Historia modelu

Kia Sportage jest obecna na rynku od 1993 roku. Samochód stanowi modelowy przykład ewolucji aut z Dalekiego Wschodu, które jeszcze kilkanaście lat temu były poprawne pod względem technicznym, jednak mało atrakcyjne dla oka i siermiężnie wykończone.

W 2004 roku Kia zaprezentowała drugą generację uterenowionego modelu Sportage. Samochód był bardziej atrakcyjny od poprzednika, jednak bladł w konfrontacji z europejskimi i japońskimi crossoverami oraz SUV-ami.

W sierpniu salony Kia rozpoczną sprzedaż trzeciej generacji modelu Sportage. Osiągnięcie dobrych wyników nie będzie łatwe, ponieważ rynek jest nasycony pseudoterenówkami. Sportage zmierzy się z Fordem Kuga, Hyundaiem ix35, Mitsubishi ASX, Nissanem Qashqai oraz Peugeotem 3008.

Nadwozie

Sportage nie musi obawiać się starcia z nimi. Nowy model Kia jest odważnie stylizowany, dobrze wykonany i napędzany nowoczesnymi silnikami. Auto jest dłuższe, niższe i szersze od poprzednika. Zwiększony został także rozstaw osi, co sprawia, że miejsca we wnętrzu nie brakuje. Na tle konkurentów źle nie wypada także bagażnik o pojemności 564/1353 litrów. Odważne linie karoserii spodobają się mieszkańcom Starego Kontynentu. To nie przypadek. Wyszły spod ręki Petera Schreyera, który pracował nad samochodem w europejskim centrum badawczo-rozwojowym Kia. Na tym nie kończą się europejskie konotacje modelu Sportage. Na tutejszych drogach strojono układ jezdny, a produkcję samochodu powierzono słowackiej fabryce Kia w Żylinie.

Wnętrze

Wnętrze Sportage’a wygląda atrakcyjnie i zostało dobrze spasowane. Wśród materiałów wykończeniowych nie brakuje twardych plastików, jednak sporą część deski rozdzielczej uformowano z miękkiego tworzywa. Na uwagę zasługuje możliwość zamówienia samochodu z… pomarańczowymi detalami wnętrza! Przeciwwagę stanowi podstawowa wersja - wykończona szarymi i niezbyt atrakcyjnymi dla oka tworzywami.

Silniki i spalanie

Klienci będą mogli wybierać między czterema wersjami silnikowymi. Na początku dostępne będą dwulitrowe silniki - benzynowy o mocy 163 KM i turbodiesel generujący 136 KM. Szczególnie drugi z nich jest godny polecenia. Zapewnia dobrą dynamikę i elastyczność, spalając średnio 8 l/100km.

Jesienią ofertę wzbogacą dwa kolejne motory - 140-konny benzynowy 1.6 GDI oraz diesel o pojemności 1,7 litra i mocy 115 KM. W obu przypadkach na liście opcjonalnego wyposażenia pojawi się system ISG, który obniża zużycie paliwa poprzez wyłącznie silnika po zatrzymaniu samochodu oraz ponowne uruchomienie motoru po wciśnięciu sprzęgła.

Sportage będzie dostępny w wersji z napędem na przednią oś oraz elektronicznie sterowanym napędem na cztery koła. W optymalnych warunkach moc trafi wyłącznie na przednie koła, co ogranicza zużycie paliwa. Po wykryciu poślizgu moment obrotowy jest kierowany także na tylne koła.

Napęd na cztery koła zwiększa stabilność samochodu w trudnych warunkach. Możliwości Sportage lepiej nie sprawdzać w trudnym terenie, ponieważ prześwit to skromne 17,2 centymetra. Kia znacznie lepiej czuje się na asfalcie. Sztywne zawieszenie pozwala na żwawe pokonywanie zakrętów. Nieźle spisuje się także układ kierowniczy, który mógłby jednak być mniej intensywnie wspomagany.

Wyposażenie

Do Sportage Kia zaproponuje także bezkluczykowy system otwierania i odpalania pojazdu, światła do jazdy dziennej w technologii LED oraz kamerę cofania z ekranem w lusterku wstecznym, która rozwiązuje problem ograniczonej widoczności do tyłu.

Wyposażenie podstawowej wersji obejmuje klimatyzację, jak również system audio ze złączami USB oraz iPod. Nad bezpieczeństwem będzie czuwało sześć poduszek powietrznych, aktywne zagłówki przednich foteli, ESP z funkcją ułatwiającą ruszanie pod górę i ograniczającą prędkość podczas zjazdów po stromych zboczach oraz system ESS, który ostrzega o awaryjnym hamowaniu.

Sportage, podobnie jak pozostałe modele Kia zostanie objęty 7-letnią gwarancją. Cennik nie został jeszcze zatwierdzony, jednak należy spodziewać się kwoty ok. 70-75 tys. złotych za podstawową wersję z dwulitrowym silnikiem benzynowym