Inny kształt reflektorów i świateł przeciwmgielnych, przeprojektowany grill oraz zderzaki – to najbardziej rzucające się w oczy zmiany w Roomsterze, który przeszedł w tym roku kurację odmładzającą. Także we wnętrzu zmodyfikowano kilka detali, m.in. kierownicę, zegary oraz panel centralny.
Ale oprócz zmian kosmetycznych odświeżona Skoda może pochwalić się nowymi silnikami. Wśród nich 1,2-litrową jednostką benzynową (105 KM), która zastąpiła motor 1.6 o identycznej mocy, lecz starszej konstrukcji. Uzyskanie tak wysokiej mocy z silnika 1.2 nie byłoby możliwe, gdyby nie technologia TSI (turbodoładowanie oraz wtrysk bezpośredni benzyny). Dzięki niej motor dysponuje korzystnym przebiegiem wysokiego momentu obrotowego (175 Nm w przedziale 1550-4100 obr./min), co w praktyce wpływa na poprawę elastyczności.
I rzeczywiście, podczas jazd testowych wyraźnie odczuwało się lepszą reakcję na zmianę położenia pedału gazu już od niskich obrotów. Nowa jednostka oprócz dobrych osiągów zapewnia także wysoką kulturę pracy. Jeśli chodzi o spalanie, to jest ono znacznie niższe niż w przypadku starszego silnika (wg producenta o 1,3 l/100 km), ale z kolei bardzo uzależnione od stylu prowadzenia. Przy delikatnej jeździe na trasie uzyskanie średniego zużycia paliwa 5,5 l/100 km nie stanowi problemu, ale równie dobrze – przy pełnym wykorzystaniu osiągów – może ono wynieść 6,8 l/100 km. Podsumowując: nowy silnik benzynowy 1.2 TSI/105 KM jest dynamiczny i potrafi być oszczędny.