Subaru Levorg – zawadiacka sylwetka
Mimo że czasy, gdy Impreza STi brylowała na rajdowych trasach, a „cywilny” model w niebieskim kolorze ze złotymi felgami był marzeniem każdego fana motosportu, minęły, to jednak magia znaczka Subaru, dużego wlotu powietrza na masce i rasowego brzmienia boksera nadal ma moc, przynajmniej w Polsce.
Przekonaliśmy się o tym podczas testu Levorga, najnowszego auta japońskiej marki. Choć samochód występuje wyłącznie z typowo rodzinnym nadwoziem, to wcale nie jest pozbawiony sportowego sznytu. Wielu kierowców i przechodniów oprócz wspomnianych wcześniej cech zwraca uwagę także na zawadiacką sylwetkę, która zdaje się mówić: to co, ścigamy się?
Subaru Levorg – dynamiczny silnik, ale CVT nie zachęca do ostrej jazdy
Ale zaraz, zaraz, czy to na pewno dobry pomysł? Pod maską sportowej Imprezy pracował 300-konny, 2,5-litrowy doładowany bokser. Tu pojemność silnika wynosi tylko 1,6 l, a koni mechanicznych jest o prawie połowę mniej (170 KM). Owszem, także tu pracuje motor przeciwsobny, a napęd trafia na obie osie, ale w Levorgu odpowiada za to automatyczna skrzynia (inna nie występuje). Mało tego, nie jest to nawet dwusprzęgłówka (najczęściej stosowany „automat” w sportowych wersjach), lecz bezstopniowa przekładnia.
No cóż, wlot na masce zobowiązuje, dźwignia ląduje w pozycji „D”, a noga ciężko opada na pedał gazu. Start jest całkiem udany, silnik błyskawicznie wkręca się na obroty, czemu towarzyszy przyjemny dźwięk rasowego boksera. Niestety, podczas przyspieszania przekładnia CVT cały czas utrzymuje silnik na wysokich obrotach, a do uszu kierowcy dociera brzmienie bardziej kojarzące się z jazdą tramwajem niż wyścigówką. Na nieco lepszą reakcję jednostki i skrzyni biegów możemy liczyć po wciśnięciu przycisku „S” i użyciu łopatek na kierownicy. Jednak i wówczas osiągi trudno uznać za sportowe, gdyż wskazówka prędkościomierza od startu mija „setkę” w 8,9 s.
Subaru Levorg – to nie jest najoszczędniejsze silnik downsingowy
Downsizingowy motor nie zachwyca także pod względem zużycia paliwa. Owszem, muskanie pedału gazu pozwala zejść na trasie poniżej 8 l/100 km, ale w mieście przy wykorzystaniu systemu start-stop trudno osiągnąć spalanie mniejsze niż 10 l/100 km. Także jazda autostradowa kończy się raczej podobnym wynikiem. Postanowiliśmy sprawdzić Levorga także pod względem funkcjonalności.
I tu spotkało nas miłe zaskoczenie. Ilość miejsca dla pasażerów i na bagaż, jakość materiałów użytych do wykończenia wnętrza, obsługa, multimedia czy systemy bezpieczeństwa nie odbiegają znacząco od tych jakie można spotkać w samochodach klasy średniej premium (Audi A4 quattro, BMW serii 3 xDrive, Mercedes klasy C). Za to Levorg jest od nich tańszy!
Silnik: typ/cylindry/zawory | t.benz./B4/16 |
Ustawienie silnika | wzdłużnie z przodu |
Zasilanie | wtrysk bezpośredni |
Pojemność skokowa (cm3) | 1600 |
Moc maksymalna (KM/obr./min) | 170/4800-5600 |
Maks. mom. obr. (Nm/obr./min) | 250/1800-4800 |
Skrzynia biegów/napęd | bezstopniowa/4x4 |
Hamulce (p/t) | tw/tw |
Opony auta testowanego | 225/45 R 18 |
Masa własna/ładowność (kg) | 1551/519 |
Pojemność bagażnika (l) | 522-1446 |
Prześwit (mm) | 135 |
Przyspieszenie 0-100 km/h | 8,9 s |
Prędkość maksymalna | 210 km/h |
Spalanie w mieście | 8,5 l/100 km |
poza miastem | 6,3 l/100 km |
średnie | 7,1 l/100 km |
Emisja CO2 | 164 g/km |
Teoretyczny zasięg | 845 km |
Minimalna średnica zawracania | 10,8 m |
Cena Subaru Levorga 1.6 T | 135 480,00 zł |
Subaru Levorg – podsumowanie:
Choć 170-konny silnik sporo pali i zapewnia jedynie poprawne osiągi, a skrzynia CVT nie zachęca do sportowej jazdy, to jednak perfekcyjny sposób prowadzenia Levorga potwierdza tylko to, co wyróżnia samochody Subaru. W tym aucie czuć sport i luksus, do tego cena jest przystępna.
Galeria zdjęć
Dopracowane zawieszenie i napęd 4x4 zachęcają do szybkiej jazdy. Komfort jazdy na dobrym poziomie.
Wysoka jakość materiałów wnętrza i bezproblemowa obsługa. W topowej wersji – seryjna nawigacja.
Przy spokojnej jeździe skrzynia CVT sprawdza się znakomicie.
Obszyte skórzaną tapicerką fotele (tylko w GT-S Sport) zapewniają znakomite trzymanie ciała na zakrętach.
W drugim rzędzie foteli jest całkiem dużo przestrzeni.
Razem z dwoma schowkami pod podłogą (33+7 l) mamy do dyspozycji 522 l. Po złożeniu oparć powstaje płaska podłoga.
Zmianę charakterystyki pracy silnika zapewnia układ SI-DRIVE.
W trybie S lepsza reakcja na gaz, ale i wyższe spalanie.
Ilość miejsca dla pasażerów i na bagaż, jakość materiałów użytych do wykończenia wnętrza, obsługa, multimedia czy systemy bezpieczeństwa nie odbiegają znacząco od tych jakie można spotkać w samochodach klasy średniej premium.