Po zmianach systemowych najzagorzalsi zwolennicy marki indywidualnie ściągali auta z zagranicy. W latach 90. za import Mazd do Polski zabrał się niezależny dystrybutor Ascot Auto, ale interes nie szedł najwyraźniej tak, jak powinien, bo sprzedażą Mazd zajęło się wielu indywidualnych dilerów. Na polskie przedstawicielstwo przyszło nam poczekać do czerwca 2008 r.
Przygoda z produkcją pojazdów rozpoczęła się dla Mazdy w 1931 roku (wówczas przygoda, bo wcześniej przedsiębiorstwo zajmowało się wytwarzaniem obrabiarek). Celowo piszemy pojazdów, bo przez wiele lat były to 3-kołowe, lekkie ciężarówki. Pierwszy osobowy samochód Mazdy zjechał z taśmy produkcyjnej w 1960 roku i było to R360 Coupé.
W lipcu 2007 roku całkowita produkcja pojazdów Mazdy przekroczyła 40 mln sztuk. Jeszcze do niedawna 33,4 proc. akcji firmy należało do Forda, co dawało tej korporacji decydujący głos w sprawach japońskiego koncernu. Pod koniec ubiegłego roku, by podreperować finanse, Ford zdecydował się zmniejszyć swoje zaangażowanie i sprzedał ponad 20 proc. akcji, zostawiając sobie 13-proc. pakiet, który nie daje mu już jednak prawa decydującego głosu.
Wycofanie kapitału z Mazdy nie oznacza jednak, że firmy przestaną z sobą współpracować na płaszczyźnie badawczej i produkcyjnej – na to nie mogłaby sobie pozwolić ani Mazda, ani Ford. Z najważniejszych w polskiej ofercie aut efektem tej kooperacji są modele 2 i 3 (przy tym ostatnim palce maczało także zależne od Forda szwedzkie Volvo). Wbrew obiegowej opinii obecna generacja Mazdy 6 nie ma nic wspólnego z Fordem Mondeo – wszystkie kluczowe podzespoły (płyta podłogowa, zawieszenie, silniki) zostały opracowane przez inżynierów Mazdy. Skąd więc biorą się takie informacje? Poprzednia generacja „szóstki” rzeczywiście powstała przy udziale Forda i wiele osób (w tym niestety dziennikarze) myli oba samochody.
Obecnie produkcją aut na potrzeby europejskich klientów zajmują się 2 zakłady z zachodniej Japonii – umiejscowione w Hiroszimie i Yamaguchi (Mazdy na potrzeby rynków wewnętrznych produkowane są także m.in. w USA, Chinach, Malezji, na Tajwanie). Pierwszy z nich wytwarza m.in. modele: 2 (3d), MX-5, RX-8, 5, CX-7 i CX-9, a drugi – „trójkę” i „szóstkę”.
Z tego, że sprzedawane w Polsce Mazdy produkowane są wyłącznie w Japonii, wynikają dwie rzeczy: dzięki tak dużemu skoncentrowaniu produkcji w jednym miejscu znacznie łatwiej można skupić się na jakości wytwarzanych aut, czego dowodzą m.in. statystyki awaryjności niemieckiej Dekry i TÜV. Z drugiej strony europejski importer, którego częścią jest także polskie przedstawicielstwo, boryka się ze stałymi wahaniami notowań japońskiego jena, co zazwyczaj niekorzystnie wpływa na końcowe ceny aut w salonach sprzedaży.
Polskie przedstawicielstwo w ciągu kilku ostatnich miesięcy podniosło ceny już 3-krotnie. Mimo to zainteresowanie Mazdami nie spada – w pierwszym kwartale br. sprzedano w Polsce już 1000 aut. Niedługo w polskich salonach zadebiutują modele z kratkami, dzięki czemu firmy będą mogły odliczyć od ceny ich zakupu podatek VAT. Na pierwszy ogień pójdzie „piątka”. Samochód będzie droższy od swojej podstawowej wersji o 2,1 tys. zł i ma mieć 5 miejsc (wersja bez przegrody jest 7-osobowa). Premiera auta przewidziana jest już w połowie czerwca.
