Auto Świat Testy Testy nowych samochodów Mercedes GLA 220 4MATIC | Test długodystansowy (cz. 4)

Mercedes GLA 220 4MATIC | Test długodystansowy (cz. 4)

Autor Tomasz Okurowski
Tomasz Okurowski

Sprawdziliśmy, co potrafi Mercedes GLA po podłączeniu do internetu oraz po nawiązaniu połączenia ze specjalną aplikacją w smartfonie. Przy okazji przyjrzeliśmy się bliżej systemowi Harman Kardon.

Mercedes GLA
Zobacz galerię (14)
Tomasz Okurowski / Onet
Mercedes GLA
  • W GLA Mercedes używa już nieco przestarzałego systemu multimedialnego z nawigacją Garmina
  • Spory ekran w konsoli nie jest wyświetlaczem dotykowymm, a całością steruje się przy użyciu pokrętła, co jest już niezbyt wygodne
  • Opcjonalne nagłośnienie Harman Kardon pozostawia spory niedosyt, bo to nie jest szczyt możliwości akustyków firmy
  • Nie ma nic za darmo: za komfort zdalnego sterowania poprzez telefon trzeba płacić abonament, który kosztuje 459 zł za trzy lata

Mercedes GLA to kolejny przykład samochodu, który trzeba cierpliwie i uważnie konfigurować. Podobnie jak choćby w grupie Volkswagena lista opcji jest długa i niezwykle łatwo podnieść cenę samochodu nawet o kilkadziesiąt tysięcy złotych. Nasz testowy egzemplarz GLA nie jest wyjątkiem. Tym razem przyjrzeliśmy się multimedialnemu wyposażeniu. I oczywiście jego cenom.

Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo

Dokładnie 3362 zł – tyle kosztuje system nagłośnienia firmowany przez Harman Kardon. Do tego należy doliczyć 2454 zł za podstawową nawigację Garmin MAP Pilot. I jeszcze 1472 zł za pakiet integracyjny do smartfona oraz 736 zł za funkcje Remote Online. A to jeszcze nie koniec. Możemy dopłacić także 785 zł do większego wyświetlacza (8 cali). Najdroższą opcją jest zaś bardziej zaawansowany system Comand Online. Za niego Mercedes żąda aż 14 572 zł. To już nawet nie jest bardzo drogo – to jest wręcz absurdalnie drogo.

Mercedes GLA - w wyposażeniu podstawowa nawigacja Garmin z Android Auto i CarPlay
Mercedes GLA - w wyposażeniu podstawowa nawigacja Garmin z Android Auto i CarPlayTomasz Okurowski / Onet

Najdroższego dodatku, czyli nawigacji Comand Online nie ma w naszym testowym egzemplarzu. Nie zabrakło jednak praktycznych rozwiązań takich jak, chociażby dostęp do internetu i integracji ze smartfonem. Za obie funkcjonalności warto dopłacić, gdyż na co dzień mogą się przydać.

Zamykamy drzwi smartfonem

Z kolei 736 zł kosztuje pakiet Remote Online. To nic innego jak przygotowanie samochodu do zdalnego sterowania poprzez bezpłatną aplikację Mercedes Me w smartfonie. Za jej pośrednictwem możemy sprawdzić lokalizację samochodu oraz dowiedzieć się, czy zamknęliśmy zamki w drzwiach i szyberdach. Ponadto skontrolujemy ciśnienie w oponach, stan klocków i płynu hamulcowego, ilość paliwa czy płynu do spryskiwacza.

Aplikacja Mercedes Me
Aplikacja Mercedes MeTomasz Okurowski / Onet

Oczywiście bez większości wspomnianych funkcji można się obejść. Przydaje się jednak choćby możliwość zdalnego zablokowania lub odblokowania samochodu. Co więcej, aplikacja sama nam przypomni, że pozostawiliśmy otwarty samochód. Wówczas wystarczy zdalnie zablokować zamki – trzymamy chwilę palec na ekranie telefonu. Od wydania polecenia do reakcji samochodu mijało zwykle kilka sekund (przynajmniej w tych miejscach, gdzie nie było problemu z dostępem do sieci telefonii komórkowej). Niewiele dłużej trwa przesłanie celu z telefonu do nawigacji.

Integracja ze smartfonem – warto

Choć prawie 1500 zł za funkcję współpracy ze smartfonem to sporo, to jednak jest to wydatek godny polecenia. Dzięki niemu można skorzystać z „bezpłatnej” opcji Android Auto czy CarPlay (w cenniku widnieje jako opcja bezpłatna, ale jest powiązana z pakietem za prawie 1500 zł). Do zalet Android Auto czy CarPlay nie trzeba szczególnie przekonywać. Dostęp nawet jedynie do wybranych aplikacji z telefonu to spory komfort ze względu na nawigację czy programy do słuchania muzyki. Warto tylko pamiętać o jednym: aby wyświetlić aplikacje z telefonu, trzeba podłączyć kabel do właściwego gniazda w podłokietniku.

