Nadwozie/wnętrze
Samochodzik jest z gatunku małych i krótkich. Tak, patrząc po wymiarach, z zewnątrz. Bo we wnętrzu dłuższej zaledwie o 8 cm od VW Polo karoserii znajdziemy mnóstwo miejsca i doskonałych pomysłów. Z przodu wygodne miejsce do jazdy znajdą nawet koszykarze NBA, z tyłu zaś komfort podróżowania uzależniony jest od ilości zabranego bagażu. A to dlatego, że tylna kanapa jest przesuwna w zakresie 12 cm - w pozycji "całkowicie do przodu" oznacza to bagażnik o pojemności 365 l i swobodę dla kolan tylko dla dzieci. Po maksymalnym odsunięciu kanapy do tyłu dorośli pasażerowie będą tu siedzieć bardzo wygodnie, a pod tylną klapą pozostanie jeszcze 330 l bagażnika, dokładnie jak w Golfie. Po całkowitym złożeniu tylnej kanapy bagażnik mierzy zaś imponujące 1298 l. Choć składanie nie jest proste - doliczyliśmy się aż 15 ruchów do wykonania. Kolejne możliwości daje regulacja tylnych oparć. Przygotowywanie łoża małżeńskiego jest o wiele prostsze. Po odsunięciu przednich foteli do przodu i wyjęciu z nich zagłówków przesuwamy kanapę w tył i rozkładamy jej oparcia. I już. Mamy ponaddwumetrowej długości leżysko, nie całkiem płaskie, ale dość przytulne, z pewnością dające możliwość śnienia miłych marzeń?
Silnik/skrzynia biegów
A o czym? Może o silniku, który dawałby nieco więcej możliwości niż tylko po prostu poruszania tego auta? Topowy obecnie silnik ma 1,5 l pojemności i 75 KM (zastąpił jednostkę 1.4/72 KM). Pochodzi z modelu 323, a w Demio jest hałaśliwy w niemiły uchu sposób. Choć z drugiej strony owszem, wykazuje się żwawością, spalanie także jest bardzo przyzwoite: 6,8 l/100 km.
Układ jezdny/bezpieczeństwo
Z pewnością o bezsenne noce (ze zdenerwowania) nie przyprawi nikogo przekonstruowane zawieszenie nowej wersji Demio. Samochód pewnie trzyma się drogi, dość twardo kwitując jej nierówności. Ale nie tracąc nic z komfortu. O wiele gorzej oceniliśmy elektryczne wspomaganie układu kierowniczego: jest nieharmonijne i ogromnie trudne do wyczucia. Jazda nerwowymi zygzakami to po prostu pewność na początku, a i po przyzwyczajeniu się nie można się zrelaksować. W wyposażeniu seryjnym jest ABS i dwie poduszki powietrzne, ale bocznych airbagów ani regulowanej wysokości kotwiczenia pasów tylnych nie dostaniemy nawet za dopłatą.
Komfort
Gdyby Mazda Demio miała być użytkowana jako kuszetka, każda szanująca się kolej by z niej zrezygnowała. Nie dałoby się bowiem spać w towarzystwie tak silnych szumów opływowych i na tak (wciąż) nierówno reagującym na wyboje resorowaniu. Fotele zaś są ciągle za małe i twarde.
Koszty
Demio nie jest przewidywana na Polskę. W Niemczech za wersję podstawową (63 KM) trzeba zapłacić 22 890 DEM, za testowaną Exclusive 1.5 26 390 DEM.
Podsumowanie
Z pewnością nie jest to pojazd, o którym się marzy w bezsenne noce. Ale auto, które potrafi dostosować się do każdego, kto ma bardzo praktyczne podejście do życia, z niezłym silnikiem i ogromnymi możliwościami transportowymi.
Ocena: 3
