W jaki sposób? Pierwszą z nich ma zapewnić 350 Nm maksymalnego momentu obrotowego, drugą - dieslowskie "serce", które według zapewnień producenta zużywa średnio 6,1 l/100 km. Sukces nowego modelu bardzo by się Seatowi przydał, bo dotychczas Altea nie była rynkowym przebojem. Pod maską FR-a znajduje się "stary znajomy" - 2-litrowe TDI poddane kuracji zwiększającej moc ze 140 do 170 KM - wszystko dzięki zmienionemu wtryskowi oraz modyfikacjom turbosprężarki. Trud inżynierów nie poszedł na marne - auto rozpędza się tak dobrze, jak pozwala przypuszczać oznaczenie FR, czyli Formula Racing. Trochę przeszkadza tylko nerwowe drganie silnika na biegu jałowym.Prędkość maksymalna Seata wynosi 208 km/h. Niestety, Hiszpanie zaoszczędzili na "sportowym ubranku" i przy wyprzedzaniu tylko znawcy tematu rozpoznają usportowioną wersję - z przodu zmieniono tylko zderzak. Za to w środku postarano się już znacznie lepiej - doskonale wyprofilowane siedzenia, trójramienna kierownica. Czego chcieć więcej? Samochód pojawi się w sprzedaży najprawdopodobniej w marcu. Cena w Polsce nie jest jeszcze znana.
Galeria zdjęć
Seat Altea FR - Szybki maratończyk
Seat Altea FR - Szybki maratończyk
Seat Altea FR - Szybki maratończyk
Seat Altea FR - Szybki maratończyk
Seat Altea FR - Szybki maratończyk
Seat Altea FR - Szybki maratończyk