Najprawdopodobniej „podatkowymi ciężarówkami” staną się również modele 6 oraz SUV CX-7.
Mazda 3 - Wielkie nadzieje
Kompaktowa „trójka” poprzedniej generacji od początku istnienia przedstawicielstwa Mazdy w Polsce (czerwiec 2008) do końca marca br. znalazła aż 543 nabywców. Daje jej to 3. miejsce pod względem popularności w całej gamie firmy (lepsza była „szóstka” i mała „dwójka”).
Aż 69 proc. klientów wybrało wariant hatchback. Najpopularniejszą wersją silnikową był benzynowy motor 1.6 (75 proc. zdecydowało się właśnie na tę jednostkę). Znacznie droższego diesla wybrało blisko 21 proc. nabywców. Co ciekawe, spośród wersji wyposażeniowych najczęściej wybierano lepiej wyposażoną Exclusive, a nie podstawową odmianę Comfort (aż 91 do 9 proc.). Najprawdopodobniej właśnie dlatego w nowej Mazdzie 3 standard czyli wersja Comfort zawiera wszystkie elementy, które w pierwszej generacji dostępne były dopiero w odmianie Exclusive, a więc m.in.: ABS, DSC (odpowiednik ESP), 6 poduszek powietrznych (w tym kurtyny), elektrycznie sterowane szyby przednie i lusterka, manualną klimatyzację, podgrzewane przednie fotele, radioodtwarzacz CD z MP3 i 4 głośnikami. Mazda 3 oferowana jest z 3 silnikami: benzynowymi 1.6 (105 KM) i 2.0 (151 KM, z „automatem” – 150 KM) oraz turbodieslem 1.6/109 KM. W sprzedaży wersja hatchback oraz sedan.
Mazda 6 - Podstawa oferty
Przez ostatnie 9 miesięcy Mazda sprzedała w Polsce 1023 „szóstki”. Największym powodzeniem cieszyła się wersja liftback (43 proc. całej sprzedaży). Sedan i kombi notują niemalże identyczne zainteresowanie (odpowiednio 28 i 29 proc.). Udział jednostek wysokoprężnych i benzynowych także jest niemal taki sam (50,7 do 49,3 proc.). Mimo nieznacznej przewagi diesli najczęściej kupowana Mazda 6 miała jednak 2-litrowy silnik benzynowy i pakiet wyposażenia Exclusive. Identycznych wersji diesli sprzedano o 16 sztuk mniej. Najmocniejsze odmiany, zarówno z silnikami benzynowymi, jak i dieslami, cieszyły się nikłym zainteresowaniem (na wersję 2.2 diesel zdecydowało się 14 klientów, a na benzynową 2.5 – 7).
Obecnie najtańsza wersja Mazdy 6 to wyposażony w benzynowy silnik 1.8 (120 KM) sedan (wersja Comfort, występuje tylko w tej odmianie nadwoziowej). Ceny liftbacka zaczynają się od 93 tys. zł, a kombi od 99 tys. zł (podstawowy silnik w obu wersjach to 2-litrowa jednostka benzynowa o mocy 147 KM).
Mazda 2 - Droga, ale popularna
Wyższy kurs japońskiego jena spowodował wzrost ceny Mazdy 2. Dziś podstawowy model (3d, 1.3/75 KM) kosztuje od 52 400 zł – bardzo dużo jak na auto segmentu B. Przed podwyżkami Mazda 2 też nie należała do tanich propozycji. Mimo to od czerwca 2008 r. do końca marca br. sprzedano w Polsce aż 748 sztuk tego modelu. Zdecydowaną większość stanowiły wersje 5-drzwiowe (84 proc.). Najpopularniejszy silnik to benzynowy 1.3 w połączeniu z wariantem wyposażeniowym Exclusive (aż 63 proc. całej sprzedaży).
Mazda CX-7 - Bez diesla ani rusz!
