Mercedes-Benz Vito 114 CDI – solidny pracownik – TEST

Co oferuje Mercedes Vito Furgon w kabinie?

Wyposażenie i standard wykonania nie odbiega od tego, co możemy spotkać w samochodach osobowych Mercedesa. W testowym egzemplarzu była m.in. wielofunkcyjna kierownica (opcja za dopłatą), a na panelu środkowym duży ekran, na którym wyświetlane są funkcje sterowania radiem, klimatyzacją itp. Skrzynia manualna, 6-biegowa (automat 9-biegowy dostępny jest w opcji). 

Fotel kierowcy i pasażera z prawej strony są wygodne, natomiast trzeci fotel dla pasażera środkowego już takiej wygody nie zapewnia. Poza tym, osoba podróżująca w środku ma bardzo mało miejsca na nogi (konsola środkowa i obudowa lewarka biegów mocno wystają). Komfortu podróżowania na fotelach obok kierowcy nie poprawia zbyt pionowe ustawienie oparć, bez możliwości ich regulacji. W trójkę można podróżować Vito Furgonem tylko na krótkich dystansach.

Pod maską testowanego Vito pracował silnik Diesla, 4-cylindrowy, turbo, o pojemności 1749 cm3 i mocy 136 KM. W dostawczakach ważniejszy od mocy jest moment obrotowy – a ten ma wartość 330 Nm, przy 1750-2500 obr./min. Maksymalny moment w takim zakresie obrotów oznacza, że silnik jest elastyczny, nie potrzeba go „kręcić” do wysokich obrotów np. podczas wyprzedzania innych pojazdów. 

Ile pali Mercedes Vito Furgon 114 CDI?

Jeszcze przed testem chcieliśmy sprawdzić, jakie wartości podaje producent i jak się one mają do wyników, jakie uzyskamy na ponad 500-kilometrowej trasie testowej. I tu popadliśmy w konfuzję. Zgodnie z najnowszymi wymogami, Mercedes podaje wyniki spalania wg. norm WLTP. W danych technicznych czytamy, że w fazie niskiej spalanie wynosi 8,2 l/100 km, w fazie średniej – 6,6 l/100 km, w wysokiej - 5,8 l/100 km, a w bardzo wysokiej 7,3 l/100 km. Jasne? Nie bardzo!

Zdaliśmy się w tej sytuacji na wskazania komputera pokładowego. A ten po przejechaniu 520 km w różnych warunkach (autostrada, droga szybkiego ruchu, droga lokalna, miasto) wskazał średnią 6.9 l/100 km. To dobry wynik. Trzeba jednak zaznaczyć, że podróżowaliśmy Vito z minimalnym ładunkiem, gdyby „na pace” była np. tona towaru, spalanie na pewno okazałoby się wyższe.

Jazda Mercedesem Vito Furgonem jest przyjemna nawet na dłuższych dystansach

Widoczność z fotela kierowcy do przodu i na boki jest dobra. Do tyłu – utrudniona z powodu pełnej zabudowy skrzyni ładunkowej. Sytuację ułatwia kamera, pokazująca co się dzieje za samochodem. Przydaje się szczególnie przy cofaniu i parkowaniu. Kamera cofania to opcja, kosztuje 1900 zł. Warto ją kupić, bo bardzo ułatwia manewry. Nie była to jedyna opcja w testowanym Vito – generalnie można stwierdzić, że dodatki do tego modelu są kosztowne. Przykłady?

Klimatyzacja półautomatyczna – 5841 zł, automatyczna – 7964 zł. Tempomat – przydatny w długich podróżach autostradowych lub na drogach szybkiego ruchu wymaga dopłaty 1013 zł. Asystent utrzymania pasa ruchu kosztuje 2788 zł, asystent jazdy – 3323 zł, a pakiet parkowania – 3678 zł. Mercedes Vito Furgon to dobry pracownik, ale nie tani. Auto kosztuje 124 419 zł (brutto), a jeśli doliczymy kilka przydatnych opcji, cena łatwo przekroczy 150 tys. zł. Cała nadzieja w tym, że Vito odpracuje ten wydatek.

Mercedes Vito 114 CDI Furgon – dane techniczne: