Flagowy model Forda, w ubiegłym roku poddany kuracji odświeżającej, cieszy się zasłużoną popularnością w klasie średniej.
Mondeo wyróżnia się atrakcyjną stylistyką nadwozia, a wprowadzone zmiany (m.in. nowy pas przedni z większym wlotem powietrza w zderzaku, światła przeciwmgielne i LED-owe do jazdy w dzień) jeszcze bardziej podkreśliły nowoczesny charakter auta. Pod względem ilości miejsca dla pasażerów i ich bagażu ten model Forda jest jednym z liderów segmentu.
Przy standardowym ustawieniu foteli do dyspozycji mamy 540 l pojemności bagażnika, a po ich złożeniu przestrzeń ładunkowa z płaską podłogą oferuje 1460 l. Jakość wykończenia nie budzi większych zastrzeżeń.
Testowany egzemplarz był napędzany turbodoładowanym silnikiem benzynowym o pojemności 2 l. Współpracuje on z dwusprzęgłową, 6-biegową, zautomatyzowaną przekładnią PowerShift. O jej pracy można wypowiadać się w samych superlatywach. Ta nowoczesna konstrukcja sprawdza się zarówno na trasie, jak i w mieście. Szybko i płynnie zmienia przełożenia, sprawnie reagując na ruchy pedałem gazu i tzw. kick-down.
Biegi można przełączać też ręcznie w trybie sekwencyjnym, ale tak naprawdę szkoda zawracać sobie tym głowę. Auto popisuje się sportowymi osiągami – do „setki” przyspiesza w 8,8 s i rozpędza się aż do 232 km/h – oraz dobrą elastycznością (maksymalny moment 300 Nm dostępny od 1750 obr./min). Dynamiczne usposobienie okupione jest jednak wysokim spalaniem. W ruchu miejskim przekroczenie 13 l/100 km nie stanowi problemu. Za to na trasie przy spokojnej jeździe zużycie paliwa spada poniżej 8 l.
Jazda Mondeo to przyjemność. Układ kierowniczy jest precyzyjny, a kierowca dodatkowo ma możliwość wyboru jednego z trzech trybów pracy zawieszenia: Comfort, Normal lub Sport. Na równych nawierzchniach auto zachowuje się wzorowo, natomiast na gorszych drogach można narzekać na nieco kiepskie tłumienie nierówności (nawet w trybie Comfort). Plus za perfekcyjne wyciszenie wnętrza.
Testowana wersja Ghia została wyposażona dodatkowo w kilka pakietów podnoszących komfort i bezpieczeństwo jazdy, m.in. „inteligentny” tempomat, układy monitorowania „martwego pola” i kontroli pasa ruchu, czujniki parkowania z kamerą cofania, system multimedialny z dotykowym ekranem, elektryczna regulacja przednich foteli.
W efekcie cena Forda Mondeo wzrosła do prawie 140 tys. zł. Konkurenci kosztują podobnie.