Rzut oka na dane sprzedaży i... duże zaskoczenie. Mogłoby się bowiem wydawać, że w klasie SUV-ów brak jednostki wysokoprężnej powinien dyskwalifikować auto już na starcie. Tymczasem Mazda sprzedała aż 225 sztuk tego modelu! W pewnym momencie zapotrzebowanie rynku było tak duże, że importer „pożyczał” auta od skandynawskiego przedstawicielstwa. Obecnie CX-7 oferowane jest w dwóch wersjach wyposażeniowych, a silnik wysokoprężny pojawi się w ofercie dopiero pod koniec roku.
Mazda 5 - Na uboczu segmentu
Przez ostatnie 9 miesięcy sprzedano zaledwie 84 Mazdy 5. Dlaczego ten 7-miejscowy i naszym zdaniem udany van nie znalazł uznania wśród polskich klientów? Nie po raz pierwszy w przypadku Mazd decydująca była cena – obecnie za podstawową Mazdę 5 z benzynowym silnikiem 2.0 o mocy 146 KM trzeba zapłacić 86 800 zł. Konkurenci mają mniejsze motory, ale są znacznie tańsi. Ci, którzy wybierają „piątkę”, w równym stopniu decydują się na silnik wysokoprężny co na benzynowy. Proporcje wynoszą 50:50.
Mazda MX-5 -Szczęśliwa trzynastka
Dokładnie tylu nabywców znalazło w ciągu ostatnich 9 miesięcy kultowe MX-5. Dobrze, że są jeszcze samochody, których spotkanie na ulicy nie należy do codzienności. W tym jedynym wypadku uważamy, że wysoka cena jest jak najbardziej uzasadniona. W końcu legenda nie może być tania...MX-5 oferowane jest w dwóch standardach wyposażeniowych. Najbogatszy – Sport – różni się od Exclusive m.in. ksenonowymi reflektorami, systemem audio Bose, skórzaną tapicerką oraz 17-calowymi alufelgami.
Mazda RX8 - Wankel rządzi!
Silnik Wankla pod maską, brak środkowego słupka, napęd na tył – jak na jedno auto niemało tych udziwnień! Mazda RX-8 to niewątpliwy dowód na to, że Mazda nie jest tylko zwykłym producentem aut, lecz dysponuje także dużym potencjałem badawczo-rozwojowym, głównie w Japonii.RX-8 pierwszy raz ujrzało światło dzienne w 1999 roku podczas salonu w Tokio (koncepcyjne RX-Evolv). Znacznie bliższy końcowej wersji był pokazany w 2001 roku we Frankfurcie koncept RX-8. Produkcja seryjna pojazdu z silnikiem z wirującym tłokiem rozpoczęła się pod koniec 2002 roku. W zeszłym roku Mazda RX-8 przeszła niewielki lifting.Ze względu na brak zainteresowania polskie przedstawicielstwo Mazdy nie zdecydowało się na wprowadzenie RX-8 do oferty, ale może sprowadzić samochód na indywidualne zamówienie – dobre i to.
Podsumowanie - Ciekawe auta, ale drogie...
Starsze pokolenie patrzy na Mazdę przez pryzmat Peweksu i takich modeli, jak 323 oraz 626. Muszę się przyznać, że moje pierwsze skojarzenie z tą marką dotyczy modeli z lat 80. XX w. z trwałymi dieslami, które zużywały niewielkie ilości paliwa i były niezawodne. Dziś samochody Mazdy to już zupełnie inna bajka. Firma stara się zdobywać coraz młodszych klientów, stąd dość odważna stylistyka z wyraźnymi odwołaniami do sportu. Na szczęście pozostała także ponadprzeciętna jakość.
Rafał Sękalski
Sprzedawane w Polsce Mazdy pochodzą wyłącznie z japońskich fabryk, stąd poziom niezawodności, którego pozazdrościć firmie może niejeden nie tylko europejski producent. W ostatnich latach koncern mocno wziął sobie do serca również wymagania Europejczyków co do stylistyki – patrząc na obecną ofertę, nie można już powiedzieć, że samochody Mazdy są nudne. Szkoda tylko, że na skutek umocnienia jena i euro auta z Dalekiego Wschodu tak mocno u nas podrożały.
Piotr Burchard