Na polskie drogi?

Podwyższony prześwit i napęd 4x4 pozwalają bez obaw czekać do zimy - nawet gruba warstwa śniegu na drodze nie będzie zbyt dużym utrudnieniem. Diesel zapewnia ekonomikę eksploatacji, zaś nadwozie w postaci średnio długiego kombi gwarantuje łatwe przewiezienie rodzinnych walizek. Cóż więc stoi na przeszkodzie, aby zmotoryzować polskie wsie i miasta? Kosztująca ponad 100 tys. zł Skoda Octavia wyskakuje ceną ponad niektóre małe SUV-y, co raczej nie zapewni tej odmianie popularności. Karoseria wersji 4x4 to nic innego jak zwykła Octavia II. Nie jest to oczywiście wadą, a wręcz przeciwnie - rodzinna Skoda dała się poznać jako wygodna (nareszcie z tyłu również można rozprostować nogi) i funkcjonalna. Nie poskąpiono na schowki, półeczki itp. Wymiary bagażnika ani tym bardziej wnętrza nie uległy zmianie. Pojawiło się tylko kilka charakterystycznych detali, jak np. specjalny wzór tapicerki. W sumie jakość montażu i tworzyw niezła (porównywalna do innych Octavii), ale nieuzasadniająca wysokiej ceny. Pomimo dość mocno opadającej linii dachu pojemność kufra imponuje, regularność kształtów również. Przewidziano seryjnie zestaw siatek ułatwiających utrzymanie przedmiotów w jednym miejscu. To zalety. Jest też wada. Problem stanowi kilkucentymetrowy próg powstający po złożeniu siedzeń. Dostępny jest (700 zł) schowek podwyższający podłogę, który to niweluje, ale zmniejsza maksymalne możliwości kufra. Technika Octavii bazuje na rozwiązaniach VW Podobnie jak silnik 1.9 TDI również układ napędu 4x4 pochodzi od Volkswagena. Zalet nie trzeba długo szukać. Do delikatnego klekotu wysokoprężnej jednostki pracującej na pompowtryskiwaczach łatwo się przyzyczaić, za to średni wynik 6,4 l/100 km (maksimum 10 l) zasługuje na bardzo duże pochwały. Podobnie jest z elastycznością motoru. Wymagających lepszej dynamiki (to w końcu "tylko" 105-konny diesel) niestety trzeba odesłać do motoru benzynowego 2.0 FSI lub do... konkurencji. Chociaż tej nie ma aż tak wiele. Np. Alfa Romeo Sportwagon Q4 (mniej kompromisowy układ stałego napędu 4x4) kosztuje minimum 130 tys., zaś niemieckie kombi (Mercedes C 4-Matic czy Audi A4 Quattro) to znacznie wyższy wydatek. Przy tylnej osi Skody znalazło się sprzęgło typu Haldex odpowiedzialne za przekazywanie momentu obrotowego na tylną oś. W standardowych warunkach "ciągną" tylko koła przednie, zaś w momencie powstania poślizgu dołączają się tylne (mogą przenieść do 50 procent momentu). Sprzęgło działa sprawnie i właściwie niewyczuwalnie. Oczywiście nie jest to rozwiązanie zapewniające możliwość jazdy w terenie, za to dość wyraźnie poprawia trakcję na drogach złej jakości czy podczas niepogody. Na liście opcji znalazła się metalowa osłona silnika. Również zawieszenie dobrze poczuje się zarówno na autostradzie, jak i na drodze marnej jakości. Rewelacyjne hamulce niepodatne na fading.