Nie oznacza to jednak, że szefowie wielkich koncernów motoryzacyjnych całkowicie zapomnieli o nietypowym projekcie Francuzów. Przez kilka lat trwały badania marketingowe i handlowe, mające dać odpowiedź czy samochód tego typu nie jest zbyt oryginalnym, aby podbić rynek. Widocznie badania wypady pozytywnie, gdyż dziesięć lat po prezentacji  pierwszego Espace, rozpoczął się rynkowy boom: w krótkim czasie zaprezentowano aż osiem nowych modeli tej serii.

Cztery pierwsze to pochodzące z kooperacji koncernów Fiat i PSA modele: Fiat Ullyse, Peugeot 806, Citroen Evasion i Lancia Zeta. Trzy kolejne to produkty VW i Forda sprzedawane pod nazwami Ford Galaxy, VW Sharan i Seat Alhambra. Ostatnim modelem mającym konkurować w tym segmencie był europejski odpowiednik Pontiac’a - Opel Sintra.

Tak duże nasycenie rynku spowodowało, że samochody Renault utraciły swą wiodącą pozycję. Tym bardziej, że Espace zmieniony w roku 1991 (premiera Espace II)  nie nadążał za nowymi konstrukcjami konkurencji.

Rozstaw osi, a co za tym idzie wielkość przestrzeni pasażerskiej była mniejsza niż w przypadku modeli PSA, FIAT czy VW (Espace II miał rozstaw osi  258 cm,  FIAT Ullyse - 282 cm, Sharan 283 cm). Konieczne stało się więc zaoferowanie przez Renault większego niż dotychczas nadwozia. Prezentacja pojazdu odbyła się w listopadzie 1996. Renault Espace III otrzymał nadwozie z rozstawem osi 270 cm i długością całkowitą 451 cm.

W roku 2000, na stylistyczny lifting zdecydowali się konstruktorzy grupy VW/Ford. Jednak na prawdziwe wydarzenie stylistyczne musieliśmy poczekać jeszcze dwa lata. Wówczas to zaprezentowano całkowicie odnowione samochody PSA/FIAT: Lancia Phedra (następca zety), Fiat Ullyse, Peugeot 807 i Citroen C8 (zmiana nazwy z Evasion). Pojazdy urosły w stosunku do swoich poprzedników, ale przede wszystkim straciły kanciasty, nieatrakcyjny styl nadwozia. Ostatnią nowością wśród samochodów van jest Renault Espace IV.

Jak mówi angielskie powiedzenie "smoking dobrze leży dopiero w czwartym pokoleniu" i to motto sprawdziliśmy porównując czwarte pokolenia Renault i drugą generację Peugeot.

Lepszy niż minibus

Zaletą samochodów typu Van jest rozplanowanie wnętrza. W pojeździe są indywidualne fotele dla każdego jadącego, a dodatkowo ich zamocowanie można zmieniać. Dzięki temu jest wygodna przestrzeń podróżna dla pięciu, sześciu, siedmiu, a nawet ośmiu jadących, po odwróceniu przednich foteli i wykorzystaniu środkowego jako stolik, można stworzyć salę klubową lub jadalnię, a po wyjęciu wszystkich foteli uzyskać ogromną przestrzeń bagażową.

Wprawdzie obydwa modele spełniają wymagania jakie stawiamy vanom, ale korzystniejsze rozplanowanie wnętrza opracowali inżynierowie Renault. W modelu Espace szyny mocujące fotele zostały przeprowadzone na długości od drugiego rzędu do klapy tylnej, dzięki czemu nie ma -jak w Peugeot- wyraźnego podziału na rząd drugi i trzeci. To indywidualne ustawienia foteli i możliwość wyciągnięcia zbędnych siedzeń, sprawia, iż van jest wygodniejszy i bardziej użytkowy niż klasyczne minibusy w których tylna ławka jest jednolita.

Jednakże zanim ruszymy w drogę musimy otworzyć drzwi i zająć miejsce. Pod tym względem Renault musi uznać wyższość samochodów rodziny PSA/Fiat. O ile w Espace dostęp do tylnej kanapy następuje po tradycyjnym otwarciu drzwi, to w Peugeot drzwi są przesuwne co zwiększa otwór drzwiowy i ułatwia dostęp. Dodatkowo drzwi te są uchylane elektrycznymi siłownikami i oprócz normalnego pociągnięcia za klamkę (wtedy uaktywniamy elektryczny mechanizm) otwieranie drzwi umieszczono także na pilocie. Dzięki temu podchodzimy do samochodu, naciskamy przycisk i … drzwi są otwarte.

Jak wspominaliśmy angielskie powiedzenie mówi, ż smoking dobrze leży dopiero w czwartym pokoleniu i chyba jest w tym coś prawdy. Wprawdzie jakość wykończenia tapicerskiego, konstrukcja siedzeń, czy stylizacja deski rozdzielczej w obydwu wersjach jest identyczna, ale Espace przebija konkurenta dodatkami ułatwiającymi użytkowanie samochodu. Tak więc w Espace są lepiej skonstruowane kanały wentylacji, regulacja nawiewu i klimatyzacji dla tylnych siedzeń, oraz hamulec postojowy, który zamiast ręcznej dźwigni, jest elektryczny. Po otwarciu drzwi, przy zgaszonym silniku automatycznie włącza się hamulec postojowy, co w przypadku  Peugeot jest związane z pociągnięciem dźwigni umieszczonej z lewej strony fotela kierowcy.

Także podczas jazdy na trasie zarysowała się przewaga Renault. Dane katalogowe podają wprawdzie podobną średnicę skrętu (11 m w Espace i 11,4 w Peugeot), a podczas jazd tymi dużymi samochodami w mieście było to odczuwalne.

Różnicę możemy także zaobserwować w podejściu firmy do ofert sprzedaży. Podczas gdy Renault oferuje całą gamę modeli z silnikami benzynowymi i dieslami, to Peugeot dostępne w Polsce są tylko w wersach diesel. Cena przemawia na korzyść "francuskiego lwa". Najtańszy model (silnik 2,0 120 KM) to wydatek 117 400 zł, co w przypadku Espace (najtańszy 2,0 150 KM-141 800 zł) jest dużą różnicą. Jednak w przypadku podobnych wersji (Peugeot 2,2 HDI 170KM  i  Espace dCi 175 KM)  przewaga jest już po stronie Renault (kosztuje on 148 300 zł, podczas gdy "807" to wydatek 153 100 zł.

Na koniec warto wspomnieć o polskim rynku Vanów. Modele nowe są kupowane z reguły przez duże firmy jako pojazdy służbowe. Z przywożonych używanych modeli większą uwagę kupujących zdobywają Espace, prawdziwymi królami tej kategorii są Galaxy Tdi i Sharan TDI.