W tamtym okresie posiadanie Mazdy z dieslem znaczyło więcej niż dziś Mercedesa, a zakupione w latach 80. pojazdy przy (w miarę) rozsądnym traktowaniu (czyli m.in. stałej walce z korozją) jeżdżą do dziś! W ten oto sposób Mazda jest jedną z dwóch firm (druga to należące do Toyoty Daihatsu), która, choć znana i popularna, nie ma w Polsce oficjalnego dystrybutora. Żeby było jeszcze zabawniej, cały czas działa sieć autoryzowanych serwisów (ok. 20) oraz kilku niezależnych dystrybutorów, którzy zaopatrują się w samochody w Niemczech. Trzeba przyznać, że i obecne samochody Mazdy należą do najbardziej niezawodnych. Blisko 3 lata temu opublikowaliśmy test długodystansowy (po 100 tys. km) Mazdy 6 z silnikiem 1.8 16V ("AŚ" 43/2004). Samochód ani razu nie zawiódł i w dalszym ciągu jest w naszych długodystansowych testach numerem 1. Już trzeci raz Mazda zajmuje także pierwszą pozycję w "Raporcie jakości" przeprowadzanym przez "Auto Bild" (druga jest Toyota). Ten niemalże idylliczny wizerunek psują trochę problemy z korozją, które pojawiały się właściwie we wszystkich modelach. Ze względu na niezłą koniunkturę firma z pewnością wróci jednak do Polski - obecny szef Mazdy w Europie James Muir mówi, że może się to stać na początku przyszłego roku. Zapowiada się więc, że najnowsza "szóstka" będzie już oferowana w nieco mniej "partyzanckich" warunkach - z pełną kampanią reklamową. A czym chcą nas zaskoczyć inżynierowie Mazdy? W zasadzie należałoby powiedzieć inżynierowie Forda, bo firma należy przecież do amerykańskiego koncernu. Niespodzianek należy doszukiwać się raczej w stylistyce, bo pod względem technicznym auto będzie bazowało na nowymMondeo. Trochę szkoda tylnego zawieszenia obecnej "szóstki", które dzięki płaskiemu układowi wielowahaczowemu nie zabierało w ogóle miejsca we wnętrzu, ale cóż - koszty trzeba redukować, a jedna płyta podłogowa to tysiące identycznych wahaczy, tulei, stabilizatorów itd. Ciekawostką jest fakt, że Mazda planuje wprowadzić także ekologiczny napęd hybrydowy. Technikę dostarczać będzie oczywiście Ford.
Mazda 6 - Prezent od Forda
Skąd w Polsce taki sentyment do tych japońskich aut? Młodszym czytelnikom tłumaczymy - w czasach kryzysu, gdy samochody "od ręki" można było kupić wyłącznie za dolary w Peweksie, Mazda była jedną z niewielu oferowanych wówczas marek. Dodatkowym atutem tych aut były superoszczędne silniki wysokoprężne, a przy benzynie "na kartki" diesel pod maską był jak "szóstka" w totka (olej napędowy nie był reglamentowany).
