- Silnik spalinowy ma elektrycznego „pomocnika” o mocy 14 KM, który odpowiada za rekuperację, „boostowanie” i rozruch
- Jeśli dużo jeździsz i zależy Ci na niskim spalaniu – diesel nadal jest lepszym wyborem
- GLC otrzymało przy okazji liftingu wielu nowych asystentów. Inwestując w bezpieczeństwo warto dokupić matrycowe reflektory Multibeam LED
- Mercedes GLC 200 4Matic – 197 Koni plus 14 elektrycznych
- Mercedes GLC 200 4Matic – Ile naprawdę zużywa?
- Mercedes GLC 200 4Matic – Dobrze się prowadzi
- Mercedes GLC 200 4Matic – A jak nowi asystenci?
- Mercedes GLC 200 4Matic – Nasza opinia
- Mercedes GLC 200 4Matic – To nam się podoba
- Mercedes GLC 200 4Matic – To nam się nie podoba
- Mercedes GLC 200 4Matic – Wymiary
- Mercedes GLC 200 4Matic – Nasze pomiary testowe
- Mercedes GLC 200 4Matic – Dane techniczne
- Mercedes GLC 200 4Matic – Wyposażenie
- Mercedes GLC 200 4Matic – Ceny i gwarancja
W ubiegłym roku GLC przeszło sezonową modernizację i kolejny raz z rzędu było najchętniej wybieranym Mercedesem przez polskich klientów – sprzedano 4723 egzemplarze, co stanowi 22 proc. rocznego krajowego wolumenu tej marki. Jakie GLC najczęściej wybierają polscy klienci? Nadwozie, które Mercedes określa jako SUV (czyli takie, jak w naszym teście), ma nieznaczną przewagę nad „coupé” (54 proc.), pożądane są też pakiet AMG i napęd na 4 koła.
Mercedes GLC 200 4Matic – 197 Koni plus 14 elektrycznych
Przy okazji liftingu zmodernizowano system multimedialny, układy asystujące oraz silniki. Za oznaczeniem „GLC 200 4Matic” kryje się teraz jednostka M 264, czyli 2-litrowy, 197-konny benzyniak z turbosprężarką typu twin-scroll, wspomagany rozrusznikiem-generatorem o mocy 14 KM. Ta konstrukcja zastępuje dotychczas stosowane M 274 i wpisuje się w hybrydyzacyjne trendy.
Elektryczny „pomocnik” działa pod napięciem 48 V i ma wiele obowiązków. Miękko i błyskawicznie uruchamia silnik spalinowy, zarówno przy rozruchu „z rana”, jak i na polecenie układu start-stop, już w trakcie jazdy. Mały elektryk odpowiada też za rekuperację energii kinetycznej w czasie hamowania i „boostowanie” przy rozpędzaniu. Z tego wszystkiego przykładnie się wywiązuje. Przy niskich obrotach czuć, jak jego 150 Nm „zasypuje” i tak minimalną turbodziurę (czyli boostuje) – silnik prężnie ciągnie z dołu i uważnie „słucha się” gazu.
Z kolei, kiedy się go odpuszcza, jednostka spalinowa potrafi się wyłączyć. Jeśli mamy wybrany tryb Eco, nie przepuści żadnej okazji do tego, zrobi to nawet, kiedy np. powoli zjeżdżamy do garażu podziemnego. Czasami pojawia się przy tym szarpnięcie – lekkie, ale wyczuwalne i dość niemercedesowskie.
Mercedes GLC 200 4Matic – Ile naprawdę zużywa?
W realnej jeździe hybrydowa „przystawka” daje jednak więcej frajdy niż prawdziwych oszczędności. W naszym teście GLC 200 4Matic potrzebowało średnio 9,6 l/100 km – Mercedes obiecuje w cyklu WLTP 8,5 l/100 km. W mieście nawet przy płynnym ruchu zużycie wynosi 12 l, a na autostradzie zmierzyliśmy między 10 a 11,1 l/100 km. Dopiero pod miastem udało się uzyskać siódemkę przed przecinkiem – i to podczas bardzo spokojnej jazdy. Preferowanego przez polskich klientów diesla 220 d zhybrydyzowana benzynowa „200-ka” w ten sposób raczej nie pokona.
W realnej jeździe hybrydowa „przystawka” daje więcej frajdy niż prawdziwych oszczędności paliwa.
Zdecydowanie więcej satysfakcji GLC zapewnia, kiedy przestajemy śledzić zużycie paliwa i czerpiemy z jego bardzo dobrych właściwości dynamicznych. Od 0 do 100 km/h potrzebowało w naszym pomiarze 7,5 s – ładnie jak na SUV-a klasy średniej z podstawowym silnikiem benzynowym. „Automat” jest zawsze przytomny, ogarnięty i mimo aż 9 biegów do wyboru – pozbawiony dylematów i zawahań, które przełożenie w danej sytuacji wybrać. Właśnie takiego bezbłędnego działania oczekujemy od Mercedesa.
