- Diesel 1,5 l o mocy 130 KM dobrze radzi sobie z pojzdem o masie ponad 1,5 tony
- Peugeot obiecuje średnie zużycie paliwa ok 4 l/100 km. W praktyce trzeba liczyć ok. 5,8 l – 6,1 l
- Warto połączyć 3008 z aplikacją My Puegeot. Można uzyskać informacje m.in. o przebytych trasach
Peugeot lubi nawiązywać do historii. Bywają jednak wyjątki. O pierwszej generacji modelu 3008 pewnie wszyscy najchętniej by zapomnieli (kto pamięta żarty o charakterystycznej kratce przypominającej aparat na zęby?). Co innego w przypadku następcy – to samochód, który można polubić nawet już po krótkiej przejażdżce. I to mimo obecności diesla pod maską – innymi słowy rodzaju napędu, który obecnie w Europie znajduje się na cenzurowanym.
Peugeot 3008 1.5 BlueHDi - diesel ma sens
Nowy diesel 1.5 BlueHDi (130 KM) w Peugeocie 3008 po prostu broni się sam. Pracuje cicho i brzmi całkiem przyjemnie dla uszu nawet wtedy, gdy wkręca się na wyższe obroty. Żwawości nie sposób mu odmówić (świetnie radzi sobie już od niskich obrotów) w zestawieniu ze świetną 8 stopniową skrzynią automatyczną EAT8. Jej pracę można zresztą oceniać w samych superlatywach. O jakichkolwiek szarpnięciach czy opieszałości nie ma mowy. Nietrudno nawet o wrażenie, że automat zmienia biegi dokładnie tak, jak tego sobie życzy kierowca. Brawo dla Aisin i PSA.
Nowego diesla Peugeota 3008 można także chwalić za apetyt na paliwo i to mimo że nie udało nam się osiągnąć tego, co deklaruje producent. Zapewnienia o średnim zużyciu 4 litrów można potraktować z przymrużeniem oka. W praktyce normalna jazda z delikatnym operowaniem pedałem gazu oznacza średnią 5,8 – 6,1 l. Tyle uzyskaliśmy, mierząc się ze sporymi korkami w warszawskim „Mordorze” i pokonując pozamiejskie trasy na drogach z niezliczoną liczbą wysepek. Powyższa średnia oznacza, że przy spokojnej jeździe w trasie (także na autostradzie) udało nam się zejść do ok. 4,7 l. Mozolne pełzanie w korkach i krótkie jazdy w mieście oznaczają zaś maksymalnie 8,8 l – tak przynajmniej informuje aplikacja My Peugeot, która skrupulatnie zlicza wszystkie testowe przejazdy.
Peugeot 3008 1.5 BlueHDi - co wie o nas Peugeot?
Z samej aplikacji warto korzystać na co dzień. Łączy się z samochodem poprzez Bluetooth i gromadzi dane o przebytych trasach. Program przyda się także do odnalezienia zaparkowanego auta. Zapamiętuje bowiem ostatnie miejsce postoju pojazdu. Przy okazji służy także jako prosty przewodnik z informatorem o kontrolkach samochodu oraz przypomina o aktualizacji map w nawigacji (gdy tylko zostaną udostępnione).
O łączeniu z samochodem warto jeszcze wspomnieć przy okazji systemu multimedialnego. Świetnie współpracuje ze smartfonami kompatybilnymi z funkcjami Android Auto, CarPlay i MirrorLink. Co ważne w Peugeocie 3008, rozpoznanie telefonu odbywa się bardzo sprawnie i zwykle menu z aplikacjami ukazuje się niemal natychmiast. Od czasu do czasu przydarzały się problemy z Android Auto, ale można o to winić smartfon, a nie radio w samochodzie.
Firmowa nawigacja broni się przy tym, całkiem nieźle w porównaniu z aplikacjami w telefonach. Peugeot korzysta z nawigacji TomTom wraz z usługami internetowymi. W praktyce oznacza to dostęp do dość dobrego serwisu informacji o korkach czy prognozie pogody. Pokrycie map jest całkiem dobre (choć w trakcie testu zdarzały się też braki w przypadku najnowszych inwestycji drogowych w Siedlcach). Największe zastrzeżenia dotyczą systemu sterowania głosem. Rozpoznawanie nazw miast (np. Gdynia) nie zawsze działało, jak należy.
Peugeot 3008 1.5 BlueHDi - i-Cockpit to nie jest zło
Skoro rozpoznawanie głosu nie zawsze działa jak należy, można tradycyjnie wpisać adres, korzystając z ekranu dotykowego. Ten działa bardzo dobrze. Cieszy przy tym, że Peugeot skutecznie oparł się modzie na sterowanie wyłączenie w formie dotykowej i pozostawił trochę przycisków oraz pokrętło do regulacji głośności (szkoda, że nie zostało podświetlone).
