdy. Dzięki temu pasażerowie drugiego i trzeciego rzędu mogą siedzeć zwróceni do siebie twarzami. W opcji jest też system Stow'n Go - po naciśnięciu guzika siedzenia automatycznie składają się i chowają w podłodze, tworząc płaską powierzchnię. W nowych vanach zaprojektowano wiele pojemników na drobiazgi. Podwójna skrytka jest na desce rozdzielczej, a przy drugim rzędzie siedzeńw podłodze są zamykane pojemniki, do tego kieszenie w drzwiach i oczywiście wiele uchwytów na napoje.Warto wspomnieć o drobiazgach ułatwiających jazdę i korzystanie z vanów, np. wypukłym lusterku umożliwiającym kierowcy obserwację całego wnętrza pojazdu (szczególnie przydatne, gdy przewozimy dzieci), elektrycznie sterowanych drzwiach bocznych i tylnej klapie, 3-strefowej klimatyzacji, podwójnym zestawie DVD, rozbudowanym systemie audio, możliwości zdalnego uruchamiania silnika.Bogate jest też wyposażenie zapewniające bezpieczeństwo: czołowe i boczne poduszki powietrze, kurtyny boczne dla 3 rzędów siedzeń, system ESP, TCS, BAS (wspomaganie hamowania awaryjnego), do tego system mocowania fotelików dziecięcych, kamera wideo i czujniki ułatwiające manewry cofania Park View.W Ameryce van Chryslera oferowany będzie (od jesieni 2007 r.) w 3 odmianach modelowych: LX, Touring oraz Limited, a Dodge'a w dwóch: SE oraz SXT. 3 silniki do wyboru, także na paliwa alternatywneDo wyboru będą 3 silniki: V6 o pojemności 4,0 l i mocy 240 KM, V6 o pojemności 3,8 l i mocy 198 KM oraz jednostka V6 o pojemności 3,3 l i mocy 170 KM na paliwa alternatywne (mieszanka 85 proc. etanolu i 15 proc. benzyny). Dwie pierwsze jednostki napędowe współpracować będą z 6-stopniowymi skrzyniami automatycznymi, a silnik na paliwa alternatywne - z 4-stopniowym "automatem". Do Polski trafi tylko van Chryslera (pod nazwą Grand Voyager). Przewidywany termin to czerwiec 2008 roku.
Chrysler Town&Country i Dodge Grand Caravan - Rodzinne bliźniaki
Ameryka to ojczyzna vanów. Ich ojcem jest Chrysler.