Dobrze wygląda, jest silny jak tur i jeździ jak marzenie. To swego rodzaju zabawka, która cieszy niemal pod każdym względem. Chcesz jechać bez dachu? Nic prostszego! Najpierw zwalniasz rygiel, później naciskasz hamulec, a następnie przycisk. 16 sekund i po sprawie. Kręci cię mocny silnik? 313-konne V6 zadowoli w każdej sytuacji - niezależnie czy korzystasz z dolnego, czy górnego zakresu obrotów. Do tego wydaje z siebie wspaniały, basowy pomruk. Oczekujesz pewnego układu jezdnego? To też masz jak na zawołanie. Zawieszenie jest sprężyste, ale pozostawia margines komfortu, a rozkład mas (przód /tył - 53/47 proc.) gwarantuje pewne zachowanie na zakrętach. Zresztą przyjemność z jazdy po łukach podnoszą też kubełkowe fotele. Jest jeszcze jedno, co wzbudzi entuzjazm wielu kierowców: tylny napęd. Jazda "bokami" jest dziecinnie łatwa. Poza tym można liczyć na skuteczne hamulce, precyzyjny układ kierowniczy i krótko zestopniowaną, pewnie pracującą przekładnię. A wady? Jest ich niewiele. Podstawowe to przeciętna jakość wykończenia, tylko symboliczny bagażnik i przede wszystkim wysoka cena. No cóż, przyjemność musi kosztować.
Nissan 350Z Roadster - Otwarty na wszystko!
Nissan ma powody do dumy. 350 Z w wersji roadster po ostatnich zmianach zdobył nasze serca.