Skoda Roomster - Skaut tylko z pozoru

. brak napędu 4x4! Dziwi to tym bardziej, że w Octavii Scout napęd na cztery koła jest w standardzie, a w Roomsterze z tym samym przydomkiem nie ma go nawet w opcji. Widać tu brak konsekwencji czeskiego producenta, który nazwą Scout sygnuje auta o terenowym charakterze. Pytamy więc: gdzie jest ten charakter? Według Skody w... pakietach dekoracyjnych nadwozia oraz wnętrza. I to nie jest żart primaaprilisowy. Scouta wyróżniają plastikowe osłony zderzaków, nadkoli, drzwi oraz obręcze kół ze stopów lekkich. Na pierwszy rzut oka wygląda to całkiem nieźle, ale to przecież tylko optyka, która nie ma nic wspólnego z dzielnością auta w terenie. Kosmetyczne zmiany przeszło również wnętrze. Znajdziemy tu 3-ramienną kierownicę orazdźwignię zmiany biegów wykończoną elementami w kolorze aluminium. Z wartych uwagi udogodnień trzeba wspomnieć o VarioFlex, czyli systemie aranżacji tylnych foteli. Da się je przesuwać w szerokim zakresie i składać. Można przewieźć np. dwa rowery, trzy osoby na pokładzie i trochę bagażu. Niestety, przydałaby się większa ładowność. Za to nie ma poważnych zastrzeżeń do przestronności kabiny. Dużo miejsca jest i z przodu, i z tyłu. Ogromną przestrzeń zaaplikowano też nad głowami. Znajdziemy tu pojemne kieszenie w drzwiach, sporo poręcznych i przydatnych schowków, a także niezłej jakości tworzywo sztuczne oraz tapicerkę. Diesel 1.9 TDI/105 KM jestgłośny, ale zapewnia przyzwoitą dynamikę oraz niskie spalanie. Skrzynia została poprawnie zestopniowana i pracuje dość precyzyjnie, choç do ideału jeszcze trochę brakuje. Zawieszenie sztywno zestrojono. Pomaga to podczas jazdy na zakrętach, jednak uszczupla komfort podróży. Skuteczność hamulców - przyzwoita. Zachowują dobrą kondycję przed oraz po rozgrzaniu. Blisko 75 tys. zł to spora kwota, pomimo że długością Roomster aspiruje do segmentu aut kompaktowych. Także wyposażenie jest raczej przeciętne. Zaletą miał być terenowy charakter. Niestety, dzielność w terenie ograniczono jedynie do optycznego zabiegu, który może zadziałać jedynie na laika. Niezrozumiałe jest, po co Skoda sygnuje opisywaną wersję nazwą Scout, gdyż bliżej jej do odrębnego wariantu wykończeniowego niż do samochodu o charakterze terenowym.