Bryła nadwozia nie uległa zasadniczym zmianom, jednak zupełnie odmieniono elementy składające się na przód auta, co sprawiło, że wygląd Partnera zyskał na atrakcyjności. W odnowionym modelu reflektory są zdecydowanie większe, a ich kosze wykonano z gładkiego szkła. Zderzak jest bardziej masywny i niżej umieszczony. Zmieniono również wygląd grilla chłodnicy oraz poszerzono przednie błotniki. Wszystkie te zabiegi spowodowały, iż Partner przeobrażając się w samochód rekreacyjny coraz mniej przypomina auto dostawcze.

Wnętrze jest obszerne z dużą liczba funkcjonalnych schowków i półek. Nie brakuje również, bardzo lubianej, półki pod dachem, która jest idealna na umieszczenie mapy, faktur czy innych dokumentów. Testowana wersja przeznaczona była dla pięciu osób i każdy z pasażerów powinien czuć się w tym aucie wystarczająco swobodnie. Kolorystyka wnętrza ładnie komponuje się z lakierem nadwozia. Tablica rozdzielcza jest estetyczna, a zegary czytelne. Wszystkie przełączniki rozmieszczone są intuicyjnie i w zasięgu ręki.

Prowadzenie nowego Partnera jest stosunkowo przyjemne. Auto z silnikiem  2,0 HDi jest nie tylko elastyczne, ale również bardzo dynamiczne. Osiągnięcie prędkości 130 km/h nie stanowiło żadnego problemu, a maksymalnie udało się rozpędzić auto do 160 km/h. Samochodem tym możemy zatem wyprzedzać sprawie i bez niepotrzebnego zrostu adrenaliny. Jak na dość wysokie auto, nowy Partner prowadził się pewnie i płynnie pokonywał zakręty. Również układ hamulcowy działał bez zarzutu.

Duża przednie szyba oraz dość wysoka pozycja siedziska kierowcy zapewniają bardzo dobrą widoczność, podobnie zresztą jak lusterka boczne. Manewrowanie nowym Partnerem nie jest więc kłopotliwe. Jedyne zastrzeżenie można mieć do foteli, które nie były wystarczająco dobrze wyprofilowane, co było męczące przy długich podróżach.

Wygodę użytkowania podnosiły przesuwne drzwi boczne z obu stron samochodu. Dostęp do 624-litrowego bagażnika zapewniały otwierane do góry drzwi tylne, w których zamontowano odpowiednie uchwyty tak, by nawet niska osoba nie miała problemu z ich zamknięciem. Załadunek był dość wygodny, jednak był kłopot ze zmieszczeniem większych przedmiotów. Samochód jest jednak dobrą propozycją dla handlowcy, który musi czasami przewieźć trochę towaru, a w chwilach wolnych od pracy swoją rodzinę. Nowy Peugeot Partner jest bowiem autem funkcjonalnym i uniwersalnym, które nieźle sobie radzi zarówno w pracy, jak i na wycieczce.

Testowany egzemplarz z silnikiem wysokoprężnym o mocy 90 KM przy 4.000 obr/min był dość oszczędny. Podczas całego testu, przy prawie ciągle włączonej klimatyzacji, auto spaliło średnio 6,3 l/100 km, a w przypadku jazdy poza miastem nowemu Partnerowi wystarczało niewiele ponad 5,0 l/100 km. Samochodem z silnikiem diesla trzeba się pojawić na przeglądzie w serwisie co 20 tys. km lub co dwa lata.