Auto Świat Testy Testy nowych samochodów Seat Exeo ST: trzy w jednym

Seat Exeo ST: trzy w jednym

Autor Szewczyk Łukasz
Szewczyk Łukasz

Hiszpańskie kombi z niemiecką technologią, które zostało wykonane z blach wyprodukowanych w Polsce - oto przepis na Seata Exeo Sport Tourer. Samochód będzie walczył o klientów stawiających na wysoką jakość, bogate wyposażenie oraz... rozsądną cenę.

Seat Exeo Sport Tourer
Onet
Seat Exeo Sport Tourer

Eleganckie i funkcjonalne kombi właśnie weszło do sprzedaży w Hiszpanii. Nowość Seata dotrze nad Wisłę za kilka miesięcy, a my już teraz sprawdziliśmy, czy warto na nią czekać...

Seat Exeo ST jest bliźniakiem poprzedniej generacji Audi A4 Avant. Zdaniem przedstawicieli hiszpańskiej marki, zastosowanie sprawdzonych rozwiązań umożliwi zaproponowanie klientom bezawaryjnego i dobrze wykonanego samochodu za rozsądne pieniądze. W przypadku Exeo obietnica nie jest pustym sloganem. Samochód powstaje na linii produkcyjnej, którą w całości przewieziono z bawarskiego Ingolstadt do hiszpańskiego Martorell.

Różnice wizualne między Seatem Exeo i Audi A4 ograniczają się do odmiennie stylizowanych przodów oraz tyłów karoserii. Drzwi obu modeli są identyczne. Kokpit Exeo wygląda nieco inaczej niż w niemieckiej limuzynie - został zaadaptowany z mniej popularnego Audi A4 Cabrio.

Na elementach tapicerskich, podzespołach układu napędowego, wahaczach oraz wielu innych częściach widnieją wyłącznie logotypy Audi. Jeszcze kilkanaście miesięcy temu prześmiewcy stwierdziliby, że Niemcy znaleźli sprytny sposób na pozbycie się nadmiaru wyprodukowanych części. W dobie kryzysu Seat nie musi obawiać się podobnych złośliwości. Sprzedawanie sprawdzonych modeli pod inną nazwą i marką może wkrótce stać się chlebem powszednim w koncernach motoryzacyjnych.

Karoseria Exeo ST ma długość 4,66 metra. Kilka lat temu była to wartość typowa dla kombi klasy średniej. Nowe modele samochodów są zazwyczaj większe od poprzedników. W efekcie zgrabne kombi - które bazuje na konstrukcji z 2005 roku - jest o 20-30 cm krótsze od najpoważniejszych konkurentów. Odcisnęło to piętno na przestronności wnętrza.

Kierowca i pasażer z pewnością nie będą narzekali na brak miejsca. Duży zakres regulacji sprawia, że z przodu wygodnie usadowi się nawet dwumetrowy koszykarz. Ilość miejsca w drugim rzędzie jest mniej imponująca, a do tego wyraźnie uzależniona od położenia przednich foteli.

Na bagaże przewidziano foremną i dobrze wykończoną przestrzeń o pojemności 442 litrów. Konkurencyjne kombi dysponują kuframi większymi nawet o 100 litrów. Ripostę Seata stanowią schowki, uchwyty oraz płaska podłoga i siatka, umożliwiająca wypełnienie przestrzeni ładunkowej aż po sam dach. Czy te argumenty okażą się wystarczające? Powinny. Badania wskazują, że znakomita większość kierowców zazwyczaj wozi w bagażniku... powietrze.

Do napędu Exeo ST przewidziano trzy silniki benzynowe oraz dwa diesle. Podstawowy "benzyniak" ma pojemność 1,6 litra. Rozwija 102 KM i zdaniem producenta spala średnio 7,7 l/100km. Leciwy silnik jest w stanie rozpędzić auto od 0 do 100 km/h w czasie 13,1 sekundy, co czyni z niego propozycję dla osób potrafiących obyć się bez sportowych wrażeń za kierownicą.

Na wyraźnie lepsze osiągi można liczyć w wariantach wyposażonych w pozostałe jednostki napędowe. Wszystkie z nich z dysponują turbodoładowaniem, pozwalają na sprinty do "setki" w niecałe 10 sekund oraz mogą rozpędzić Exeo ST do ponad 200 km/h.

W przypadku benzynowych silników 1.8 T (150 KM) oraz 2.0 TSI (200 KM) rachunek za dobre osiągi nie będzie niski. Producent podaje, że w mieście samochód spali ok. 11 l/100km, a średnio - ok. 8 l/100km. Tyle teorii. W praktyce kierowcy nieodmawiający sobie przyjemności głębszego wciśnięcia pedału gazu będą musieli przygotować się na wynik 10-11 l/100km w cyklu mieszanym.

Dobrą dynamiką, niewielkim poziomem hałasu w kabinie oraz skromnym zapotrzebowaniem na paliwo odznaczają się Exeo z silnikami wysokoprężnymi 2.0 TDI CR o mocach 143 lub 170 KM. W obu przypadkach teoretyczne średnie spalanie nie przekracza 6 l/100km. W rzeczywistości okazuje się, że nawet dynamicznie jeżdżący kierowcy ujrzą na komputerze pokładowym wyniki mniejsze od 8 l/100km.

Do mocniejszego dociśnięcia gazu zachęcają efektywne hamulce, precyzyjny układ kierowniczy oraz dobrze zestrojone zawieszenie. Ostatnie z wymienionych będzie oferowane w wersji komfortowej, która lepiej wybiera nierówności albo sportowej - gdzie na piedestale postawiono właściwości jezdne. Alternatywa z pewnością przypadnie klientom do gustu. Część z nich skarżyła się na przesadnie sztywne zawieszenia dotychczas produkowanych Seatów.

Zachętę do zakupu flagowego auta z Martorell ma stanowić bogate wyposażenie standardowe. Konfiguracja na polski rynek nie jest jeszcze znana, ale z pewnością będzie zbliżona do znanej z trójbryłowej odmiany - bez dopłaty klient otrzyma więc kombi z sześcioma poduszkami powietrznymi, ABS, ESP, dwustrefową klimatyzacją, radiem oraz elektrycznie sterowanymi szybami i lusterkami.

Rozpoczęcie sprzedaży Exeo ST w Polsce zostało wstępnie zaplanowane na wrzesień. Na rynkach Europy Zachodniej wersja Sport Tourer jest droższa o ok. 1300 euro od sedana, który u nas kosztuje 76 990 złotych. Jeżeli importerowi udałoby się wynegocjować możliwość sprzedaży bazowej wersji za niecałe 83 tysiące złotych, to Exeo ST będzie kusiło klienta nie tylko wysoką jakością wykonania oraz bogatym wyposażeniem standardowym...

Atutem hiszpańskiego kombi byłaby wówczas również cena. Za podstawową Toyotę Avensis albo Forda Mondeo przyszłoby zapłacić mniej, ale kombi klasy średniej ze stajni Audi, Opla, Mazdy i Volkswagena byłyby droższe. Jaką decyzję podejmą klienci? Na odpowiedź musimy poczekać do września...

Autor Szewczyk Łukasz
Szewczyk Łukasz