Nie da się ukryć, że nowe Renault Megane znacznie różni się od swojego poprzednika. Trzecia generacja stanowi połączenie najlepszych cech wizualnych pierwszej i drugiej odsłony. Niestety projektanci zrezygnowali z charakterystycznego tyłu, jaki oferowało Megane II. Wydaje się, że postawiono na maksymalne ograniczenie "udziwnień" wizualnych na rzecz całkowitego wpasowania się w segment C. Podobne sylwetki można spotkać w Fiacie Bravo, Oplu Astrze czy w Citroenie C4. Nie znaczy to jednak, że nowe Megane całkowicie zatraciło swoja indywidualność. Linia nadwozia posiada wiele smaczków, którym warto się przyjrzeć dokładniej.

Wyraźnie zaznaczone logo samochodu otaczają ostre krawędzie rozchodzące się w stronę słupków. Mocno zarysowany profil podkreśla linia biegnąca do tyłu samochodu. Smukłe reflektory znajdują się w jednej linii z wlotami powietrza, a szeroko rozstawione koła sprzyjają wyeksponowaniu sportowych cech. Całość uwiecznia delikatnie zarysowany tył, stanowiący niejako kontrast z mocną "osobowością" przodu. Samochód niewątpliwie może się podobać. Szkoda tylko tego tyłu, który wyróżniał drugą odsłonę Megane...

Wnętrze samochodu zostało zaprojektowane z dbałością o szczegóły. Materiały są dobrej jakości, nie uświadczymy tutaj nieprzyjemnych w dotyku plastików. Miękka deska rozdzielcza pogłębia wrażenie przytulności i komfortu. Charakterystycznym elementem stylistycznym nowego Megane jest zespół wskaźników. W centralnym miejscu znajduje się cyfrowy wyświetlacz, który może pokazywać informacje na temat aktualnej prędkości, ustawienia ogranicznika prędkości, poziomu paliwa i temperatury. Poziom niżej umiejscowiony został analogowy obrotomierz. Takie rozwiązanie ma dwie zalety - jest ładne i funkcjonalne, a to nie zawsze idzie w parze.

Łatwość obsługi cechuje również dwustrefową klimatyzację wyposażoną w trzy tryby: Soft, Auto, Fast. Program Soft zapewnia ciche działanie nawiewów, natomiast tryb Fast służy do szybkiego i skutecznego przewietrzenia całej kabiny. Niestety ergonomią i intuicyjnością obsługi nie może pochwalić się zestaw audio. Sterowanie nim sprawia niewielkie problemy.

Pozycja za kierownica jest wygodna. Szeroki zakres regulacji fotela we wszystkich płaszczyznach ułatwia znalezienie optymalnej pozycji nawet osobom o słusznej posturze. Renault - tradycyjnie już - wyposażyło samochód w liczne i pojemne schowki, które ułatwiają utrzymanie porządku we wnętrzu. Funkcjonalny jest również bagażnik o pojemności 372 litrów. Pod jego podłogą znajduje się 33-litrowa wnęka - idealna do ukrycia rzadko używanych lub wartościowych przedmiotów.

Paletę silników pięciodrzwiowej odmiany Renault Megane otwiera 100-konna jednostka 1.6 16V. Producent deklaruje, że auto będzie w stanie przyśpieszyć do "setki" w 10,9 sekundy, a średnie spalanie w cyklu mieszanym nie przekroczy 7 l/100km. Renault wyceniło podstawową odmianę Authentique na 51 800 zł. Do wyposażenia standardowego należy komplet poduszek powietrznych, ABS z asystentem hamowania, elektrycznie sterowane szyby oraz ręczna klimatyzacja.

Testowany samochód był wyposażony w silnik Dci o mocy 130 KM. Napęd przenoszony był za pomocą 6- stopniowej, manualnej skrzyni biegów. Jest to obecnie najmocniejszy silnik diesla w ofercie (na wiosnę 2009 ma zostać wprowadzony silnik Dci o mocy 160 KM). Zapotrzebowanie na ropę w trakcie jazdy po mieście nie przekraczało 8 l/100km. Na trasie spalanie średnie spadło do 5,9 l/100 km.

Projektanci dołożyli starań, by w parze z atrakcyjną stylizacją poszły dobre walory jezdne. Precyzyjny i bezpośredni układ kierowniczy sprawia, że nowe Megane prowadzi się wyraźnie lepiej od poprzednika. Zmodyfikowany układ wspomagania kierownicy Nowego Renault Megane zapewnia lepsze zestrojenie działania kierowcy z reakcją systemu i ogranicza zjawisko martwego ruchu koła kierownicy. Samochód czuje się dobrze w trakcie forsownej jazdy po krętych drogach, jak również podczas manewrowania w miejskiej dżungli.

Nowe Megane w podstawowej wersji z silnikiem 1,6 16V (100 KM) Authentique została wyceniona na 49 900 zł. Za najdroższą wersję (Privilege ze 130 konnym silnikiem 1,9 dCi) trzeba już zapłacić 78 200 zł.

Megane wydoroślało. Samochód został lepiej wykonany, a do tego pewniej zachowuje się na drodze. Renault ewidentnie przyjrzało się konkurencyjnym kompaktom z Niemiec. Jeżeli deklaracje o poprawie trwałości auta potwierdzą się, to nowe Megane będzie miało szansę na powtórzenie sukcesu poprzednika - najlepiej sprzedającego się samochodu w Europie oraz w Polsce.