Hiszpanie znaleźli własną receptę na kryzys. Rozpoczęli produkcję Audi A4 poprzedniej generacji pod nazwą Seat Exeo. Różnice między samochodami ograniczają się do kształtu przedniej i tylnej części nadwozia, detali we wnętrzu oraz… ceny.

Za podstawowe Exeo ST trzeba zapłacić 82 589 złotych. Sporo. Toyotę Avensis kombi oraz Lagunę Grandtour można mieć za mniejsze pieniądze. Seat zyska w oczach osób, które poszukują mocnego kombi. Exeo z 200-konnym silnikiem benzynowym jest oferowane od 96 589 złotych.

Za Exeo ST napędzane przez turbodiesla o mocy 170 KM trzeba zapłacić przynajmniej 101 589 złotych. Konkurencyjne samochody z silnikami o podobnych parametrach są droższe o około 10 tysięcy złotych. Jak spisują się najmocniejsze odmiany Exeo w ofercie? Sprawdzamy to jako pierwsi w Polsce.

200 KM to zapowiedź niezłych osiągów. Nawet w kombi klasy średniej. Temperamentu Exeo z silnikiem 2.0 TFSI faktycznie nie brakuje. Przyśpieszenie od 0 do 100 km/h trwa 7,6 sekundy, a prędkość maksymalna wynosi 235 km/h. Rachunek za ponadprzeciętne osiągi nie jest niski. Kierowcy z ciężką nogą mogą spodziewać się spalania na poziomie 11-13 l/100km w cyklu mieszanym. Ograniczenie nacisku na pedał gazu przynosi bardzo wyraźne oszczędności. Poza obszarem zabudowanym silnik z turbodoładowaniem oraz bezpośrednim wtryskiem benzyny potrafi zadowolić się 6,5 l/100km. W celu osiągnięcia takiego wyniku trzeba zrezygnować z wyprzedzania i dynamicznego rozpędzania się. W trakcie normalnej eksploatacji w cyklu mieszanym Exeo ST spala 9-10 l/100km.

Ciekawą alternatywę dla 200-konnego silnika benzynowego TFSI stanowi turbodiesel o mocy 170 KM. Osiągi obu wersji Exeo są zbliżone. Podczas codziennej eksploatacji nieznacznie gorsze przyśpieszenie samochodu z silnikiem TDI jest trudne do zauważenia. Za dieslem przemawia większa elastyczność oraz mniejsze zapotrzebowanie na paliwo. W cyklu mieszanym z 70-litrowego baku ubywa średnio 6,5-7,5l/100km. Płynna jazda poza obszarem zabudowanym pozwala ograniczyć spalanie do 5,5 l/100km, natomiast w mieście zużycie ropy nie przekracza 9 l/100km. Paliwo jest podawane do cylindrów przez system Common Rail, który wyeliminował największą bolączkę starszych diesli koncernu Volkswagena - hałas i wibracje towarzyszące pracy pompowtryskiwaczy.

Kabina Exeo wita materiałami wysokiej jakości. Wszystkie elementy zostały doskonale spasowane, dzięki czemu nawet na najbardziej wyboistych drogach nic nie skrzypi. Seat nie bez kozery może mówić o jakości porównywalnej z Audi. Exeo powstaje na linii produkcyjnej, która została w całości przewieziona z Ingolstadt do hiszpańskiego Martorell. Większość elementów Audi A4 poprzedniej generacji oraz Seata Exeo jest identyczna. Warto dodać, że na wielu podzespołach znajdują się wyłącznie logotypy niemieckiej marki.

Osoby poszukujące samochodów z nadwoziem kombi dzielą się na dwie grupy. Dla jednej nadrzędną wartość stanowi funkcjonalność samochodu. Inna rzesza kierowców stawia na auta z powiększonym bagażnikiem ze względu na ich wygląd. Exeo ST to idealna propozycja dla drugiej grupy. Linia hiszpańskiego kombi jest znacznie bardziej dynamiczna od klasycznej sylwetki czterodrzwiowego Exeo.

Zgrabny tył nadwozia ograniczył pojemność bagażnika. 442 litry to wynik, jakiego nie powstydziłoby się kombi o… klasę mniejsze od Exeo ST. Kufrowi Seata nie można jednak odmówić funkcjonalności. Nisko położony próg załadunkowy, uchwyty do mocowania bagażu i podwójna podłoga ułatwiają eksploatację pojazdu.

Niezbyt wielka przestrzeń oraz przemyślane rozwiązania występują także w kabinie pasażerskiej. Pasażerowie zasiadający w pierwszym rzędzie nie mają powodów do narzekań. Duży zakres regulacji foteli oraz ich doskonałe wyprofilowanie robią wrażenie. Przestrzeń dla podróżujących na tylnej kanapie jest ograniczona, a po cofnięciu przednich siedzeń prawie przestaje istnieć…

Wnętrza najpoważniejszych konkurentów są bardziej przestronne. W Exeo liczy się coś innego - przyjemność z jazdy. Auto spontanicznie reaguje na dodawanie gazu i pewnie trzyma się drogi. Złego słowa nie można powiedzieć o precyzji układu kierowniczego oraz pracy lewarka zmiany biegów. Hiszpańskie kombi zostało wyposażone w sztywne zawieszenie. Dzięki niemu ze żwawej jazdy nie trzeba rezygnować nawet na krętych fragmentach trasy. Za dodatkowe 590 złotych Exeo ST może otrzymać jeszcze twardsze sprężyny i amortyzatory. Mając na uwadze stan polskich dróg lepiej pozostać przy seryjnym zawieszeniu.

Lektura listy wyposażenia standardowego nie wywołuje grymasu na twarzy. W Exeo ST dopłaty nie wymagają elektrycznie sterowane szyby i lusterka, radioodtwarzacz, relingi dachowe, sześć poduszek powietrznych, ESP, a nawet dwustrefowa klimatyzacja.

Seatowi udało się umiejętny sposób połączyć rozsądną cenę z bogatym wyposażeniem oraz jakością i prowadzeniem w styli Audi. Czy wystarczy to, by zainteresować klientów? Wkrótce się przekonamy. Sprzedaż Exeo ST na polskim rynku właśnie się rozpoczyna.