Honda zdecydowała się na ten drugi rodzaj podczas unowocześniania Civica. Czyżby Japończycy wyszli z założenia, że jeśli coś jest dobre, to nie należy tego zmieniać? Zmiany są niewielkie, ale dostrzegalne Stylistyka kompaktowej Hondy nadal kojarzy się ze statkiem kosmicznym niczym z filmu „Star Trek”. Zmiany w wyglądzie rzeczywiście można dostrzec tylko po wnikliwym obejrzeniu pojazdu. Z przodu pojawił się nowy wlot powietrza. Z tyłu zastosowano inne światła, a zderzak otrzymał nowe przetłoczenia. W wersji Sport samochód ma teraz inny wzór 17-calowych aluminiowych felg. Bogatsze jest też wyposażenie tej odmiany. W standardzie znalazły się obecnie czujniki parkowania z tyłu oraz gniazdo USB. We wnętrzu zmieniono materiał, z którego wykonano deskę rozdzielczą. Na szczęście Civic pozostał przestronnym i praktycznym kompaktem. Już przy normalnym położeniu siedzeń bagażnik ma bardzo dużą pojemność – 415 litrów. Pomysłowo rozwiązano składanie tylnej kanapy. Wystarczy odbezpieczyć przycisk na oparciu i położyć je. Siedzisko samoczynnie się obniża, a oparcie trafia w jego miejsce. Powstaje dzięki temu równa powierzchnia ładunkowa. Nie zapomniano również o punktach mocowania ładunku. Jednak to nie koniec możliwości konfiguracji wnętrza. Można jeszcze zablokować same siedziska w pozycji pionowej, uzyskując w ten sposób dodatkowe miejsce na transport ładunku. Przyda się to przede wszystkim wtedy, gdy chcemy przewieźć wysokie przedmioty.W nadwoziu jest jedna rzecz, która się nie zmieniła i bardzo tego żałujemy. To widoczność przez tylną szybę, a właściwie niemalże jej brak. Winę ponosi za to przede wszystkim spoiler dzielący szybę na dwie części. Poza tym z tyłu nie ma wycieraczki. Podczas deszczowej pogody obserwacja tego, co dzieje się za nami, jest dodatkowo utrudniona.Nowością w technice jest inne zestrojenie układu jezdnego. Zawieszenie stało się teraz bardziej przyjazne dla tych kierowców, którzy cenią komfort podróżowania. Rzeczywiście, pasażerowie w mniejszym stopniu odczuwają obecnie pokonywanie nierówności. Wprawdzie większe wyboje nie są w pełni tłumione, ale trzeba pamiętać, że testowana przez nas wersja Sport wyposażona była w 17-calowe koła. Bez zmian pozostało w Civicu prowadzenie na zakrętach. Samochód perfekcyjnie trzyma się drogi, a gdy chcemy nagle zmienić kierunek jazdy, układ kierowniczy posłusznie reaguje na polecenia kierowcy. W razie konieczności pomocą służy instalowane seryjnie ESP. Układ hamulcowy charakteryzuje się przeciętną skutecznością, na szczęście jego efektywność wzrasta po rozgrzaniu tarcz.140 KM oznacza w tym przypadkuprzyjemnośćPoprawiony Civic w podstawowej wersji silnikowej ma terazbenzynowy napęd o mocy 100 KM (przed liftingiem 83 KM). Jednak otrzymaliśmy do testu samochód ze znaną już wcześniej 140-konną jednostką napędową. Wyposażona w niego Honda dynamicznie rozpędza się do „setki”, ale nie wolno zapominać, że w typowy dla Hondy sposób uzyskanie dobrych przyspieszeń możliwe jest przy utrzymywaniu silnika w górnym zakresie obrotów.Trzeba o tym pamiętać przede wszystkim podczas wyprzedzania. Bez redukcji biegu nie uda się dynamicznie zwiększyć szybkości. Na szczęście współpracująca z silnikiem przekładnia umożliwia precyzyjną zmianę biegów (bez żadnych haczeń). Zaletami zastosowanego napędu są również wysoka kultura pracy, dobre wyciszenie oraz ekonomiczność. Średnie spalanie na poziomie 8,4 l/100 km przy tej mocy samochodu to dobry wynik.PodsumowanieMoim zdaniem zmiany, jakie Honda zaaplikowała Civicowi, wnoszą niewiele nowego do stylistyki. Nadal jest to pojazd wzbudzający kontrowersje. Jedni uwielbiają ten nietypowy design, inni go krytykują. Jednak na pewno nikt nie pozostanie wobec niego obojętny. Cieszy natomiast to, że auta nie popsuto w imię oryginalności. We wnętrzu nadal jest przestronnie, a bagażnik okazuje się pojemny i praktyczny. Szkoda, że przy okazji liftingu nie poprawiono widoczności do tyłu. Miłośnicy komfortu docenią inne zestrojenie zawieszenia, które nie powoduje już nieprzyjemnych wstrząsów nadwozia.Zaletą testowanej wersji jest też bogate wyposażenie oraz dynamiczny i ekonomiczny silnik.Blog: http://kaminski.motogrono.pl
Honda Civic 1.8 Sport - Enterprise po małych zmianach
Liftingi ogólnie można podzielić na dwa rodzaje. Pierwsze z nich tak bardzo zmieniają auta, że często mówi się o nowej generacji, a drugie polegają na kosmetycznym poprawieniu wyglądu, które dostrzeże tylko bystry obserwator.