Zresztą cała obsługa jest całkiem wygodna. Co równie ważne na opanowanie obsługi poszczególnych funkcji nie potrzeba zbyt wiele czasu. Siedząc w bardzo wygodnym fotelu Peugeota 3008 łatwo opanować cały i-Cockpit. I równie łatwo się do niego przyzwyczaić. Po zajęciu wygodnej pozycji (o co nietrudno w fotelach Peugeota) wszystko jest dostępne, a kierownica nie zasłania ekranu na wierzchu deski rozdzielczej.
Peugeot 3008 1.5 BlueHDi - przestronne wnętrze
Na wnętrze Peugeota 3008 nie sposób narzekać. Z przodu jest na tyle dużo miejsca, że nawet bardziej rosłe osoby nie będą narzekać. Co więcej – za kierowcą o wzroście ok 180 cm bez trudu usiądzie równie duża osoba. Miejsca na stopy, nogi czy kolana nie brakuje. Nie licząc koszykarzy czy równie wysokich osób nikt nie powinien schylać głowy. I nikt nie powinien trzymać w kabinie bagaży, gdyż bagażnik jest zaskakująco pakowny. Mimo obecności koła zapasowego można jeszcze obniżyć podłogę, dzięki czemu do dyspozycji jest spora jama, w której bez trudu zmieścimy 4 duże walizki podróżne oraz kilka mniejszych toreb. A to jeszcze nie koniec pochwał.
Kabinę Peugeota 3008 nieźle wygłuszono. Nawet przy prędkościach autostradowych nie przeszkadza szum wiatru czy praca silnika. Kto pamięta hałasujące zawieszenie w Peugeotach sprzed dekady, będzie mile zaskoczony. Nawet na dziurawych drogach jest wystarczająco cicho. I oczywiście całkiem komfortowo. Porównania do gokarta z przyjemnie miękkim zawieszeniem są jak najbardziej na miejscu. Peugeot 3008 nikogo nie przerazi podczas bardziej dynamicznej jazdy. Trzeba co najwyżej przywyknąć do jednego: nieco nerwowej reakcji na nierównej nawierzchni (takiej, na której drogowcy zalepili mnóstwo dziur, ale nie przyłożyli się do odpowiedniego porównania). To oznacza jedno: Peugeot 3008 daje wyraźnie do zrozumienia, że nierówną drogę lepiej pokonać nieco wolnej. Wówczas będzie bardzo przyjemnie.
Peugeot 3008 1.5 BlueHDi - dane techniczne:
Pojemność skokowa i rodzaj silnika | 1499 cm3, R4, turbo diesel |
Moc łączna | 130 KM przy 3750 obr./min |
Moment obrotowy łączny | 300 Nm przy 1750 obr./min |
Skrzynia biegów i napęd | 8-biegowa EAT8, napęd na przód |
Prędkość maksymalna | 192 km/h |
Przyspieszenie 0-100 km/h | 11,5 s |
Średnie zużycie paliwa | 4,0 l/100 km (producent) |
Pojemność bagażnika | 520 l |
Cena | 122 400 zł |
Jeden z najbardziej charakterystycznych detali - tylne lampy. Podobne znajdziemy w nowym 508
Świetna kabina. Wprawdzie ramka pod ekranem nie jest dobrze spasowana a osłona pod kierownicą powinna być solidniej zamocowana to całość i tak prezentuje się bardzo dobrze
Współpraca ze smartfonami - tak jak trzeba. Niekiedy zawodził smartfon z Android Auto. Z CarPlay nie było żadnych problemów.
Udana skrzynia EAT8 to wspólne dzieło Aisin i PSA. Działa bardzo płynnie i żwawo
Detal, który cieszy: tradycyjne pokrętło do regulacji głośności. Niestety nie jest podświetlone
Nawet na nierównej nawierzchni nie słychać tak mocno pracy zawieszenia jak kiedyś
Wygodne fotele przednie. Fotel kierowcy ma dodatkowo wysuwaną przednią część
Z tyłu sporo miejsca nawet dla wyższych osób
Płaska podłoga to więcej miejsca na stopy. O tradycyjnym napędzie 4x4 nie ma mowy (brak przetłoczenia w postaci tunelu)
Bardzo pakowny i ustawny bagażnik. Do wykorzystania 520 litrów. Duża walizka podróżna wydaje się tak niewielka....
Sterowanie głosowe ma problemy z rozpoznaniem nazw miejscowości. Oto co zobaczyliśmy po podaniu adresu Gdynia ulica Jarowa
Pod podłogą nie zabrakło miejsca na koło zapasowe. Czarne tworzywo w kole to nie subwoofer - to opakowanie na narzędzia
Cudów nie ma - bez AdBlue trudno się obejść w nowych dieslach
Silnik nie jest tak głęboko osadzony jak np. w Rifterze. Wygodny dostęp do zbiornika na płyn do spryskiwacza,
Progi są czyste dzięki osłonom na drzwiach. Nie będziemy brudzić spodni
Taki widok z komunikatem o strefie nieobjętej mapą zobaczymy m.in. na parkingach przy blokowiskach