Wśród zalet wymienia się obszerne wnętrze i solidne silniki Volkswagena. Sprawdzamy połączenie najchętniej wybierane przez młode rodziny - wersję kombi 1.4 TDI. Nadwozie/jakość. Testowana odmiana Ambiente+ kusi atrakcyjną kolorystyką wnętrza i niezłymi materiałami. Poza tym to dobrze znane kombi - funkcjonalne zarówno jeśli chodzi o wnętrze, jak i bagażnik. Odnajdziemy tu sporo schowków, zaczepów i innych udogodnień. Z listy akcesoriów warto wybrać solidną siatkę oddzielającą wnętrze od kufra (600 zł), która pozwoli na bezstresowe pakowanie bagaży pod sam dach. Ale uwaga! Warto dokładnie zapoznać się z listą wyposażenia, bo "nasza" specyfikacja nie obejmuje np. szufladki pod radioodtwarzaczem (100 zł). Poza tym wszystko jest przemyślane i dobrze rozwiązane. Tylko dlaczego Skoda upiera się przy prawym lusterku wstecznym symbolicznej wielkości? Układ napędowy/osiągi. Dotychczas w ofercie widniał motor 1.4 TDI o mocy 75 KM. Teraz do wyboru jest 70 lub 80 KM, przy czym każdy dodatkowy koń wart jest 320 zł. Dość dużo, ale mocniejsza wersja zachwyca dynamiką i nie odstrasza wysokim spalaniem. Stosunkowo często trzeba sięgać do dźwigni zmiany biegów, bo poniżej 2000 obr./min silnik pracuje niezbyt chętnie (wkręca się na obroty powoli i z oporem). Zgadzałoby się to z danymi technicznymi - maksimum momentu przypada dopiero na 2200 obrotów. Podczas spokojnej, pozamiejskiej podróży (5. bieg, 100 km/h) bez problemów zużyjemy 4,5 l oleju napędowego na 100 km. Dynamiczna jazda miejska pochłonie 6,5 l. Układ jezdny/komfort. Podwozie samochodu szybko przekonuje prowadzącego swoimi zaletami. Auto toczy się dostojnie, bez trudu amortyzując większość nierówności. Koszty/bezpieczeństwo. 55,7 tys. zł za kombi segmentu B z małym dieslem to niemało, ale wyposażenie jest niemal pełne i kto się skusi, będzie zadowolony. Poduszki i klimatyzację najlepiej kupić właśnie w wariancie Ambiente+, Ambiente z dodatkami będzie kosztowniejsze. Głównym (i właściwie jedynym) konkurentem jest "206" SW. Mały diesel ze słabszym wyposażeniem kosztuje u Peugeota ok. 48 tys. zł, ale ma tylko 68 KM. W Skodzie nie ma tanich aut z 2005 r.