Mercedes GLC 200 4Matic – Dobrze się prowadzi
Do układu kierowniczego też trudno mieć zastrzeżenia. Przekładnia z trafnie skalibrowanym zmiennym przełożeniem daje pożądaną precyzję oraz wyczucie, ale bez nerwowości. Pakiet AMG obejmuje utwardzone zawieszenie, które mięsiście pracuje, zapewnia bardzo dobre trzymanie się drogi i stabilność w czasie zmian kierunku jazdy. Jednak na szybko następujących po sobie nierównościach amortyzacja okazuje się nieco sucha, a na dziurach asfaltu robi się już dość twarda jak na rodzinnego SUV-a. Jeśli nie chcecie inwestować w adaptacyjne amortyzatory lub drogą pneumatykę, nie przesadzajcie z rozmiarem kół. Testowy egzemplarz toczył się na „19-kach” i oponach 235/55 – „wyżej” nie idźcie.
Od 4000 obrotów silnik zaczyna nieco warczeć, ale to brzmienie nie przeistacza się w wycie ani inny nieprzyjemny ton. Żeby doświadczać w kabinie akustyki godnej Mercedesa, warto wybrać szyby z izolacją. Wówczas na autostradzie będziecie mogli spokojniej komunikować się ze współpodróżującymi oraz z pokładowym asystentem – np. wprowadzić adres nawigacji czy podpytać o prognozę pogody w miejscu docelowym. Gorzej, jeśli chcemy, by inteligentny asystent głosowy zmienił za nas ustawienia samochodu – z tym radzi sobie gorzej i należy się zagłębić w wielopoziomowe menu. Trzeba mieć w nim rozeznanie i poćwiczyć obsługę touchpada. Dobrym mercedesowskim pomysłem, który teraz też dotarł do GLC, jest możliwość sterowania centralnym ekranem z kierownicy. Ale do precyzji działania małych gładzików mamy zastrzeżenia, obsługa ostatecznie zbyt mocno odciąga uwagę od prowadzenia.
Mercedes GLC 200 4Matic – A jak nowi asystenci?
Mercedes „nauczył” GLC kilku nowych sztuczek, które mają aktywnie poprawiać bezpieczeństwo. Podobnie jak klasa E czy GLE, GLC potrafi m.in. półautonomicznie zmieniać pas ruchu, automatycznie dostosować prędkość do przebiegu trasy czy samoczynnie tworzyć tzw. korytarz życia, gdy poruszamy się w korku na autostradzie. Jednak testowy egzemplarz, niestety, nie miał żadnego z tych opcjonalnych systemów asystujących – z oceną ich talentów musimy się wstrzymać.
Z całym szacunkiem dla osiągnięć techniki, ale doświadczenie jazdy nowoczesnym i luksusowym SUV-em pozbawionym tych funkcji (które czasem aż nadto lubią strofować kierowcę) może działać... oczyszczająco. GLC zapewnia dobrą widoczność, więc nawet bez zastępu czujników nie trzeba się obawiać, że przy byle rozkojarzeniu coś umknie uwadze kierowcy. Dla lepszej widoczności polecamy kamerę cofania i matrycowe reflektory Multibeam LED – oba rozwiązania są warte dopłaty.
Mercedes GLC 200 4Matic – Nasza opinia
Mimo hybrydyzacji podstawowy benzynowy silnik GLC nie może się równać ekonomiką zużycia paliwa z dieslem. Ale „200-ka” i tak jest przyjemnym, zaskakująco dynamicznym źródłem napędu 1,8-tonowego SUV-a. GLC przekonuje nawet bez fajerwerków w postaci luksusowych opcji. To dobrze skonstruowany, fajnie jeżdżący, a przy tym praktyczny rodzinny SUV.