Mercedes GLA - tryb Android Auto ze smartfonem HTC U Ultra
Mercedes GLA - tryb Android Auto ze smartfonem HTC U UltraTomasz Okurowski / Onet

Próbowaliśmy wykorzystać w GLA także MirrorLink. Niestety mimo kilku testowych telefonów (HTC, Sony, Samsung i nawet stare Nokie z Symbian) nie udało się nawiązać połączenia – trudno wytłumaczyć, dlaczego tak się stało.

Internet w Mercedesie

Ciekawym dodatkiem jest funkcja aplikacji internetowych Mercedesa. Dostęp do nich zyskamy po udostępnieniu połączenia internetowego przez smartfon (tzw. hotspot Bluetooth). Wówczas na ekranie w konsoli pojawią się 4 ikony: TuneIn, Pogoda, Here Lokalne wyszukiwanie oraz Pobierz POI.

Mercedes GLA - aplikacje Mercedesa po podłączeniu radia do internetu (w telefonie ustawiamy hotspot)
Mercedes GLA - aplikacje Mercedesa po podłączeniu radia do internetu (w telefonie ustawiamy hotspot)Tomasz Okurowski / Onet

TuneIn przyda się do słuchania programów radiowych z internetu a Here do wyszukiwania celów. W praktyce można się bez nich obejść, bo baza danych Here jest znacznie skromniejsza od Google. TuneIn lepiej zaś zastąpić Spotify w telefonie. W przypadku pogody jest nieco inaczej. Mercedes zadbał bowiem o porządny serwis pogodowy, który obejmuje prognozy nie tylko dla wybranych lokalizacji (łącznie ze świetną mapą zachmurzenia, temperatury czy kierunku wiatr) ale nawet specjalny pakiet informacji dla narciarzy wraz z danymi o kurortach narciarskich.

Harman Kardon – spory niedosyt

Nie sposób pominąć systemu nagłośnienia Harman Kardon. Choć jak na Mercedesa dopłata jest stosunkowo niewielka, to jednak system audio pozostawia niedosyt. W konfiguratorze prezentuje się obiecująco. Na pokładzie jest bowiem aż 12 głośników ze sporym subwooferem w bagażniku oraz 9-kanałowym wzmacniaczem z procesorem DSP i korekcją dźwięku przestrzennego Logic 7. Sama korekcja jest dość udana i choć nie należy do najnowszych, to wciąż działa świetnie. I to na tyle dobrze, że w porównaniu z najnowszymi wyczynami Bang & Olufsen w zakresie surround w Audi to Mercedes prezentuje się lepiej.

Mercedes GLA - subwoofer Harman Kardon w bagażniku
Mercedes GLA - subwoofer Harman Kardon w bagażnikuTomasz Okurowski / Onet

System ma jedną i to dość poważną słabość: tuner radiowy o wyjątkowo marnym brzmieniu. Radio brzmi tak leciwie i nienaturalnie, że zdecydowanie lepiej słuchać muzyki z telefonu podłączonego w trybie Android Auto czy CarPlay. Jeśli jeszcze mamy pliki audio wysokiej jakości, to wówczas słuchanie zestawu Harman Kardon sprawia sporo przyjemności. Wprawdzie można ponarzekać na nadmiar tonów średnich, ale przy dostępnej korekcji (tony średnie, niskie i wysokie) każdy znajdzie ustawienie dla siebie.

Subwoofer dobrze sobie radzi z wypełnieniem kabiny miękkim i przyjemnym dla głowy i uszu basem. Tony wysokie nie są zbyt agresywne, a kick-bas jest całkiem przyzwoity. Trzeba jednak przyznać, że w ogólnej ocenie Harman Kardon zapisał się w historii o wiele lepszymi systemami w innych samochodach. GLA można potraktować  jako rutynową robotę, podczas której akustycy nie przyłożyli się zbyt porządnie do swojej pracy. Niestety.

Mercedes GLA 220 4MATIC - dane techniczne:

Pojemność skokowa i rodzaj silnika 1991 cm3, R4, turbo benz.
Moc 184 KM przy 5500 obr./min
Moment obrotowy 300 Nm przy 1200-4000 obr./min
Skrzynia biegów automatyczna 7-biegowa (7G-DCT)
Prędkość maksymalna 230 km/h
Przyspieszenie 0-100 km/h 7,1 s
Średnie zużycie paliwa 6,6 l/100 km
Masa własna Od 1505 kg
Cena Od 152 600 zł (auto testowe - 208 766 zł)
Autor Tomasz Okurowski
Tomasz Okurowski
Powiązane tematy:
materiał promocyjny

Sprawdź nr VIN za darmo

Zanim kupisz auto, poznaj jego przeszłość i sprawdź, czy nie jest kradziony lub po wypadku

Numer VIN powinien mieć 17 znaków