Druga generacja Hondy Jazz jest dostępna od 2008 roku. 3,9 metra długości sugeruje zakwalifikowanie samochodu do segmentu aut miejskich. Po otwaru drzwi okazuje się jednak, że w kabinie Jazza jest znacznie więcej przestrzeni niż we wnętrzach typowych przedstawicieli klasy B. Jazzem mogą wygodnie podróżować nawet cztery dorosłe osoby. To głównie zasługa podwyższonego nadwozia, jak również sporego rozstawu osi. We wnętrzu nie brakuje przeróżnych skrytych, schowków i uchwytów. Przednie, wygodne fotele mają duży zakres regulacji, a kierownica przemieszcza się w dwóch płaszczyznach.

Wyróżnikiem Hondy Jazz są "magiczne" tylne siedzenia. System Magic Seats ułatwia powiększanie przestrzeni bagażowej, która wraz ze schowkiem pod podwójną podłogą liczy 399 litrów. W przypadku konieczności przewiezienia naprawdę dużych przedmiotów tylne fotele można złożyć. Składaniu oparć towarzyszy obniżenie siedzisk. W rezultacie powstaje płaska powierzchnia bagażowa i 1320 litrów przestrzeni do dyspozycji. Kto chce przetransportować mniejsze przedmioty, może unieść tylne siedziska i jedną dźwignią zablokować je w płaszczyźnie pionowej.

Stylizacja przestrzeni pasażerskiej zdecydowanie przewyższa średnią w segmencie aut miejskich. Projektanci Hondy nie bali się sięgnąć po odważne linie, przeszczepili kierownicę z Civica, wskaźniki zamknęli w tubusach oraz opracowali przejrzysty i łatwy w obsłudze panel radioodtwarzacza. Wszystko to sprawia, że Jazz sprawia wrażenie bardziej dopracowanego samochodu od wielu reprezentantów segmentu B.

Aby wysoki samochód pozostawał posłuszny kierowcy, inżynierowie Hondy musieli dosyć sztywno zestroić podwozie. Na skutek tego nierównością są pochłaniane przeciętnie, jednak mała Honda miło zaskakuje właściwościami jezdnymi. Samochód pozostaje neutralny nawet w trakcie dynamicznej jazdy. Prowadzenie Hondy Jazz byłoby jeszcze przyjemniejsze, gdyby nie mocno wspomagany układ kierowniczy, który dostarcza prowadzącemu ograniczoną ilość informacji o zachowaniu przednich kół.

Honda Jazz jest oferowana z dwoma silnikami benzynowymi. Jednostka o pojemności 1,2 litra generuje 90 KM i 114 Nm. Pod maską testowanego Jazza grał motor 1.4 i-VTEC. Oznaczenie jest trochę na wyrost, gdyż silnik ma pojemność 1339 ccm. Nie zmienia to faktu, że dobrze radzi sobie z napędzaniem samochodu. Silnik rozwija 100 KM przy 6000 obr./min. oraz 127 Nm przy 4800 obr./min.

Wysokie położenie maksymalnych wartości może sugerować, że Jazz najlepiej jeździ na wysokich obrotach. Faktycznie tak jest, ale system zmiennych faz rozrządu i-VTEC sprawia, że momentu obrotowego nie brakuje także w okolicach 2500-3000 obr./min. Mimo tego manewry wyprzedzania warto poprzedzać redukcją przełożenia. Lewarek skrzyni biegów jest krótki i precyzyjny, więc konieczność manipulowania nim trudno uznać za nieprzyjemną. Mimo upodobania do wysokich obrotów silnik potrafi być oszczędny. W trakcie niezbyt forsownej jazdy za miastem wystarczy niecałe 5 l/100km, natomiast w obszarze zabudowanym Jazz zadowala się ok. 7 l/100km.

Wady? Najpoważniejszą jest cena. Kilka lat temu Jazz nie miał konkurentów. Wówczas o zaakceptowanie wysokiej kwoty na fakturze zakupu mogło być łatwiej. Od chwili gdy na horyzoncie pojawiły się Nissan Note, Hyundai ix20 oraz Kia Venga, niemal 49 tysięcy złotych za bazową wersję to sporo. Na Jazza silnikiem 1.4 i-VTEC trzeba przygotować blisko 54 tysiące złotych. Wariant S jest jednak ubogo wyposażony. Stopień wyższa odmiana Trend kosztuje 55,9 tys. Niemało, jednak cenę usprawiedliwia bogate wyposażenie. Dopłaty nie wymaga sześć poduszek powietrznych, radioodtwarzacz, elektrycznie sterowane szyby i lusterka, a nawet ESP, ręczna klimatyzacja oraz lakier metalizowany.

Na podjęcie decyzji o zakupie danego modelu samochodu często wpływają opinie o nim oraz notowania w rankingach bezawaryjności. Pierwsza generacja Jazza wyjeżdżała głównie z japońskich fabryk. Od 2005 roku Honda importowała do Europy także samochody wyprodukowane w Chinach. Egzemplarze drugiej generacji pochodzą również z fabryk w Wielkiej Brytanii. Najprawdopodobniej nie wpłynęło to korzystnie na trwałość Hondy Jazz. Z najnowszego raportu ADAC wynika, że w samochodach z 2009 roku stwierdzano więcej usterek niż w autach wyprodukowanych w 2008 roku. Fakt ten nie powinien jednak spędzać snu z powiek potencjalnego nabywcy Hondy Jazz. Samochód jest chroniony 3-letnią gwarancją z limitem 100 tysięcy kilometrów.