Mercedes GLC 200 4Matic – To nam się podoba
- Dynamiczny silnik
- Bezbłędny „automat”
- Pewne zachowanie w zakrętach
- System MBUX w standardzie
- Widoczność
Mercedes GLC 200 4Matic – To nam się nie podoba
- Nieprzejrzysta polityka opcji
- Sterowanie gładzikami wymaga skupienia
- Zawieszenie AMG jest dość sztywne jak na rodzinnego SUV-a z bazowym silnikiem
Mercedes GLC 200 4Matic – Wymiary
*po odsunięciu oparcia przedniego fotela o metr od pedału hamulca (odpowiada to ustawieniu dla kierowcy przeciętnego wzrostu)
Mercedes GLC 200 4Matic – Nasze pomiary testowe
0-50 km/h | 2,5 s |
0-100 km/h | 7,5 s |
0-130 km/h | 12,9 s |
0-160 km/h | 21,0 s |
60-100 km/h | 4,3 s (aut.) |
80-120 km/h | 5,7 s (aut.) |
Średnica zawracania (lewo/prawo) | 11,6/11,8 m |
Hamowanie ze 100 km/h (hamulce zimne) | 36,0 m |
Hamowanie ze 100 km/h (hamulce rozgrzane) | 35,3 m |
Hałas w kabinie przy 50 km/h | 56 dB (A) |
przy 100 km/h | 63 dB (A) |
przy 130 km/h | 66 dB (A) |
Spalanie testowe (95 okt.) | 9,6 l/100 km |
Zasięg | 690 km |
Mercedes GLC 200 4Matic – Dane techniczne
Silnik: typ/cylindry/zawory | benzynowy, turbo/R4/16 + elektr.* |
Ustawienie silnika | wzdłużnie z przodu |
Zasilanie | wtrysk bezpośredni |
Napęd rozrządu | łańcuch |
Pojemność skokowa (cm3) | 1991 |
Moc silnika (KM/obr./min) | 197/5500-6100 + 14* |
Maks. mom. (Nm/obr./min) | 320/1650-4000 + 150* |
Skrzynia biegów/napęd | aut. 9/4x4 |
Przyspieszenie 0-100 km/h (s) | 7,9 |
Prędkość maksymalna (km/h) | 215 |
Średnie spalanie wg WLTP (l/100 km) | 8,5 |
Emisja CO2 (g/km) | 192 |
Norma emisji spalin | Euro 6d-TEMP-EVAP-ISC |
Pojemność bagażnika (l) | 550-1600 |
Zbiornik paliwa (l) | 66 |
Masa rzeczywista/ładowność | 1785/615 kg (dane fabr.) |
Marka i model opon test. auta | Pirelli Scorpion Verde |
Rozmiar opon test. auta | 235/55 R 19 |
*Rozrusznik-generator EQ Boost
Mercedes GLC 200 4Matic – Wyposażenie
Wersja | GLC 200 4Matic |
Pakiet AMG zewn./wewn. | 12 985/5928 zł |
Klimatyzacja aut. 2-strefowa | S |
Reflektory LED/matrycowe | S/6916 zł |
Ekran 10,25 cala/wirtualne zegary | 10 941/4234 zł |
CarPlay i Android Auto | 1976 zł |
Kluczyk zbliżeniowy | 3105 zł |
Podgrzewane fotele | 1835 zł |
Mercedes GLC 200 4Matic – Ceny i gwarancja
Cena podst. testowanej wersji | 193 500 zł |
Gwarancja mech./perforacyjna | 2 lata/30 lat |
Przeglądy | wg wskazań |
Cena testowanego auta | 252 922 zł |
Galeria zdjęć
GLC prowadzi się świetnie, układ kierowniczy ze zmiennym przełożeniem pracuje bardzo precyzyjnie.
„Diamentowy” grill z pojedynczą listwą to nowość w pakiecie AMG. Lifting zmienił też styl świateł.
Z tyłu odświeżone GLC poznacie po zmienionych światłach z czworobocznymi ledowymi konturami.
Wobec dość sztywnego sportowego zawieszenia AMG nie ma co szaleć z rozmiarem ogumienia – inaczej zrobi się za twardo.
Warto wybrać drewniane wykończenie zamiast błyszczącego plastiku, który łatwo się rysuje i przyciąga zabrudzenia.
Gładziki na kierownicy pozwalają sterować centralnym ekranem też bez odrywania rąk.
Szybko można się do tego przyzwyczaić, trudno odzwyczaić: lewarek „automatu” przy kierownicy.
Zamiast pokrętła i pola dotykowego jest teraz tylko gładzik do sterowania multimediami – obsługa wymaga precyzji i wprawy.
Wirtualne zegary kosztują aż 4234 zł. Dają duże możliwości konfiguracji wskazań, ładnie wypełniają „tuby” obudowy.
„Progresywny” tryb wskaźników redukuje grafikę, ale czytelność pozostaje bardzo dobra.
Nowy, 10,25-calowy ekran jest dotykowy.
MBUX z inteligentnym sterowaniem głosowym to nowość w GLC. Nie zawsze zrozumie, co mówisz, ale i tak działa lepiej niż rozwiązania konkurencji.
Dzięki chowanej kamerze cofania soczewka pozostaje czysta, a jakość obrazu jest topowa.
Fotele z półelektryczną regulacją i wydłużanym siedziskiem.
Idealnie: gaśnica jest pod ręką, ale nie przeszkadza – dlaczego inne marki sobie z tym nie radzą?
Kanapa jest przyjemnie miękka i pozwala zająć wygodną pozycję siedzącą. Na brak przestrzeni nikt nie powinien narzekać.
Jak na premium przystało, przestrzeń bagażowa została wykończona elegancką wykładziną. Pojemność: 550-1600 l.
Pod podłogą – składana skrzynka i dużo przegródek o nieregularnym kształcie.
Wygodne zdalne składanie oparć przyciskiem.
Układ 4x4 wymaga 10 500 zł dopłaty. To system, który stale rozdziela moment między osie w domyślnej proporcji 45 proc. przód, 55 proc. tył.