Pod koniec roku w japońskiej fabryce Toyota Motor Kyushu, specjalizującej się w wytwarzaniu aut z napędem hybrydowym, wystartuje oficjalnie seryjna produkcja pierwszego kompaktowego Lexusa. Modelem tym koncern wkroczy do popularnego segmentu C i umocni pozycję lidera hybrydowych technologii w klasie premium. CT 200h będzie bowiem dostępne tylko w jednej, spalinowo-elektrycznej wersji napędowej.
Zobacz także
- Lexus CT 200h: Cicha rewolucja
- Lexus
- Zobacz więcej
W modelu zastosowano drugą generację systemu Lexus Hybrid Drive składającego się z: benzynowego silnika 1.8 VVT-i o mocy 99 KM, motoru elektrycznego o mocy 82 KM, generatora oraz baterii niklowo-metalowo-wodorowych. Łączna moc układu – 136 KM – umożliwia rozpędzanie się do „setki” w 10,3 s oraz osiąganie prędkości 180 km/h. Do przeniesienia momentu na przednią oś wykorzystywana jest sterowana elektronicznie bezstopniowa przekładnia CVT.
Kierowca ma do dyspozycji 4 tryby pracy systemu hybrydowego (wybierane pokrętłem na konsoli środkowej): Normal, Eco, EV i Sport. Pierwsze trzy określane są jako tryby relaksujące – działanie napędu, układu kierowniczego, zawieszenia i pokładowej elektroniki zoptymalizowano pod kątem komfortu (Normal), ekonomicznego spalania (Eco) i zerowej emisji spalin (EV). Po wciśnięciu przycisku „Start”, przesunięciu dźwigni skrzyni CVT na pozycję „Drive” i naciśnięciu pedału gazu auto rusza zawsze w trybie elektrycznym.
Jeśli startujemy spokojnie, koła napędzane są bez udziału silnika benzynowego, podobnie dzieje się w momencie ręcznego wybrania trybu EV. Wtedy auto nie emituje żadnych spalin ani nie zużywa paliwa. W ten sposób można jechać właściwie bezszelestnie z prędkością do 45 km/h i na dystansie ograniczonym do 2 km. Jednostka spalinowa uruchomi się automatycznie, gdy zechcemy jechać bardziej dynamicznie lub też w momencie spadku poziomu naładowania baterii. O tym, jak system wykorzystuje poszczególne elementy układu hybrydowego, kierowca informowany jest graficznymi komunikatami na tablicy zegarów.
Po włączeniu trybu Sport Lexus CT 200h nabiera wigoru. Do dyspozycji mamy pełną moc układu, co pozwala na dynamiczną jazdę. Zmieniają się także: charakterystyka wspomagania układu kierowniczego (na bardziej bezpośrednią), działanie systemów stabilizacji toru jazdy (VSC) i kontroli trakcji oraz podświetlenie deski rozdzielczej (ze spokojnego niebieskiego na agresywne czerwone). Ponadto na wyświetlaczu zamiast wskaźnika pracy układu hybrydowego pojawia się obrotomierz. Dopracowane zawieszenie i luksusowe wyposażenie sprawiają, że jazda CT 200h dostarcza wiele przyjemności.
PODSUMOWANIE - W tym modelu dyskusyjna jest tylko stylistyka nadwozia (kwestia gustu). Reszta to udana kombinacja nowoczesnych technologii, prestiżu i komfortu. Auto jest warte zainteresowania i może okazać się ciekawą alternatywą dla np. wysokoprężnych wersji Audi A3 lub BMW serii 1.