W pierwszym teście auto występuje z benzynowym silnikiem o pojemności 3 litrów i mocy 231 KM. Klasa C w wersji T chce wyznaczać nowe trendy. Spójrzmy choćby na kolor karoserii. Biały był dotychczas uważany za kolor pojazdów służbowych. To już przeszłość. Teraz biały powraca do łask. Nie tylko optycznie powiększa auto, ale czyni je lepiej widocznym na drodze, a przez to bezpieczniejszym. Mercedes nie chce już nam wmawiać, że kombi musi przypominać coupé ze spadzistym dachem i ostro zakończonymi, trójkątnymi oknami za częścią pasażerską. Tył nowego modelu T znów jest bliższy klasycznemu kombi. Efektem jest duża przestrzeń w bagażniku. Jego podstawowa pojemność wynosi 485 l, a w razie potrzeby można ją powiększyć aż do 1500 litrów. W porównaniu z krótszym o 6 cm i węższym o 4 cm poprzednikiem przestrzeń ładunkowa wzrosła o 146 litrów. Poza tym nowa klasa C kombi ma maksymalną przestrzeń ładunkową większą od Audi A4 Avant (1354 l) oraz BMW 3 Touring (1385 l). Ale także auta nie aspirujące do klasy średniej miewają duże bagażniki. Na przykład Golfkombi mieści 1495 litrów, a jego większy "brat" Passat nawet 1731 litrów bagażu! W tym V6 można się po prostu zakochaćNajwiększe wrażenie robi w testowanym Mercedesie benzynowy silnik V6, który o wiele lepiej pasuje do auta z gwiazdą niż diesel. Żadnego klekotania, słabości przy ruszaniu ani wąskiego użytecznego zakresu obrotów. Napędzający C 280 silnik o pojemności 3 litrów można rozkręcić niemal do 7000 obrotów na minutę! Przez popyt na jednostki wysokoprężne zapomnieliśmy już prawie, jaką przewagę w zakresie komfortu, przy relatywnie niewielkim wysiłku konstruktorów, daje silnik benzynowy. Napęd C 280 T zasługuje tylko na pochwały. Jest tak dobry, że bez żalu można zrezygnować z siedmiostopniowego "automatu" dostępnego za dopłatą (10 431 zł). Choć trzeba przyznać, że ta skrzynia również sprzyja komfortowi, bo perfekcyjnie zmienia przełożenia. Pasażerowie podróżują bardzo wygodnie dzięki sprężystemu, a jednocześnie komfortowemu zawieszeniu. Układ kierowniczy precyzyjnie przenosi ruchy kierownicy na jezdnię.Jednak gdzie światło, tam i cień. Na przykład siedziska foteli przednich zapewniają zbyt słabe trzymanie boczne i trochę się chwieją. Aby włączyć wycieraczkę szyby tylnej, kierowca musi zdjąć dłoń z kierownicy. Jednak to drobiazgi. O wiele bardziej denerwujący okazuje się brak możliwości składania siedziska tylnego, przez co po położeniu oparć kanapy na podłodze powstaje lekka pochyłość. Na pierwszy rzut oka tworzywa, z których wykonano deskę rozdzielczą są słabej jakości. Jednak z czasem można się do nich przyzwyczaić. Do zalet nowej klasy C należą dobre hamulce, niski poziom hałasu w kabinie i wyposażenie podwyższające funkcjonalność samochodu. W kombi ważne są przecież: reling dachowy, haczyki do mocowania przedmiotów oraz kieszenie w przestrzeni ładunkowej i podwójna roleta zasłaniająca przestrzeń bagażową. Pod podłogą w pojemnym schowku umieszczony został składany kosz. PodsumowanieGłównymi zaletami nowej wersji T klasy C są nowoczesne kształty nadwozia i odczuwalny postęp w zakresie dopracowania. Świetny sześciocylindrowiec, wysoki komfort jazdy i funkcjonalna kabina w połączeniu z dobrym wyposażeniem podstawowym pozwalają przypuszczać, że klasa C odniesie sukces także jako kombi.
Mercedes C 280 T - Praktyczna gama C
Wiosną tego roku w salonach pojawił się nowy Mercedes klasy C w wersji sedan. Niecałe pół roku później do klientów trafia odmiana kombi tego modelu.